Europa musi zmierzyć się z nową sytuacją geopolityczną, w której Stany Zjednoczone mogą nie być już głównym gwarantem jej bezpieczeństwa. Jak pisze "CNN Business", to skłania kraje europejskie do zwiększenia wydatków na obronność. W efekcie, inwestorzy chętnie lokują kapitał w akcje europejskich firm zbrojeniowych, co doprowadziło do rekordowych wzrostów na giełdach.
Indeks STOXX Europe Total Market Aerospace & Defense wzrósł we wtorek do rekordowego poziomu, od tego czasu nieznacznie tylko osłabł - zauważa "CNN". W tym roku indeks wiodących europejskich firm z branży obronnej i lotniczej wzrósł o 14 proc. Jeszcze jaskrawiej wyglądają dane w odniesieniu sytuacji sprzed inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. W takim ujęciu indeks wzrósł aż o 127 proc.
Akcje niemieckiego Rheinmetall wzrosły w tym tygodniu o 9 proc., podczas gdy francuski Thales i włoski Leonardo wzrosły odpowiednio o prawie 10 proc. i ponad 11 proc..
Zdaniem Rossa Mayfielda, stratega inwestycyjnego w Baird, firmie zarządzającej majątkiem, którego cytuje "CNN", akcje europejskich spółek obronnych mają "mnóstwo miejsca" na dalszy wzrost.
Trump szokuje Europę
Działania i wypowiedzi Donalda Trumpa szokują Europejczyków. Prezydent USA jasno dał do zrozumienia, że Ameryka nie będzie dłużej ofiarnym strażnikiem Starego Kontynentu.
Rozmowy ze stroną rosyjską niepokoją Europę, a agresywne nastawienie do Ukrainy powoduje konsternację.
- Miałem bardzo dobre rozmowy z Putinem i nie tak dobre rozmowy z Ukrainą. Oni nie mają żadnych kart do gry, ale rozgrywają je twardo - kpił Trump podczas spotkania w Białym Domu z gubernatorami stanów. Wcześniej podobnie sprawę komentował w radiowym wywiadzie udzielonym publicyście Fox News, Brianowi Kilmeadowi.
Europa musi się zbroić
W obliczu zmieniającej się sytuacji, europejscy liderzy zorganizowali szczyt w Paryżu, aby omówić kwestie bezpieczeństwa i zwiększenia wydatków na obronność. Jak zauważa Trevor Taylor z Royal United Services Institute, Europa musi teraz bardziej polegać na sobie.
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, zapowiedziała propozycję wyłączenia inwestycji w obronność spod limitów wydatków rządowych UE. To ma na celu zwiększenie wydatków na obronność, co jest kluczowe w obliczu rosnących napięć geopolitycznych. Eksperci, jak Ross Mayfield z Baird, podkreślają, że sukces europejskich firm zbrojeniowych zależy od tego, ile dodatkowych środków rządy zdecydują się przeznaczyć na obronność.