Ponad trzygodzinny wywiad z dyrektorem Tesli i SpaceX okazał się wyjątkowo interesujący dla użytkowników serwisu YouTube, na którym wygenerował już ponad 11 mln wyświetleń. Podcast z Elonem Muskiem, który ukazał się 5 sierpnia, jest na obecną chwilę najchętniej oglądanym filmem przyjaciół z kanału Full Send Podcast. Warto dodać, że gościły już u nich osobistości takie jak Mike Tyson.
W pewnym momencie jeden z prowadzących zapytał multimiliardera o to, jak wygląda początek jego dnia. Z racji tego, że cała rozmowa przebiegała w raczej luźnej atmosferze, Elon Musk przyznał, że jest coś, nad czym koniecznie chciałby popracować. Okazuje się, że w kwestii tego, jak wyglądają nasze pierwsze minuty po przebudzeniu, może nas z Muskiem łączyć zdecydowanie więcej niż myślimy.
Na początku odpowiedzi Musk stwierdził, że ma tendencję do bycia tzw. "nocnym markiem". – Idę spać w okolicach 3:00, przeważnie budzę się sześć lub sześć i pół godziny później, czyli około 9:00-9:30 – powiedział. Następnie wyznał, że ma, podobnie jak większość innych ludzi, "nawyk sprawdzania telefonu od razu po przebudzeniu".
To jest naprawdę straszne przyzwyczajenie – słyszymy z ust multimilionera.
Musk wytłumaczył, że sprawdza telefon, by wiedzieć, czy gdy spał, nie doszło w jego firmach do jakichś sytuacji awaryjnych. – Zarządzam SpaceX i Teslą, więc przeważnie jest jakaś rzecz, która wydarzyła się w nocy – powiedział.
Musk ma już plan, jak zmodyfikować swoją poranną rutynę. Jego obecnym celem jest zastąpienie wczesnego sprawdzania telefonu dawką przynajmniej dwudziestominutowej aktywności fizycznej. I choć przyznał, że właściwie nie lubi treningów, z jego ust padło też zdanie: "muszę ćwiczyć i być w lepszej formie". Musk dodaje z lekkim uśmiechem, że dopiero wtedy, czyli po wykonanym treningu, pozwoli sobie na powrót do swojego porannego nawyku "sprawdzenia telefonu".