- Wyniki kontroli wskazują, że przynajmniej od listopada 2022 roku do maja 2023 roku funkcjonował nietransparentny i korupcjogenny mechanizm wpływania na niektórych konsulów w zakresie przyspieszania rozpatrywania wniosków wizowych i uzyskiwania korzystnych rozstrzygnięć - mówił prezes NIK.
Podkreślił także, że "minister spraw zagranicznych nie wykonywał w sposób rzetelny ustawowego obowiązku nadzoru".
W okresie od marca do października 2022 roku obywatelom Federacji Rosyjskiej wydano 344 wizy w celu wykonywania pracy - powiedział Marian Banaś.
- Od 2021 roku do połowy 2023 w MSZ działał mechanizm, gdzie osoby trzecie z wykorzystaniem pośrednictwa sekretarza stanu i niektórych pracowników departamentu konsularnego wpływały na proces wizowy - relacjonował Banaś.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodał, w tym procederze uczestniczyły firmy prywatne oraz m.in. nieformalny doradca sekretarza stanu, który nigdy nie był zatrudniony w MSZ, a mimo to sekretarz stanu w resorcie wspierał jego działalność, m.in. poprzez przekazywanie pracownikom departamentu konsularnego MSZ list z nazwiskami osób, co do których było oczekiwanie przyspieszenia procesu wizowego lub wydania konkretnej decyzji.
Tzw. afera wizowa wybuchła latem 2023 r. 31 sierpnia Piotr Wawrzyk, który odpowiadał za sprawy konsularne, w tym za system wydawania wiz, został odwołany z funkcji sekretarza stanu w MSZ. Jako powód podano "brak satysfakcjonującej współpracy". Kilka dni później ówczesny premier Mateusz Morawiecki przyznał, że dymisja Wawrzyka związana jest z działaniami CBA.
W kolejnych dniach media zaczęły ujawniać nieprawidłowości przy wydawaniu wiz. Opisano m.in. sprawę imigrantów udających ekipy filmowe z Bollywood, którzy za pieniądze mieli otrzymać polskie wizy. Pojawiły się też wówczas informacje o tym, że w kwietniu 2023 r. został zatrzymany współpracownik Wawrzyka, Edgar K.
Powoływanie na wpływy w MSZ ws. wiz
W styczniu tego roku Wawrzyk został zatrzymany przez funkcjonariuszy lubelskiej delegatury CBA w śledztwie dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych.
Prokuratura ustaliła, że K. powoływał się na wpływy w MSZ i m.in. przyspieszał wydawanie wiz. Przekazał pracownikom MSZ, w tym Wawrzykowi dane dotyczące co najmniej 607 cudzoziemców, dla których chciał uzyskać wizy w kilkunastu polskich placówkach dyplomatycznych. Wizy udzielono co najmniej 358 z tych osób. Łączna suma korzyści przyjętych przez K. przekracza równowartość 500 tys. zł.