Ile mogła być warta kamienica Mariana Banasia? Jak wynika z analizy money.pl, według rynkowych stawek kamienic w Krakowie nieruchomość warta była około 3 mln zł. To minimum, którego Banaś powinien był oczekiwać za sprzedaż. Na tym jednak majątek prezesa Najwyższej Izby Kontroli się nie kończy.
Według szacunków money.pl, Marian Banaś i jego żona mogą pochwalić się majątkiem o wartości od około 6 do nawet 8 mln zł. Dlaczego? Marian Banaś pisze niestety tak, że jego oświadczenie majątkowe trudno ze stuprocentową pewnością odczytać.
Obecny prezes Najwyższej Izby Kontroli i jego pieniądze to polityczny temat numer jeden w Polsce. A zaczęło się od materiału Bertolda Kittela w programie "Superwizjer". Dziennikarz ujawnił, że kamienicę od prezesa NIK wynajmują ludzie powiązani ze światem przestępczym, a ich główny biznes to wynajem lokali na godziny. Te wykorzystywane są na erotyczne schadzki.
Prezes NIK na zarzuty odpowiedział i zadeklarował, że do czasu wyjaśnienia sprawy pójdzie na bezpłatny urlop.
Najwięcej informacji na temat stanu majątkowego obecnego prezesa Najwyższej Izby Kontroli daje czerwcowe oświadczenie majątkowe. Złożył je, stając się ministrem finansów.
Wnioski z analizy dokumentu? Marian Banaś, będąc w rządzie, był jednocześnie jednym z bardziej majętnych ministrów. Dla przykładu wicepremier Jacek Sasin z majątkiem wartym ponad 700 tys. zł jest około dziesięć razy biedniejszy. A Banaś z Sasinem karierę w rządzie zaczynali w tym samym momencie.
Jak wynika z analizy money.pl, sporo biedniejsza jest również Bożena Borys-Szopa, która dołączyła do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej po rekonstrukcji rządu. Szefową resortu stała się w tym samym momencie co Marian Banaś. Minister rodziny dysponuje majątkiem wartym około 600 tys. zł. A to przynajmniej 10 razy mniej niż może mieć obecny szef NIK.
Warto powiedzieć już na wstępie, że oświadczenia majątkowe za 2015, 2016 i 2018 rok nie są najłatwiejsze w interpretacji. Prezes Najwyższej Izby Kontroli o licznych nieruchomościach pisze w różnych częściach dokumentu. Czasami nie wskazuje wprost, że jest ich właścicielem, ale jednocześnie przyznaje, że czerpie dochód z wynajmu tych budynków. W kategorii "czytelność oświadczenia" Banaś jest daleko w tyle za byłymi kolegami z rządu i Prawa i Sprawiedliwości.
Pieniądze i nieruchomości
Co ma Banaś? Najłatwiej podsumować pieniądze, które trzyma w żywej gotówce. W czerwcu tego roku miał w portfelu i na kontach 121 tys. zł oszczędności. Do tego miał też 7,3 tys. dolarów oraz 1,5 tys. euro. Waluta w przeliczeniu (po średnim kursie NBP z 25 września) warta jest około 35,5 tys. zł. Łącznie zatem oszczędności Banasia to około 156,5 tys. zł. Gotówka to jednak tylko drobna część majątku Mariana Banasia.
Zgodnie z jego oświadczeniem majątkowym Banaś wraz z żoną mogą się pochwalić własnością dwóch domów o powierzchni odpowiednio 700 metrów kwadratowych (w tym wypadku to własność żony) oraz drugiego o powierzchni 50 metrów kwadratowych (to dom rodzinny Mariana Banasia). Niestety, dokumenty są tak opisane, że odczytanie powierzchni jednego z domów jest wyjątkowo trudne.
Do tego rodzina Banasiów ma trzy mieszkania o powierzchni: 71 metrów kwadratowych, 76 metrów kwadratowych (współwłasność z żoną) oraz o powierzchni 40 metrów kwadratowych. Nie wszystkie lokale mają zaznaczony stan własności - czy jest to tylko majątek Banasia, czy jest to majątek wspólny. Dlatego w wyliczeniach uwzględnione są wszystkie lokale w rodzinie.
W ostatnim dostępnym oświadczeniu majątkowym pojawia się również 400-metrowa kamienica na krakowskim Podgórzu.
