Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

"Lex deweloper" do zmiany. Zdaniem inwestorów ustawa utrudnia prowadzenie działalności

46
Podziel się:

Mało deweloperów decyduje się na skorzystanie z ustawy specjalnej, zwanej potocznie "lex deweloper". Inwestorzy domagają się dużych zmian w przepisach. Natomiast urbaniści ostrzegają, że pójście na rękę deweloperom będzie oznaczało większy chaos w planowaniu przestrzennym miast.

Na "lex deweloper" narzekają i deweloperzy, i urbaniści.
Na "lex deweloper" narzekają i deweloperzy, i urbaniści. (iStock.com)

Za rozliczenie funkcjonującej od półtora roku ustawy zwanej "lex deweloper" zabrała się "Gazeta Wyborcza". Wskazuje ona, że do skorzystania z przepisów ustawy specjalnej deweloper musi uzyskać zaświadczenie od ratusza, że planowana inwestycja spełnia tzw. standardy urbanistyczne, czyli np. odległości od przystanków komunikacji, szkoły, czy przedszkola.

Jednocześnie samorządy, po wprowadzeniu nowych zapisów, otrzymały prawo do zaostrzenia standardów urbanistycznych. Z tej możliwości korzystają z chęcią, co zniechęca inwestorów do korzystania z "lex deweloper".

"GW" podkreśla, że przez cały okres funkcjonowania nowych przepisów, skorzystało z nich niewielu deweloperów. Korzystają z niej głównie ci, którzy budują w dużych miastach.

Zobacz także: Zobacz też: Jak wybrać dobrego dewelopera? Ekspert radzi kupującym mieszkanie

Zdaniem przedsiębiorców "lex deweloper" nie ułatwia pracy, a wręcz przeciwnie. Dlatego też deweloperzy, za pośrednictwem rzecznika małych i średnich przedsiębiorców Adama Abramowicza, piszą list do Jadwigi Emilewicz. Domagają się od szefowej resortu rozwoju zmian w przepisach.

Jak podkreśla "Wyborcza", branża budowlana narzeka przede wszystkim na "wymóg wskazania niesprzeczności inwestycji ze studium zagospodarowania przestrzennego". Oprócz tego deweloperzy chcieliby także zniesienia obowiązku konsultacji inwestycji z konserwatorem zabytków. Jak wskazują, w niektórych miastach całe dzielnice są wpisane do rejestru zabytków, co utrudnia możliwość zabudowy.

Ministerstwo Rozwoju nie odpowiedziało na zapytania dziennika, czy planuje zmiany w ustawie "lex deweloper".

"Wyborcza" spytała też Łukasza Olędzkiego z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Poznaniu, co by oznaczały nowe przepisy dla miast. W jego ocenie złagodzenie przepisów ustawy specjalnej "totalnie zdemoluje" politykę przestrzenną miast i gmin. Podkreślił, że nowelizacja, której domagają się deweloperzy może powiększyć "chaos przestrzenny".

"Lex deweloper" weszło w życie w sierpniu 2018 roku. Skorzystanie z ustawy specjalnej może być dla deweloperów bardzo korzystne. Pozwala ona na budowanie niezależnie od istnienia lub ustaleń miejscowego planu zagospodarowania. Intencją ustawodawcy nie jest jednak umożliwienie budowania w sposób zupełnie dowolny i chaotyczny. Dlatego planowana inwestycja nie może być sprzeczna ze stadium uwarunkowań ani uchwałą o utworzeniu parku kulturowego. Musi mieć też zgodę rady gminy.

Chcący skorzystać z dobrodziejstwa specustawy inwestor będzie musiał wystąpić do gminy z wnioskiem o ustalenie lokalizacji inwestycji. Rada gminy wydaje decyzje w terminie do 60 dni, natomiast w terminie 3 dni od otrzymania wniosku wójt (burmistrz, prezydent miasta) zamieszcza wniosek w Biuletynie Informacji Publicznej.

Ma to służyć temu, by lokalna społeczność została poinformowana o planowanej inwestycji. Od chwili publikacji wniosku każdy ma prawo, w terminie 21 dni, składać uwagi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(46)
WYRÓŻNIONE
Wyrywa Chwast...
5 lata temu
I bardzo dobrze, powinni jeszcze bardziej zaostrzyć przepisy wobec deweloperów. Naginają oni do swoich celów wszystko bo liczy się zysk a nie życie ludzi. Jak nie dają rady prawnie coś zrobić to znajdują się koperty dla łapókarzy a nie kiedy groźby, szantaż i groźby.przez takie przepisy jest dużo samowoli, chociażby przykład budynku stawianego przy Placu Bankowym koło ul. Długiej w Warszawie. Szczyt hamstwa bezczelności i łapówkarstwa że strony dewelopera a za ykli mieszkań cy nie mieli nic do powiedzenia. Blok został wciśnięty jak szpilka pomiędzy dwa inne. Więc to prawo dla zwykłych obywateli pozostawia wie do życzenia.
Z.Martyniuk
5 lata temu
Jeszcze im ,kurna , mało ???? to jest właśnie kasta , do której niestety należą lokalni przedstawiciele władzy różnej maści
Ania,
5 lata temu
nie pozwólcie na samowolkę deweloperską. Mamy chaos w budownictwie w Polsce. Od czasów komuny po nowe osiedla mamy koszmar budowlany, zupełnie zaburzono tkankę miejską. Jedynie w Warszawie próbuje się ją przywracać. Ale inne miasta to wielkie zaniedbanie. Deweloperzy muszą liczyć się z mądrymi urbanistami!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (46)
Gdańszczanin
5 lata temu
W Gdańsku deweloperzy zniszczyli miasto. I za to był odpowiedzialny Adamowicz. Tu już się nie da żyć. I niech krętaczka Adamowiczowa wyzywa mnie od hejterow.
Lpr
5 lata temu
W miastach powinny być ciągi powietrzne. Chaotyczna zabudowa powoduje, że miasta się duszą. A potem zdziwienie - skąd smog?! Urbanistów nikt nie słucha!
Obywatelka
5 lata temu
I dobrze, bo już duże miasta wyglądają tragicznie, blok na bloku
A nie inaczej
5 lata temu
Miejscowe plany zagospodarowania wraz z bardzo rozwiniętym projektem urbanistycznym powinien być święty dla developerów i wskazywać wszelkim projektantom wytyczne, jakich muszę się trzymać w danym rejonie.
adamek
5 lata temu
Deweloperzy to kombinatorzy i złodzieje. Setki ludzi ma problemy. Kasa wpłacona a chaty zero. I nic nie mogą z tym zrobić.
...
Następna strona