Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Niemal całkowity zakaz eksportu do Rosji? Trwają rozmowy USA i krajów G7

Podziel się:

Stany Zjednoczone oraz kraje z grupy G7 rozważają wprowadzenie prawie całkowitego zakazu eksportu produktów do Rosji. To miałoby zwiększyć presję gospodarczą na reżim Władimira Putina, który nie chce przerwać inwazji na Ukrainę.

Niemal całkowity zakaz eksportu do Rosji? Trwają rozmowy USA i krajów G7
Prezydent USA Joe Biden wspiera Ukrainę i patrzy, w jaki sposób można jeszcze uderzyć w reżim Putina (Photo by Drew Angerer/Getty Images) (GETTY, Drew Angerer)

Niektórzy z kluczowych sojuszników Ukrainy, w szczególności Stany Zjednoczone, rozważają wprowadzenie niemal całkowitego zakazu eksportu do Rosji - informuje agencja Bloomberga.

Przedstawiciele państw G7 rozmawiają o tej propozycji przed zaplanowanym na 19-21 maja szczytem w Hiroszimie - zaznacza Bloomberg.

Sankcje na Rosję będą większe?

Według obecnych regulacji eksport do Rosji jest dozwolony, chyba że obejmuje towary objęte sankcjami. Omawiany projekt, który wciąż może się zmienić, zakłada odwrócenie tej zasady - eksport byłby z zasady zabroniony poza uzgodnionymi wyjątkami.

Gdyby przywódcy G7 rzeczywiście przyjęli tę propozycję, lista wyjątków byłaby przedmiotem osobnej debaty, ale bardzo prawdopodobne, że znalazłyby się na niej leki i produkty spożywcze - przekazało Bloombergowi źródło zaznajomione ze sprawą.

Agencja podkreśla, że wprowadzenie takiego rozwiązania byłoby trudne. Musiałyby je przyjąć wszystkie kraje UE, a to wywołałoby burzliwą debatę i prawdopodobny sprzeciw firm, które wciąż eksportują do Rosji oraz ryzyko odwetu Kremla.

Rosja nakłada własne sankcje

Moskwa odpowiadała na dotychczasowe sankcje wprowadzaniem własnych restrykcji, m.in. odcinaniem dostaw surowców do Europy i to właśnie UE byłaby najbardziej narażona na tego typu odwet - ocenia Bloomberg. Przypomina, że państwa europejskie wciąż sprowadzają z Rosji m.in. miedź, nikiel, żelazo i pallad.

Niemal całkowity zakaz eksportu mógłby się też przyczynić do zacieśnienia relacji Rosji z Chinami - uważa agencja.

Sankcje, które już wprowadzono na Rosję ograniczyły eksport z państw G7 i UE do Moskwy o niemal połowę, ale wciąż jest on wart 66 mld dol. Członkowie G7 uważają, że handel z Zachodem przynosi wojennej gospodarce Rosji zbyt wielkie korzyści, wzmocnienie wysiłków na rzecz osłabienia ekonomicznego Kremla będzie prawdopodobnie głównym punktem rozmów w Hiroszimie.

Ponieważ Moskwa już teraz z powodzeniem omija sankcje przez handel z państwami trzecimi, G7 i UE zwiększają też wysiłki, by ograniczyć ten proceder i nakładają ograniczenia na firmy pośredniczące w łamaniu obostrzeń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP