Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Na Wyspach piszą o Polsce. "Oszałamiający sukces gospodarczy"

234
Podziel się:

Oszałamiający sukces gospodarczy Polski w ostatnich 30 latach powinien być przykładem dla Wielkiej Brytanii i punktem do przemyślenia dla rządu w kontekście prowadzonej polityki gospodarczej - napisał w poniedziałek dziennik "Daily Telegraph".

Na Wyspach piszą o Polsce. "Oszałamiający sukces gospodarczy"
"Daily Telegraph": sukces gospodarczy Polski może być wzorem dla Wielkiej Brytanii (Getty, SOPA Images)

Publicysta ekonomiczny tej gazety Roger Bootle zauważył, że nie bez powodu trudniej jest obecnie znaleźć polskiego hydraulika, budowlańca lub innego fachowca, bo wielu z nich wróciło do kraju. O ile w szczytowym momencie, w 2017 roku, liczba Polaków w Wielkiej Brytanii sięgała miliona, teraz szacuje się ją na 700 tys. Wyjaśnił, że choć wiele osób wskazuje na Brexit jako przyczynę, ma on z tym mniej wspólnego, niż może się wydawać, bo istotne są także czynniki czysto ekonomiczne.

Na Wyspach piszą o sytuacji polskiej gospodarki

Przytoczył dane, zgodnie z którymi w momencie upadku komunizmu w 1989 r. polski PKB na 1 mieszkańca wynosił ok. 40 proc. brytyjskiego. Następnie nieco spadł, po czym się nieco odbił, ale w 2004 r., gdy Polska wstępowała do UE, a polscy pracownicy zyskali niegraniczony dostęp do brytyjskiego rynku pracy, polski PKB na mieszkańca wynosił ok. 45 proc. poziomu brytyjskiego. Dziś jest to 80 proc., a dane dotyczące realnych dochodów i konsumpcji na głowę są zasadniczo porównywalne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miliarder zdradza, co jest najważniejsze w biznesie - Władysław Grochowski w Biznes Klasie

"Zmiana ta nastąpiła zarówno w wyniku słabych wyników Wielkiej Brytanii w zakresie produktywności, jak i oszałamiającego sukcesu Polski. Od czasu globalnego kryzysu finansowego polska gospodarka rozwijała się w średnim tempie 3,4 proc. rocznie. Ten wskaźnik dla Wielkiej Brytanii wynosi 1,7 proc. W rezultacie, podczas gdy kiedyś Polacy mogli tu przyjechać i ciężko pracując, cieszyć się lepszym życiem, a jednocześnie wysyłać pieniądze do domu, teraz jest to znacznie trudniejsze. Wielu z nich będzie w lepszej sytuacji finansowej, wracając do Polski" - napisał Bootle.

Zauważył, że po rozpoczęciu polskiej terapii szokowej niewiele wskazywało, że to Polska będzie tym postkomunistycznym krajem, który odniesie największy sukces, bo początkowo inwestorzy stawiali raczej na Węgry. Ale podczas gdy w 1991 r. polska gospodarka była 2,3-krotnie większa od węgierskiej, dziś jest prawie czterokrotnie większa, a Polska była jedyną europejską gospodarką, która nie doświadczyła recesji podczas globalnego kryzysu finansowego w latach 2007-2009.

"Krytycy powiedzą, że skorzystała ona ogromnie na płatnościach z UE. To prawda, a szerzej rzecz ujmując, członkostwo w UE w znacznym stopniu przyczyniło się do rozwoju gospodarczego Polski. Jednak znaczną część sukcesu Polska zawdzięcza własnym wysiłkom. Podobnie, powiedzą, że dobre wyniki Polski wynikają głównie ze sposobu, w jaki udało jej się wykorzystać sukces niemieckiego przemysłu, zwłaszcza w produkcji samochodów, bo wiele komponentów do niemieckich samochodów pochodzi z Polski. Ale to tylko częściowe wyjaśnienie. W końcu Polska osiąga lepsze wyniki niż inne byłe kraje komunistyczne w Europie Wschodniej. Co więcej, nadal radzi sobie dobrze, nawet gdy Niemcy, a zwłaszcza niemiecki przemysł samochodowy, marnieją" - twierdzi Bootle.

Zastrzegł, że nie wszystko w polskiej gospodarce jest bez zarzutu, bo inflacja wciąż jest na wysokim poziomie, deficyt budżetowy wynosi ok. 5 proc. PKB, dług publiczny wynoszący ok. 55 proc. PKB. jest na dość wysokim poziom jak na kraj nadal klasyfikowany jako gospodarka wschodząca, a Polska stale odnotowuje znaczny deficyt na rachunku bieżącym bilansu płatniczego. Ale to wszystko nie powinno przesłaniać sukcesu.