Jak wynika z szacunków money.pl, tylko trzy mieszkania należące do Mariana Banasia i jego żony mogą być warte mniej więcej 1 mln 756 tys. zł. Według serwisu Otodom.pl, stawki ofertowe za mieszkania (na rynku wtórnym) w Krakowie w tym miesiącu oscylują w okolicach 9,3 tys. zł. I taką właśnie cenę przyjęliśmy przy wyliczeniach.
Sporo warte są dwa domy. Jak wynika z danych banku PKO BP, średnia cena domu jednorodzinnego w Małopolsce w pierwszym kwartale tego roku wynosiła 4,4 tys. zł za metr kwadratowy. I taką wartość przyjęliśmy do dalszych wyliczeń. Dlatego szacujemy, że dwie kolejne nieruchomości - o możliwej łącznej powierzchni 750 metrów kwadratowych - podnoszą majątek Mariana Banasia i jego żony o około 3,3 mln zł. Tyle mogą być warte w momencie wystawienia na sprzedaż. Jednocześnie oświadczenie Banasia pozostawia wiele pytań: dom równie dobrze może mieć nie 700, a ledwie 200 metrów kwadratowych. Wtedy ten składnik majątku wart jest 1,1 mln zł. Stąd ostateczny majątek Banasia podajemy z widełkami.
Kolejnym składnikiem majątku jest kontrowersyjna 400-metrowa kamienica na krakowskim Podgórzu. Oświadczenie majątkowe Mariana Banasia z czerwca tego roku wykazuje, że był wtedy jej właścicielem. Banaś po materiale Bertolda Kittela i "Superwizjera" tłumaczył, że nieruchomości pozbył się kilka miesięcy temu. Cena transakcji? Nieznana. Pojawi się dopiero w kolejnym oświadczeniu majątkowym prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Sam prezes NIK nie wyjaśnił, za ile sprzedał nieruchomość.
Pewne jest, że kupca nie było trudno znaleźć. Dlaczego? Kamienica stoi w atrakcyjnej turystycznie dzielnicy. To jedna z nielicznych, gdzie do kupienia są jeszcze kamienice.
Od kilku do kilkudziesięciu milionów
Według danych Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości, na krakowskim Podgórzu w 2018 roku sprzedały się dwie kamienice. Danych za 2019 rok jeszcze nie ma. Średnia cena ubiegłorocznych transakcji? 7 tys. zł za metr kwadratowy. To by oznaczało, że kamienica wynajmowana pod hotel przez Banasia mogła być warta w ostatnich miesiącach w okolicach 2,8 - 3 mln zł. Oczywiście przy założeniu, że ceny w ciągu roku nie powędrowały w górę.
"Stara część Podgórza, rozciągająca się wzdłuż południowych bulwarów wiślanych przekształca się w atrakcyjną lokalizację apartamentową, a przy samych bulwarach powstają nowe obiekty hotelowe" - tak o dzielnicy, w której stoi była kamienica Banasia, piszą eksperci Monitora Rynku Nieruchomości, którzy specjalizują się właśnie w rynku małopolskim.
Krakowska branża kamienic od lat zyskuje na wartości. Można więc przypuszczać, że Marian Banaś na sprzedaży kamienicy zrobił dobry interes. Jeszcze w 2015 roku wystarczyło średnio ponad 5 mln zł, by mieć starą nieruchomość. W 2017 roku było to już grubo ponad 9 mln zł. W ubiegłym roku najdroższa była kamienica na Starym Mieście - sprzedana została za około 29 mln zł. Kamienice na Podgórzu osiągają niższe ceny, najdroższe nie przekraczają 5 mln zł. Stąd cena około 3 mln zł za kamienicę wydaje się nie tylko realna, ale i rynkowa.
Łącznie? To (w zależności od rozmiarów jednego z domów) od 6 do 8 mln zł. Warto jednak pamiętać, że to tylko szacunki. Ostatecznie na wartość majątku wpływają w tym wypadku wartości nieruchomości, a te mogą się różnie kształtować w zależności od lokalizacji i stanu mieszkania. O tym jednak, gdzie Banaś ma domy i mieszkania, się nie dowiemy - oświadczenia majątkowe nie muszą zawierać takich informacji. Jednocześnie warto dodać, że kolejnych aktualizacji oświadczenia opinia publiczna również nie zobaczy. Prezes Najwyższej Izby Kontroli składa dokumenty, ale nie są one upubliczniane. Identycznie było w przypadku Krzysztofa Kwiatkowskiego, byłego już szefa NIK.