Aleksandra Nowicka, money.pl: Według raportu "Młodzi Polacy na rynku pracy" najważniejsze dla młodych osób jest wynagrodzenie. Z czego to wynika?
Łukasz Komuda, ekspert ds. rynku pracy w Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych: Pracujemy po to, aby spełnić nasze potrzeby ekonomiczne, i nie powinno nas zaskakiwać to, że wynagrodzenie jest jednym z głównych kryteriów, jakie wskazujemy. Jesteśmy po okresie pandemicznym, cały czas w okresie wysokiej inflacji i przy pewnej dozie niepewności co do tego, jak będzie wyglądał ten rynek za rok czy dwa, nie jestem zaskoczony, że wynagrodzenie jest tak ważnym czynnikiem dla młodych ludzi.
W jakich branżach najbardziej poszukiwani są pracownicy?
Cały czas branża nowych technologii, branża IT ma duże zapotrzebowanie na pracowników, szczególnie młodych. Nawet jest gotowa na to, aby wziąć na siebie koszty i czas niezbędne do tego, aby młodych ludzi przeszkolić. W wielu branżach usługowych pracodawcy szukają młodych ludzi, po części dlatego, że są to pierwsze prace z relatywnie niskim wynagrodzeniem, gdzie zatrudnia się osobę z niewielkim doświadczeniem, ale też oferuje niskie płace. Młody jest cenniejszy, bo jest tańszy, a poza tym można swobodnie umieszczać go w różnych miejscach, jeśli chodzi o rozkład obowiązków czy schemat organizacyjny firmy.
Jakie są jeszcze atuty młodych pracowników?
Uważa się, że się szybciej uczą, choć tu nie ma tak dużej różnicy pomiędzy młodym pracownikiem a pracownikiem w średnim wieku. Młody pracownik jednak nie ma wdrukowanej żadnej kultury organizacyjnej. Jest taką czystą kartą.
Czy rotacja nie jest problemem?
Oczywiście jest problemem. Statystycznie jeśli popatrzymy na badania dotyczące samych pracowników, tam wskaźnik rotacji wynosi około 20%, ale wśród młodych ludzi stale jest to 30%.
Dalsza część rozmowy w poniższym materiale wideo: