- Dojrzewam jako zawodnik i jako człowiek, więc chcę kontrolować moją markę i odpłacić się mojemu środowisku - zadeklarował niedawno gwiazdor ligi NBA Luka Doncić.
Pierwszym krokiem nad uporządkowaniem swoich spraw, jest przejęcia kontroli nad znakiem towarowym, którym jest jego imię i nazwisko. Akurat ten jest obecnie w posiadaniu jego matki, która nie zamierza z niego rezygnować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudne relacje z matką
23-letni zawodnik Dallas Mavericks na początku kariery pozwolił Mirjam Poterbin - swojej matce - zarejestrować znak towarowy "LUKA DONCIC 7". W 2018 r. nie był w pełni świadomy, że w przyszłości jego marka będzie znaczyła więcej i czy będzie cokolwiek warta. Teraz, kiedy Luka Doncić odnotowuje sukcesy nie tylko w sporcie, zawarł porozumienie z marką Jordan. Zaprezentowano nowe logo, które będzie się pojawiać na wszystkich produktach sygnowanych nazwiskiem koszykarza.
Aby uporządkować tę zawiłą sprawę, sportowiec chciał polubownie rozmówić się ze swoją matką. Ona jednak nie wyraża na to chęci, co sprawia, że batalia o znak towarowy jest utrudniona. Koszykarz, chcąc wyrejestrować znak towarowy, musi jednak najpierw uzyskać zgodę matki. W międzyczasie Doncić chciał zastrzec swoje imię i nazwisko, ale urząd patentowy wstępnie odrzucił jego wniosek.
Zawiłe procesy prawne i skomplikowana relacja rodzinna sprawia, że Luka Doncić rozważa pozew sądowy przeciwko matce.
Środowisko jest zdziwione takim obrotem spraw, ponieważ do tej pory sportowiec niejednokrotnie pokazywał się z Mirjam Poterbin i wyglądało, że ich relacje są serdeczne.
Luka Doncić jest jednym z największych koszykarskich talentów ostatnich lat. Od trzech sezonów gra z sukcesami w lidze NBA.