Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Minister rozwiał wątpliwości. Nie będzie kredytu 0 proc. Sypią się komentarze

18
Podziel się:

Minister Krzysztof Paszyk ogłosił, że "kredytu 0 proc." nie będzie, ale w pierwszym kwartale 2025 r. zostanie ogłoszony nowy rządowy program mieszkaniowy. "To ogromny sukces społeczeństwa" - ocenili aktywiści z ruchu Miasto Jest Nasze. Komentarzy w sieci jest dużo więcej.

Minister rozwiał wątpliwości. Nie będzie kredytu 0 proc. Sypią się komentarze
Szef MRiT ogłosił decyzję ws. kredytu 0 proc. (Adobe Stock, Robert)

Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk poinformował w czwartek na antenie Radia Zet, że nowy program mieszkaniowy rządu zostanie przedstawiony w pierwszym kwartale 2025 roku, ale nie będzie obejmował "kredytu 0 proc.". Mowa o zapowiadanym programie dopłat do rat kredytów.

Nowy program ma zastąpić dotychczasowe inicjatywy, takie jak "Bezpieczny kredyt 2 proc." i rodzinny kredyt mieszkaniowy. Planowane jest wprowadzenie dopłat do rat kredytów, z kryterium dochodowym opartym na pierwszym progu podatkowym, czyli rocznym dochodzie do 120 tys. zł brutto. Rząd szuka rozwiązań, które pomogą Polakom w obliczu wysokiego oprocentowania kredytów mieszkaniowych.

"To ogromny sukces społeczeństwa, które mimo potężnego lobbingu deweloperów, flipperów i banków zdołało przekonać rząd do zmiany decyzji. Jako Miasto Jest Nasze od początku wyrażaliśmy głośny sprzeciw, organizując liczne wydarzenia, w tym kilka demonstracji i happeningi. Dziś możemy być z tego dumni! Dziękujemy wszystkim, którzy angażowali się w akcje protestacyjne!" - komentuje na portalu X ruch Miasto Jest Nasze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Tworzymy miasta". Deweloper o kluczu do dobrze zaprojektowanego osiedla

Sukces ogłosiła również Partia Zieloni, która współtworzy koalicji rządzącej. W oficjalnym stanowisku wskazała, że projekt "kredytu 0 proc." nie jest rozwiązaniem kryzysu mieszkaniowego w Polsce, ale jego "całkowitym zaprzeczeniem, wywołującym szereg niekorzystnych zjawisk, które problem pogłębiają".

Stanowisko Partii Zieloni

"Oceniając projekt tzw. kredytu 0 proc. należy spojrzeć na jego poprzednika, czyli obowiązujący 'Bezpieczny kredyt 2 proc.'. Prawo i Sprawiedliwość utrzymywało, że wprowadzany program pomoże obniżyć ceny mieszkań i zwiększyć ich dostępność. Rzeczywistość okazała się jednak inna" - czytamy w stanowisku Zielonych.

Program 'Bezpieczny kredyt 2 proc.' doprowadził do skokowych wzrostów popytu, co w połączeniu ze stagnacją po stronie podaży mieszkań, wywołało gwałtowne podwyżki cen materiałów budowlanych i marż deweloperskich, co z kolei przełożyło się na wzrosty cen" - wskazała partia w oświadczeniu.

Zieloni dodali, że "od momentu wprowadzenia programu 'Bezpieczny kredyt 2 proc.' Polska doświadczyła najwyższych wzrostów cen mieszkań w Europie. Dodatkowo statystyki wskazują, że około 40 proc. osób, które skorzystały z wymienionego programu, byłoby stać na kredyt bez dodatkowych udogodnień".

Partia zaznaczyła, że według ekspertów "kredyt 0 proc." doprowadziłby do wzrostu cen oraz "zasilenia kieszeni najbogatszych", innymi słowy - powieliłby błędy programu PiS.

Głos deweloperów

Decyzję rządu ogłoszoną przez szefa Ministerstwa Rozwoju i Technologii skomentowali również przedstawiciele rynku mieszkaniowego.

To kończy spekulacje i niepewność na rynku. Klienci wiedzą już, że rząd im nie pomoże. Ale dzięki temu mogą skorzystać z obecnych spadków cen i promocji, spokojnie wybrać mieszkanie, wynegocjować rabat" - napisał na portalu Linkedin Robert Chojnacki, założyciel i współwłaściciel Rednet Property Group.

