- W projekcie budżetu na 2024 r. są środki na finansowanie 800 plus, 13. i 14. emerytury oraz na podwójną waloryzację rent i emerytur, jeśli inflacja przekroczy 5 proc. - zapewnił premier Donald Tusk.
Morawiecki ocenia projekt budżetu na 2024 r.
- Deficyt budżetu na 2024 r. wyniesie 184 mld zł - przekazał minister finansów Andrzej Domański.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To budżet dwóch kieszeni. Do jednej wkładają, a z drugiej wyciągają. Wkładają nielicznym, a wyciągają wszystkim" - ocenił we wpisie na platformie X Mateusz Morawiecki.
Jak zauważył, "kilkanaście procent polskich pracowników ma dostać podwyżki do jednej kieszeni, a z drugiej - już wszystkim Polakom - wyciągnięte zostaną pieniądze poprzez m.in. likwidację tarczy energetycznej w drugiej połowie przyszłego roku".
Odnosząc się do kwestii budżetu napisał: "A jeśli chodzi o deficyt... Jeszcze we wrześniu 164 mld zł miały być katastrofą, końcem Polski, zadłużaniem Polaków. Teraz ponad 184 mld zł deficytu już nie przeszkadza. Hipokryzja sięgnęła szczytów Himalajów".
"Zostawiliśmy finanse publiczne w dobrej kondycji, dlatego teraz można finansować projekty PiS: 800+, zbrojenia, darmowe autostrady, 13. i 14. emerytury, tarcze antykryzysowe czy 0 proc. VAT na żywność, podwyżki dla sfery budżetowej i dla nauczycieli" - podkreślił był szef rządu.
Budżet na 2024 r. Oto plany rządu
Premier Donald Tusk poinformował, że w budżecie na 2024 r. zapewniono środki na podwyższenie średnich wynagrodzeń nauczycieli o 30 proc., a w przypadku nauczycieli początkujących - o 33 proc.
- Chodzi o to, że 30-proc. podwyżka w przypadku nauczycieli początkujących, a więc najmniej zarabiających, nie wynosiłaby obiecanych 1500 zł - tłumaczył. Jak dodał, to co było najważniejsze, to zapewnienie w budżecie państwa na 2024 rok pieniędzy na te wydatki, które "wypełniają zobowiązania wobec milionów Polek i Polaków".
Tusk ogłosił również, że rząd zapewni "sfinansowanie leczenia dzieci chorych na SMA". Uściślił, że "z rezerw ministerstwa zdrowia zostanie wydzielonych 50 mln zł".
Dodał, że zadaniem rządu "było dzisiaj zapewnić 500 mln zł na przyszły rok na procedurę in vitro".
- To są także takie instytucje jak Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży - tutaj przeznaczyliśmy 10 mln zł, a także środki na naukę języka śląskiego. Jak wiecie, jesteśmy w trakcie inicjatywy, aby nadać rangę śląskiemu rangę języka, zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców Śląska. Są na to także środki - podkreślił premier.