Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (Securities and Exchange Commission - w skrócie SEC) zajęła się platformami oferującymi możliwość zarobku w ramach usługi stakingu, czyli oferowania lokat, tyle że w sektorze krypto - informuje agencja Bloomberg.
Usługa polega na wpłacaniu określonych tokenów na konto, a następnie blokowaniu ich na pewien czas, po czym odzyskiwaniu wpłaconych środków wraz z dodatkowym zyskiem, w wysokości od 10 do 15 proc.
Ten lukratywny segment w sektorze kryptowalut stał się szybko siłą napędową wielu firm działających na tym rynku. Usługę stakingu oferują już od dłuższego czasu tak duże giełdy kryptowalut, jak Coinbase, czy Binance. Coinbase, której łączną wartość wycenia się na 92 mld dolarów, poinformowała niedawno, że w tym roku przewiduje przychody na poziomie ok. 450 mln dolarów z usług stakingu.
Jednak obecnie zarówno Coinbase, jak i inne podmioty zarejestrowane w USA obawiają się, że SEC zmusi je do zaprzestania oferowania stakingu, co może je skłonić do tego, że zdecydują się przenieść swój biznes za granicę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Decyzja SEC to kolejny wstrząs dla rynku kryptowalut
Giełda Kraken stała się łatwym celem SEC, ponieważ informacja o oferowanych przez nią usługach stakingu nie była jasno sprecyzowana. Klienci mogli więc nie wiedzieć, w jaki sposób Kraken wykorzystuje ich tokeny. Nie było też podanych informacji dotyczących potencjalnego ryzyka. Kraken nie udostępniał też informacji na temat swojej kondycji finansowej.
Decyzja SEC to jednak kolejny wstrząs dla rynku kryptowalut. Pod koniec 2022 roku giełda FTX działająca w tym segmencie rozpoczęła procedurę upadłości. Przed złożeniem wniosku firmy klienci zwrócili się w ciągu 72 godzin o wycofanie 6 mld dol., a konkurencyjna giełda Binance porzuciła plan przejęcia FTX. Jak donoszą media, szkody konsumenckie w wyniku upadku giełdy kryptowalut prawdopodobnie przekroczą 10 mld dolarów.
W czasie najlepszego prosperowania marka FTX angażowała gwiazdy sportu, aby się reklamować. Jednak kiedy FTX zbankrutowało, zgłaszane są pozwy zbiorowe nie tylko przeciwko giełdzie, ale także sportowcom, którzy przyczynili się do rozwoju marki.
W najlepszym dla siebie czasie giełda FTX reklamowała się podczas finału ligi futbolu amerykańskiego Super Bowl. Jedną z twarzy kampanii reklamowych był m.in. Tom Brady - rozgrywający Tampa Bay Buccaneers. Jednak w momencie, gdy firma ogłosiła upadłość, gwiazda futbolu stała się jednym z oskarżonych w federalnym pozwie zbiorowym.