Arabska Al Jazeera w dwóch artykułach opisuje wyniki śledztwa dziennikarskiego, dotyczącego Filipińczyków oszukanych na pracę w Polsce. Ofiarami zorganizowanej grupy rekruterów padły osoby mieszkające zarówno na Filipinach, jak i w Hongkongu oraz Katarze, dokąd już wcześniej wyemigrowały za pracą.
Praca marzeń w Polsce
Al Jazeera opisuje, że oszuści łowią swoje ofiary w internecie. Przez ponad sześć miesięcy dziennikarze śledzili kilka kont w mediach społecznościowych rekrutujących do pracy w Polsce. Konta na Facebooku i TikToku z tysiącami obserwujących znikały i pojawiały się pod nowymi nazwami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Telewizja dotarła do wielu poszkodowanych osób, którym obiecano pracę w Polsce, ale nigdy jej nie dostały mimo zapłaty kilku tysięcy dolarów rekruterom. Z częścią tych osób przeprowadziła wywiady, od pozostałych uzyskała pisemne oświadczenia.
Przykładowo: jedna z ofiar usłyszała od rekrutera, że jej wniosek o pracę zostanie rozpatrzony w ciągu około sześciu miesięcy i będzie kosztować 3,5 tys. euro. Po dłuższym czasie oczekiwania została poproszona o dodatkowe 500 euro, ponieważ jej pozwolenie na pracę wygasło, gdy czekała na spotkanie z polską ambasadą.
Jak podaje Al Jazeera, dla wielu filipińskich pracowników perspektywa życia i pracy w Europie wydaje się spełnieniem marzeń. Miliony mieszkańców Filipin zmagają się z inflacją i wciąż utrzymującymi się negatywnymi skutkami pandemii COVID-19. Natomiast ci, którzy wyemigrowali za pracą do krajów Zatoki Perskiej czy w inne miejsca Azji, borykają się z niskimi wynagrodzeniami i złymi warunkami pracy.
Oszustwo na pracę w Polsce
Większość poszkodowanych, do których dotarli dziennikarze, twierdzi, że została poproszona o dokonywanie płatności w trzech ratach. Całkowita kwota zapłaty wahała się od około 3,5 tys. do 5 tys. dol.
Jak wskazują szacunki, ofiary międzynarodowej sieci rekruterów i agencji straciły co najmniej 600 tys. dolarów hongkońskich (76 785 dolarów amerykańskich). To prawdopodobnie jest to tylko wierzchołek góry lodowej – wskazuje Al Jazeera.
Rekruterzy "sprzedawali" Polskę filipińskim pracownikom jako kraj, który oferuje wyższe pensje – czasem ponad dwukrotnie – lepsze warunki pracy i możliwość życia z rodzinami w Europie.
Hongkong, po Filipinach, był głównym źródłem wniosków wizowych Filipińczyków, którzy mieli nadzieję pracować w Polsce. Wnioskowali o nie w okresie od 2021 r. do listopada 2023 r. Szacunki wskazują, że w samym Hongkongu oszukanych zostało co najmniej 200 Filipińczyków.
Al Jazeera podaje, że polskie władze w Hongkongu przetworzyły w tym okresie 2980 wiz dla filipińskich pracowników.