"Miałbym jeszcze życzenie, żeby rząd przestał zarabiać na ludziach zaciągających kredyty, np. likwidując podatek bankowy od aktywów, jakimi są kredyty hipoteczne – oczywiście pod warunkiem obniżenia marży banków np. do 1,5 proc. Ale spełnienia tego życzenia się nie spodziewam…" - napisał prezes zarządu w Rednet24.

Odwlekana decyzja ws. kredytu 0 proc.

"Decyzja o rezygnacji z programu 'kredyt 0 proc.' powinna zostać podjęta dużo wcześniej. Zbyt długo szukający mieszkań utrzymywani byli w niepewności licząc, że państwo wypracuje mechanizm wsparcia w sytuacji rekordowo wysokiego oprocentowanie kredytów hipotecznych. Wiele osób jest dziś na granicy zdolności kredytowej i odbija się od drzwi banków, z uwagi właśnie na wysokość stóp procentowych" - ocenił Bartosz Guss, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich, w oświadczeniu PZFD.

Jako przedstawiciele rynku deweloperskiego widzimy konieczność zbudowania alternatywy dla naszego sektora. Dziś to prywatne firmy deweloperskie są praktycznie jedynymi budowniczym mieszkań w budynkach wielorodzinnych w kraju. Nie są w stanie jednak opowiedzieć na potrzeby mieszkaniowe całego społeczeństwa. Nie taka jest też ich rola" - komentuje szef PFZD.

Guss stwierdził, że konieczne jest zwiększenie m.in. udziału budownictwa społecznego w rynku. Zastrzegł przy tym, że "rozwój budownictwa społecznego będzie procesem, który zajmie czas" a "potrzeby mieszkaniowe są tu i teraz".