Przypominają słowa premiera

"Prawda o sukcesie Polski jest niewygodna, przynajmniej jeśli jesteś Brytyjczykiem. Podstawowym powodem, dla którego Polska radzi sobie tak dobrze, jest to, że polska polityka gospodarcza jest bardzo dobrze zarządzana, a kraj ma zwyczaj przyjmowania właściwych polityk w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego. Niestety, nie można tego powiedzieć o Wielkiej Brytanii, która zarówno pod rządami Partii Konserwatywnej, jak i Partii Pracy, miała ostatnio w zwyczaju dusić wzrost poprzez wysokie stawki podatkowe i nadmierne regulacje, jednocześnie tolerując wysoki poziom nieaktywności zawodowej i inne obszary rażącej dysfunkcji" - zauważył autor.

Przywołał słowa Donalda Tuska sprzed kilku miesięcy, że do końca dekady Polska będzie miała wyższy dochód na mieszkańca niż Wielka Brytania i dodał, że nawet jeśli to zbyt optymistyczne i Polska wyprzedzi Wielką Brytanię nie za sześć, ale np. za 10 lat, nie zmienia to ogólnego obrazu.

"Czy możemy sobie wyobrazić brytyjskich hydraulików przenoszących się do Polski? W końcu wielu brytyjskich budowlańców przeniosło się do Niemiec podczas ich boomu gospodarczego. Mało jest lepszych wskaźników skali złego zarządzania gospodarką Wielkiej Brytanii lub skali wyzwania stojącego przed brytyjskim rządem niż to niekorzystne porównanie z Polską" - podsumował Bootle.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(234)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tomek R.
miesiąc temu
Z gospodarką u nas wcale nie jest tak aż różowo. Kluczem jest brak socjalu i co za tym idzie brak darmozjadów różnej maści, bo z zasiłku dla bezrobotnych u nas raczej nie przeżyjesz i szybko się kończy. Gwoździem do trumny u nas może być dhcoód gwarantowany, bo to nam sprowadzi klęskę,
KAROL
miesiąc temu
Sukces ? To ile z tego PKB pozostaje w Polsce a ile plynie na zachod, do Niemiec, Francji, wloch itp ?
Marek *
miesiąc temu
Według profesora Kieżuna polityka gospodarcza liberałów doprowadziła do takiego zacofania ekonomicznego , że nasz kraj nigdy nie dogoni Zachodu pod względem dochodów i zarobków . Chociaż według wp Polska dogoni pod tym względem Niemcy za 100 lat .
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
FirmaPl
miesiąc temu
Gdyby nie biurokracja I politycy trwoniacy pieniądze na bzdury Polska była by gospodarczo na poziomie Niemiec!
Mosaic
miesiąc temu
Czyli już niedługo Angole przyjadą do nas do roboty na taśmie, tak by wynikało z tego artykułu.
nauczyciel
miesiąc temu
Jeszcze daleko nam do postkolonialnego kraju. Szkoda, że Polska swego czasu zrezygnowała z Madagaskaru.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (234)
wątła
miesiąc temu
bzdury bzdurami poganiają.tak pl miodem i ptasim mlekiem płynąca...piszą aby pisać i czytać trele morele grusxki na wierzbie.Kowalski ma najgorzej ale pisać muszą ......oczywiste.super jest.pięknie i kazdy przy domu bedzie miał lotnisko.
fffffhhhooo
miesiąc temu
Wrócił Tusk to i wróciła bieda więc i polscy pracownicy wrócą do UK.
Ads
miesiąc temu
Większych bzdur dawno nie czytałem. Polska podobno się rozwija i bogaci a prawie połowa (17,3 mln) Polaków żyje poniżej minimum socjalnego i liczba ta ostatnio przyrasta rok do roku o 800 tys. Mamy za to tłum PiSowskich milionerów więc średnia się zgadza.
Boski Janusz
miesiąc temu
Przepis na sukces gospodarczy jest bardzo prosty. Jednolity system składek zdrowotnych i emerytalno-rentowych dla Wszystkich: przedsiębiorców, zwykłych pracowników, służb mundurowych, sędziów, prokuratorów, rolników, księży. Żadnych ulg, dodatków, trzynastek. Program 800+ do odliczenia z podstawywopodatkowania, a dla pasożytów tylko bony do rozliczenia rachunkami potwierdzającymi wydatki. Zlikwidować niepotrzebne urzędy i instytucje typu: powiatowe i wojewódzkie urzędy pracy, czy IPN. Zespolenie powiatowych i wojewódzkich inspektoratów typu budowlany, ochrony środowiska, weterynarii, czy sanepid. Zero finansowania dla kościołów i księży plus opodatkowanie ich na zasadach spółek prowadzących działalność gospodarczą. Likwidacja spółdzielni mieszkaniowych i wprowadzenie podatku katastralnego od lokalu, w których prowadzona jest działalność gospodarcza.
Jarosław Maćk...
miesiąc temu
Jaki to sukces katastrofa małych i średnich firm. Dane są wysokie tylko przez SSE. Koncerny w Polsce dzięki zwolnieniom z podatków dobrze się rozwijają i wyprowadzają po cichu kapitał.
...
Następna strona