W 2022 roku zostało znowelizowane Prawo wodne. Zmiany w ustawie miały na celu usprawnienie systemu oczyszczania ścieków miejskich przez stały monitoring i kontrolowanie indywidualnych systemów oczyszczania. Szacuje się, że prowadzone w całym kraju kontrole szamb mogą dotyczyć około 10 mln mieszkańców Polski niepodłączonych do sieci kanalizacyjnej.
Za przeprowadzanie kontroli odpowiedzialne są samorządy. Jeśli nie wywiążą się z obowiązku, mogą zostać ukarane. Brak właściwej ewidencji może kosztować nawet do 50 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z raportu, opublikowanego przez Serwis Samorządowy PAP, wynika, że w całym 2023 roku skontrolowanych zostało zaledwie 25 proc. posesji podlegających kontroli. Jedna czwarta gmin nie przygotowała planu kontroli, który mógłby ułatwić i przyspieszyć pracę w tym zakresie. Z kolei 11 proc. przebadanych gmin nie przeprowadziło jeszcze żadnej kontroli.
Nawet 5 tys. zł kary dla właścicieli
Kary mogą spotkać również właścicieli szamb. Mandat w wysokości 500 zł może zostać nałożony za przeszkadzanie w przeprowadzeniu kontroli (co wiąże się także z niepokazaniem rachunków). W przypadku, gdy sprawa trafi do sądu, kara może osiągnąć wartość do 5 tys. zł. Kara może także być nałożona za brak podłączenia nieruchomości do sieci kanalizacyjnej tam, gdzie jest to możliwe.
Z raportu Najwyższej Izby Kontroli z grudnia 2021 roku wynika, że większość powstających w nich ścieków trafia w sposób niekontrolowany do środowiska.