W sezonie wakacyjnym spodziewamy się o 5 proc. więcej pasażerów, niż było to w 2019 r. I mówiąc szczerze, wiele więcej pasażerów nie zmieścimy - oświadczył w rozmowie z PAP prezes Polskich Portów Lotniczych (PPL) Stanisław Wojtera. PPL jest właścicielem i zarządcą m.in. Lotniska Chopina w Warszawie.
Wojtera dodał, że na lotnisko wracają pasażerowie turystyczni, ale również biznesowi i transferowi.
Każdy segment ruchu wraca, ale nam nie przybywa przepustowości. I to jest duży problem - przyznał.
Będzie więcej lotów z Radomia?
W opinii Wojtery część przewoźników będzie musiało skorzystać z lotniska w Radomiu.
- Lotnisko Chopina jest drogie i będzie drożało, a w Radomiu możemy sobie pozwolić na znacznie niższe koszty, a zatem tutaj będzie taniej - przekonywał Wojtera.
Wybudowane za 800 mln zł lotnisko Warszawa-Radom zostało oficjalnie otwarte w ostatni czwartek kwietnia. Wybudowany niemal od podstaw port jest przeznaczony głównie dla pasażerów mieszkających w promieniu ok. 100–150 km od Radomia.
- Pamiętam doskonale wbicie pierwszej łopaty, bo było przez wielu obśmiewane. Mało kto wierzył, że inwestycja będzie dokończona. A jeśli już, to po bardzo wielu latach, w skromnym kształcie, nie tak jak dziś, możemy zaobserwować. To dla mnie dowód na to, że zdejmujemy klątwę z Radomia, którą na to miasto po czerwcu 1976 r. rzucili komuniści - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas otwarcia.
Przypomnijmy, że niedawno w Radomiu działał Port Lotniczy Radom-Sadków. Szybko skończyło się bankructwem.
Wojtera, pytany, czy planowane są inwestycje na Lotnisku Chopina, odparł, że oprócz remontu jednego z parkingów, zostaną przeprowadzone prace przy samym terminalu, żeby zwiększyć wspomnianą przepustowość.
- Spróbujemy jakoś odpowiedzieć na rosnący natłok, bo w godzinach szczytu mamy terminal wypełniony po brzegi. Natomiast to, czego nie przeskoczymy, bo nie mamy na to wpływu, to ograniczenia środowiskowe i core night (zakaz startów i lądowań w godzinach nocnych - PAP), który ogranicza nam możliwość latania i na to nie mamy żadnego wpływu - podkreślił Wojtera.
"Sezon wypełniony na maksa"
Ilu pasażerów w tym roku obsłuży lotnisko? Prezes Wojtera zaznaczył, że będzie to zależało od tego, jaka frekwencja będzie jesienią.
- To, że sezon letni będzie wypełniony na maksa, to wiemy - powiedział. I dodał, że jeżeli jesienią więcej będzie podróży biznesowych, to "wtedy będziemy pewnie rosnąć, wracając do poziomów przed pandemią".
Lotnisko Chopina w Warszawie to największy port lotniczy w Polsce. W ubiegłym roku odprawiono tam ponad 14,4 mln podróżnych.