Jak wyjaśnia szef rosyjskiego potentata surowiec trafia do Europy przez węzeł rozdzielczy w Baumgartenie w Austrii, gdzie dociera przez terytorium Ukrainy przez stację sprężania gazu Sudża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szef Gazpromu: UE kupuje nasz gaz
Podkreślił, że rosyjskie dostawy są wykorzystywane nawet przez te kraje UE, które "oficjalnie zrezygnowały z konsumpcji rosyjskiego gazu". Nie przedstawił jednak żadnych dowodów lub wyliczeń, które mogłyby potwierdzić te tezę. Według Gazpromu, tylko 11 listopada dostarczał przez Sudżę 42 mln m sześc. gazu.
Z oficjalnych danych UE wynika, że import rosyjskiego surowca spada. Komisja europejska podkreślała, że chce zmniejszyć import rosyjskiego gazu ziemnego do 40-45 mld m sześc. już w 2023 roku. W odpowiedzi na te deklaracje minister energetyki Rosji Nikołaj Szulginow oświadczył, że tylko zwiększenie dostaw rosyjskiego gazu może obniżyć ceny gazu w Europie. W 2021 roku import z Rosji sięgał 155 mld m. sześciennych.
UE odchodzi od rosyjskiego gazu
W obliczu eskalacji konfliktu między Rosją a Ukrainą, która doprowadziła do napaści Moskwy na Kijów w 2022 roku, Unia Europejska zdecydowała się na szybkie odejście od importu rosyjskiego gazu. Przywódcy 27 państw członkowskich uzgodnili, że należy jak najszybciej uniezależnić UE od rosyjskich paliw kopalnych i dywersyfikować źródła i drogi dostaw energii.
UE podjęła szereg środków, aby zapewnić bezpieczeństwo podaży gazu i przystępne ceny dla konsumentów. Rada UE uzgodniła m.in. nowe zasady dotyczące wspólnych zakupów surowców i tzw. mechanizmu solidarnościowego w razie nagłej potrzeby i niedoboru produktu. Ponadto Rada przyjęła rozporządzenie o zmniejszeniu o 15 proc. zapotrzebowania na gaz w UE do końca 2022 roku². UE zawarła także porozumienie z Japonią, która odstępuje jej część zamówionego przez siebie gazu skroplonego⁵.
Miliardy wciąż płyną do Rosji
Import rosyjskich surowców energetycznych nie ustał całkowicie. Od początku bieżącego roku, Unia Europejska przekazała Rosji ponad 21 miliardów euro za dostawy surowców energetycznych. Widoczny jest także wzrost importu skroplonego gazu (LNG) - informuje "Rzeczpospolita".
O tym, że UE odchodzi od rosyjskiego gazu może świadczyć stan magazynów. Już 16 października europejskie podziemne magazyny gazu (PMG) były zapełnione w 97,95 proc. Daje to ponad 105,1 mld m sześc. gazu, podczas gdy maksymalna pojemność infrastruktury wynosi ok. 107,4 mld m sześc.