Zmiana będzie bardzo prosta. Według dzisiejszego brzmienia art. 709[2] kodeksu cywilnego umowa leasingu powinna być zawarta na piśmie pod rygorem nieważności. Po nowelizacji przepis ten będzie stanowił, że umowa leasingu powinna być zawarta w formie dokumentowej pod rygorem nieważności.
Czyli, mówiąc prościej, wystarczy dowód na to, że strony umówiły się na określone warunki. Może to być np. wydrukowana wiadomość e-mail bądź nagrana rozmowa telefoniczna, a niekoniecznie już pisemna umowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pandemiczne ułatwienie
- Trzeba upraszczać ludziom życie tam, gdzie to możliwe. Wszelkie ułatwienia w zawieraniu umów na odległość pokazują, że jest to wygodne dla obywateli, a jednocześnie nie zwiększa liczby oszustw - mówi money.pl Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.
I dodaje, że w wypadku umowy leasingu dodatkowym zabezpieczeniem jest to, że najczęściej dochodzi do wydania rzeczy - a to musi odbyć się osobiście. Istnieje więc możliwość weryfikacji tożsamości osoby, która przyjeżdża odebrać np. nowy samochód.
Projekt nowelizacji to odpowiedź m.in. na postulat Komisji Nadzoru Finansowego. Działający przy niej zespół ds. rozwoju innowacji finansowych FinTech w raporcie z 2021 r. wskazał, że wymóg zawarcia umowy w formie pisemnej stanowi jedną z barier przy wyborze leasingu.
"Dodatkowo celem projektu jest ułatwienie zawierania umów leasingu w sytuacji stanu zagrożenia epidemiologicznego lub innej zbliżonej, która wiąże się z koniecznością zachowania dystansu społecznego oraz niejednokrotnie z obowiązkiem poddania się kwarantannie, co utrudnia dochowanie formy pisemnej pod rygorem nieważności" - zauważa Ministerstwo Sprawiedliwości w przygotowanym uzasadnieniu proponowanych zmian.
Wejście we współczesność
Przedsiębiorcy pozytywnie oceniają pomysł resortu sprawiedliwości.
- To pożądana zmiana, popieramy ją - mówi Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich. Jego zdaniem nie ma dziś żadnego racjonalnego powodu, aby wymagana była forma pisemna.
- Ułatwienia w zawieraniu umów się sprawdzają. A zagrożenie dla bezpieczeństwa zainteresowanych zawarciem umowy oraz dla firm oferujących leasing rzeczywiście jest marginalne - wskazuje Pączka.
Branża leasingowa zresztą propozycję zmiany również popiera.
- Utrzymanie formy pisemnej pod rygorem nieważności dla umowy leasingu jest w dzisiejszych realiach anachroniczne i staje się coraz większą niedogodnością praktyczną - uważa Andrzej Sugajski, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu.
I zwraca uwagę, że przecież leasing nie stanowi umowy bardziej skomplikowanej niż umowy pożyczki, umowy przewidziane w Prawie bankowym czy umowy zawierane zgodnie z ustawą o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej. W nich wszystkich forma dokumentowa jest zaś dopuszczalna.
Puste place
W ostatnich miesiącach popularność leasingu samochodów stanęła pod znakiem zapytania. W ramach zmian podatkowych wynikających z wprowadzenia Polskiego Ładu postanowiono opodatkować wykup samochodu wykupionego z leasingu do majątku prywatnego. Innymi słowy, dotychczas bardzo popularny i opłacalny wśród przedsiębiorców leasing aut stał się od początku 2022 r. mniej opłacalny, gdyż zatrzymanie pojazdu na dłużej wiąże się z dodatkowym podatkiem.
Andrzej Sugajski nie widzi jednak spadku zainteresowania leasingiem. Najnowsze dane będą dostępne co prawda w kwietniu 2022 r., ale o zasadach Polskiego Ładu wiadomo już od przełomu trzeciego i czwartego kwartału 2021 r.
Kłopot natomiast jest inny: dostępność samych samochodów.
- Puste place i wielomiesięczne okresy oczekiwania spowodowały, że w drugiej połowie 2021 r. miesięczna sprzedaż nowych aut zaczęła spadać. Podczas pandemii producenci półprzewodników przestawili się na dostawy dla branż o rosnącym popycie, po tym, jak gwałtownie zmalało zapotrzebowanie na półprzewodniki w sektorze motoryzacyjnym, co w efekcie wpłynęło na ograniczenie produkcji samochodów w fabrykach w USA i Europie - zwraca uwagę Sugajski.
Mimo to w 2021 r. branża leasingowa sfinansowała auta osobowe i dostawcze do 3,5 tony o łącznej wartości niemal 40 mld zł, co stanowi wzrost o 22,9 proc. rok do roku.
Przedsiębiorcy bardziej niż skutków Polskiego Ładu obawiają się kłopotów z dostępnością pojazdów.
Leasing to - w największym uproszczeniu - umowa, w ramach której przedsiębiorca zobowiązuje się nabyć rzecz i oddać ją innej osobie do korzystania. W zamian za to korzystający z rzeczy musi przez ustalony czas płacić raty w umówionej wysokości.
W wypadku aut po kilku latach płacenia rat możliwe jest zwrócenie pojazdu firmie bądź wykupienie go na własność.
Projekt nowelizacji kodeksu cywilnego zostanie niebawem poddany konsultacjom. Nowe przepisy zaczną obowiązywać zapewne w drugiej połowie 2022 r.
Napisz do autora: Patryk.Slowik@grupawp.pl