"Drewno opałowe, które sprzedają Lasy Państwowe, jest masowo wykupowane przez niemieckich przedsiębiorców" - podaje "Super Express". Jak podaje serwis, przez to maleje dostępność drewna dla Polaków i rośnie cena surowca.
Potrzebna jest interwencja rządu?
- Niemieccy konsumenci mają problem, bo się uzależnili od rosyjskiego gazu i w tej chwili szukają alternatyw, choćby w postaci drewna - komentuje w rozmowie z "SE" Rafał Szefler, dyrektor Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. Jak tłumaczy, w Unii Europejskiej obowiązuje wspólny wolny rynek, więc Lasy Państwowe nie mogą odmówić sprzedaży obcokrajowcom.
Zdaniem przedstawiciela polskiej branży drzewnej w tej sytuacji powinien zareagować rząd i tymczasowo wprowadzić zakaz eksportu drewna - zarówno opałowe, jak i tartacznego. Jak wyjaśnia Szefler, taki zakaz można by wprowadzić na przykład na rok, a Unia Europejska, która musiałaby zatwierdzić takie rozwiązanie, nie powinna mieć większych obiekcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksportują czy nie?
Ustalenia "Super Expressu" są nieoficjalne, prośba serwisu o komentarz, wysłana do Lasów Państwowych, na razie pozostała bez odpowiedzi. My również wysłaliśmy do tej instytucji prośbę o odniesienie się do tych doniesień.
Jednak w ubiegłym tygodniu w rozmowie z money.pl rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski mówił, że Lasy Państwowe nie eksportują drewna do celów opałowych. Potwierdzał to Rafał Szefler z PIGPD, który mówił, że drewno opałowe pozostaje w Polsce, ponieważ ten rodzaj surowca jest w stu procentach wykorzystywany na miejscu.
Inaczej sprawa wygląda z drewnem nieprzetworzonym. – W 2021 roku wyjechało z Polski ponad 4,4 mln m3 nieprzetworzonego drewna. Zarówno Lasy, jak i rząd bagatelizują sprawę, twierdząc, że jest to "zaledwie 10 proc. rocznego pozyskania". Nie zwracają uwagi na jeden "drobny" szczegół. Z roku na rok rośnie eksport kłód tartacznych, czyli najbardziej cennego z punktu widzenia firm tartacznych surowca. W 2021 było to ponad 2,5 mln m3. Co przy w miarę stałym poziomie pozyskania – 16-18 mln m3 rocznie – stanowi blisko 15 proc. – podaje Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego.
Trzeba też rozróżnić kupowanie drewna przez osoby indywidualne oraz przedsiębiorców. W tym pierwszym przypadku, jak tłumaczył w rozmowie z money.pl Michał Gzowski z Lasów Państwowych, drewno do celów opałowych ma stabilną cenę i mimo dużego zainteresowania surowcem cena ta nie wzrosła. Nieco inaczej jednak jest na rynku drewna dla przedsiębiorców. Jak mówił Rafał Szefler z Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego, jest ogromny problem z dostępnością takiego drewna, a ceny poszybowały w górę.