"Kluczowe jest również skupienie się na rozwiązaniach, które zwiększą podaż na rynku: uproszczą procedury, zwiększą liczbę gruntów pod budownictwo mieszkaniowe. Tylko kompleksowe podejście pozwoli na stworzenie trwałego i zrównoważonego rynku mieszkaniowego, odpowiadającego na aktualne potrzeby społeczeństwa" - podsumowuje dyrektor generalny PZFD.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Ciekawe
1 tyg. temu
Kto przy zdrowych zmysłach, obserwując rozwój sytuacji w Europie i na świecie, zechce się zadłużyć na 20-30 lat na nieruchomość?
UWAŻNY
1 tyg. temu
UWAGA DEWELOPKI ! OSTATNIA SZANSA NA SKOK NA KA$Ę: 1. Najgorsza prognoza demograficzna w EU 2 Najdroższe kredyty 3 stopy procentowe wysokie minimum do końca 2026 4. HISTORYCZNA PODAŻ OGŁOSZEŃ !!!! ( jescze nigdy takiej nie bylo ) 5. około 800 000 nieruchów w róznych fazach budowy 6. ogromna liczba pustostanów 7. WOJNA TUŻ ZA NASZĄ GRANICĄ 8. imigranci jadą daej na zachód. 9. Gospodarka UE trzeszczy w szwach ( zwolnienia w branży automotive Niemczech i Francji - poleci minimum 100 tys etatów) 10. powódz w Polsce 11. HIPER DEFICYT FINANSÓW I PROCEDURA NADMIERNEGO DEFICYTU - wszedzie będą szukali kasy na nowych podatkach 12. ZWOLNIENIA W FABRYKACH w PL -> JAK O CZYMŚ ZAPOMNIAŁEM TO DODAJCIE Czy ktoś jeszcze ma watpliwości, że nieruchy beda rosły tu de mun ?
Świdn ca
1 tyg. temu
Niech umożliwią jeszcze pociągnięcie do odpowiedzialności wielu prezesów i podległych członków spółdzielni mieszkaniowych przez właścicieli, którzy nie są członkami.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
tak to
1 tyg. temu
Świetnie... całe lata podatnik finansował decyzjami polityków marże deweloperów. Tym już odbijała palma gdy dobijali do 50% zysków. Jak tylko pojawiał się program transferu kasy od podatnika typu "rodzina na swoim" czy "kredyt 2%" to deweloperzy natychmiast pompowali ceny, a z nimi sprzedawcy materiałów budowlanych, a i każdy prosty kafelkarz chciał potem zarabiać kilka krajowych. Gdyby wprowadzono kredyt 0% ceny m2 odleciałyby jeszcze bardziej. Pora zrobić sobie popcorn i poczekać aż się deweloperom skończy odłożona kasa i zaczną zjeżdżać z cen.
#STOP
1 tyg. temu
Przypomina mi się Hiszpania i jej kryzys na nieruchomościach. U nas może być podobnie. I dobrze, bo te ceny są chore. A jeśli nie Hiszpania to chociaż powtórka z lata 2008-2012 jak ceny w Polsce spadały o 25-30%. Stop kredytowi zero procent. Stop sztucznemu pompowaniu rynku nieruchomości. #Nie kupuję.
#STOP
1 tyg. temu
Tak jak wam piszę od paru miesięcy...Paszyk do dymisji, a kredyt zero procent do wywalenia. Stop kredytowi zero procent. Stop sztucznemu pompowaniu rynku nieruchomości. Marże są najwyższe w historii i średnio dwa razy wyższe od średniej unijnej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
Maciek
6 dni temu
Czytaliście artykuł czy tylko nagłówek? "Nowy program ma zastąpić dotychczasowe inicjatywy, takie jak "Bezpieczny kredyt 2 proc." i rodzinny kredyt mieszkaniowy. Planowane jest wprowadzenie dopłat do rat kredytów, z kryterium dochodowym opartym na pierwszym progu podatkowym, czyli rocznym dochodzie do 120 tys. zł brutto.". Czyli mówią że nie będzie kredytu zero procent, ale nadal pracują nad dopłatami, w innej postaci. Nie udało się przepchać kredytu zero procent, to jak wynika z artykułu przepchną go pod inną nazwą, bo jak widać nie rezygnują z dopłat z kieszeni podatnika.
Bea
6 dni temu
Niech zmienią ustawę lokatorską to wejdzie dużo mieszkań z do tańszego wynajmu.
Lublin
7 dni temu
Mamy dwoje małych dzieci, dotychczas nie korzystaliśmy z żadnej pomocy rządowej przy zakupie mieszkania. Kredyt wzięliśmy poza jakimkolwiek programem. Mieszkanie robi się ciasne ale szans na większe nie ma z powodu braku zdolności kredytowej, mimo że oboje pracujemy na pełny etat. Ile jest takich rodzin w Polsce? Dlaczego o takich rodzinach nikt w Ministerstwie nie myśli, dlaczego nie ma dla nich żadnej formy pomocy. Tylko dla singla, dla małżeństwa bez dzieci i na pierwsze mieszkanie no chyba że ktoś ma troje dzieci to jedno mieszkanie już może miec. Założenia programu kredyt 0% były chore i niesprawiedliwe i dobrze że nie wszedł. Potrzebna jest też pomoc mieszkaniowa dla rodzin z dziećmi i takie założenia też powinien mieć nowy kompleksowy program.
Jacek
7 dni temu
Likwidacja kredytów 2%, 0% to jedyny sposób na spadek cen mieszkań.
Lublin
7 dni temu
Program mieszkaniowy może być ale taki kompleksowy. Wszystko jest robione ad hoc. A co z rodzinami, które nie załapały się na żaden program, kupiły mieszkanie na kredyt komercyjny, spłacają go, urodziło im się kolejne dziecko i mieszkanie jest za ciasne. Tacy też powini mieć prawo skorzystać z pomocy rządowej. Wszyscy tymczasem głowią się nad singlami i ludźmi po ślubie bez dzieci. Ci co co mają dzieci też są wyborcami i nie gorszego sortu. Rodzinna polityka mieszkaniowa leży w tym kraju ale biadolić będą jaka to demografia kiepska. A kto normalny będzie miał po troje i więcej dzieci przy takich cenach nieruchomości. Kiedy zdadzą sobie sprawę że nie rządzą stadem baranów tylko ludźmi myślącymi. Najwyższy czas pochylić się porządnie nad tą polityka mieszkaniową Czekam na program z dopłatami dla rodzin z dziećmi na zmianę mieszkania na większe, szczególnie jeśli wcześniej nie korzystało się z innych programów ! Bo nikt takim rodzinom nie pomaga by mieć większe mieszkanie.