Przedsiębiorcy jednoznacznie przyznają, że bez pracowników z zagranicy trudno byłoby sprostać wyzwaniom rynku pracy. Aż 61 proc. firm, które już zatrudniają obcokrajowców spoza UE, planuje zwiększyć ich liczbę w 2025 roku. W niektórych firmach migranci stanowią nawet 25 proc. całej kadry, co świadczy o ich rosnącym znaczeniu dla polskiej gospodarki - informuje pulshr.pl.
Z raportu "Migranci w polskich firmach. Praktyki, prognozy i bariery zatrudnienia" wynika, że największy udział obcokrajowców występuje w dużych firmach z sektora IT i komunikacji, gdzie odsetek ten wynosi 28 proc. Również branże logistyki, transportu oraz produkcji przemysłowej intensywnie korzystają z pracy cudzoziemców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominacja pracowników z Ukrainy i Białorusi
Według danych GUS-u większość migrantów zatrudnianych w Polsce pochodzi z Ukrainy, którą wskazało 96 proc. badanych firm. Kolejnymi najczęściej reprezentowanymi narodowościami są Białorusini (71 proc.) oraz obywatele Gruzji, Mołdawii i Armenii (54 proc.), korzystający z uproszczonej "procedury oświadczeniowej" - czytamy.
Jednak rośnie także liczba pracowników z bardziej odległych regionów. Migranci z Azji zatrudniani są przez 60 proc. firm biorących udział w badaniu, a z Ameryki Łacińskiej przez 38 proc. Pracownicy z tych regionów często wypełniają luki w sektorach wymagających pracy fizycznej, takich jak logistyka, budownictwo czy produkcja.
Ukraińcy wyjeżdżają z Polski. To oni ich zastąpią
Zatrudnienie migrantów jako odpowiedź na wyzwania rynku pracy
Eksperci podkreślają, że zatrudnianie cudzoziemców nie jest jedynie tymczasowym rozwiązaniem, ale odpowiedzią na trwałe zmiany demograficzne i strukturalne polskiego rynku pracy. - Polska potrzebuje zarówno wysoko wykwalifikowanych specjalistów, jak i pracowników fizycznych do obsadzania kluczowych stanowisk w sektorach takich jak produkcja czy logistyka - zauważa Jakub Bińkowski, ekspert Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Migranci spoza UE zatrudniani są przede wszystkim na stanowiskach fizycznych (58 proc.), jednak ich udział w zawodach niewymagających pracy fizycznej, takich jak administracja czy IT, także systematycznie wzrasta (42 proc.).
Bariery w zatrudnieniu cudzoziemców
Mimo korzyści płynących z zatrudniania migrantów polskie firmy wciąż zmagają się z wieloma barierami. Największym wyzwaniem są skomplikowane procedury administracyjne, które negatywnie ocenia połowa ankietowanych pracodawców. Długi czas oczekiwania na decyzje dotyczące zezwoleń na pracę i pobyt jest szczególnie uciążliwy dla dużych przedsiębiorstw.
Eksperci wskazują na konieczność uproszczenia procesów legalizacji. Skrócenie czasu oczekiwania na kartę pobytu i inne dokumenty umożliwiające zatrudnienie cudzoziemców (56 proc. wskazań) oraz poprawa komunikacji między administracją a firmami (45 proc.) to najważniejsze zmiany postulowane przez pracodawców.
Trudności związane z zatrudnianiem cudzoziemców są wyraźnie dostrzegane w dużych przedsiębiorstwach, które - z uwagi na skalę zatrudnienia lub specyfikę procesów operacyjnych - często podnoszą kwestię złożoności procedur administracyjnych. Najbardziej problematycznym aspektem jest czas trwania procedur uzyskiwania zezwoleń na pracę i pobyt. Procesy te, wymagające długiego oczekiwania na decyzje urzędowe, stanowią istotną barierę w zatrudnianiu zagranicznych specjalistów - komentuje wyniki badania prezes Legalito Artur Gregorczyk.