Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Niemcy rzucą się na polskie piekarnie? "Ratujcie nas"

386
Podziel się:

Niemieccy piekarze od pewnego czasu prowadzą sprzedaż przy zgaszonym świetle. "Kończy nam się światło – dzisiaj światło, jutro piec?" – to akcja, która ma zwrócić uwagę klientów, na dramatyczną sytuację. W Hanowerze już wychodzą na ulice z manifestem "Ratujcie nas piekarzy".

Niemcy rzucą się na polskie piekarnie? "Ratujcie nas"
Piekarnie obawiają się, czy uda się im przetrwać kryzys eneretyczny (Flickr, PebblePicJay CC Flickr)

Ceny energii dotknęły piekarzy w Niemczech. Masowo wychodzą na ulice manifestując swoje zaniepokojenie kryzysem energetycznym - donosi portal "Deutsche Welle". Zamiast jak dotąd płacić niecałe dziesięć centów za kilowatogodzinę gazu, stawka zbliża się już do 35 centów. To już ponad trzykrotność dotychczasowych opłat.

Piekarze są zszokowani wzrostem cen energii i zastanawiają się, jak mogą sprostać takim kosztom. Za przykład "DW" wskazuje firmę Eckeharda Vattera, który prowadzi w Dolnej Saksonii dużą piekarnię z 35 oddziałami i 430 pracownikami. Obecnie otrzymał rachunki za gaz na ponad 75 tys. euro miesięcznie. Wcześniej było to ok. 5,8 tys. euro.

Pakiety pomocowe kierowane są głównie do gospodarstw domowych. Tymczasem, jak alarmuje Centralne Stowarzyszenie Niemieckiego Rzemiosła Piekarskiego, jeśli nie otrzymają pomocy finansowej od państwa, wiele firm będzie musiało się zamknąć.

Tysiące pracowników piekarni już wyszło na ulice Hanoweru by protestować pod hasłem "Ratujcie nas piekarzy". Prowadzona jest również akacja manifestacyjna, w której prowadzi się sprzedaż przy wyłączonym świetle. "Kończy nam się światło – dzisiaj światło, jutro piec?" - brzmi jej motto.

Jak wskazuje "DW", obecnych wzrostów kosztów energii nie da się już zrekompensować podwyżkami cen i przerzucić ich na klientów. Drastyczny wzrost cen pieczywa nie wchodzi w grę. Według Federacji Przemysłu Niemieckiego, jedna trzecia przedsiębiorstw przemysłowych widzi zagrożenie dla swojego istnienia.

Zwłaszcza w przygranicznych miejscowościach widać wzmożenie ruchu. Niemcy już robią zakupy w Polsce, bo na przykład cena chleba jest niższa u nas niż u naszych zachodnich sąsiadów, co potwierdziła "Gazeta Wyborcza". Z kolei Polacy szukają oszczędności, robiąc zakupy w Czechach, gdzie wiele produktów jest tańszych niż w kraju.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Deutsche Welle
KOMENTARZE
(386)
WYRÓŻNIONE
Lew
2 lata temu
Może te Timenmarsy się obudzą i zawieszą te durne opłaty za CO2.Chiny otwieraja 200 kopalni,a Europa się zaparła,żeby sobie zaszkodzic.Wszystko tak podrożeje,że będziemy kupować tylko chińskie.Jeszcze żeby były jakieś efekty z tej polityki ekologicznej.Tu taczki są potrzebne.
Prawda
2 lata temu
Proszę bardzo oto efekt polityki klimatycznej, Niemcy tak sie szczyciły zielona energia i co ?? nie wystarcza?? słoneczko nie chce swiecic,? wiatr nie chce wiac? macie ekooszołomy, to placcie i płaczcie!!!
Typ
2 lata temu
I co dalej wierzycie ze to wina putina? Bzdura to efekt chorej polityki ekoterrorystow, praw do emisjii i pazernosci rzadow
NAJNOWSZE KOMENTARZE (386)
morawi
2 lata temu
a to w niemczech tez zadzi pis
sprawiedliwa
2 lata temu
Jeszcze niedawno chcieli zagłodzić Polakow !
Polak myślący
2 lata temu
Jedyna droga to cena
czerskiekity
2 lata temu
Jakie to produkty są tańsze w Czechach niż w Polsce? Bite skody? :D :D Może tak.
ameba
2 lata temu
kto takie brednie pisze
...
Następna strona