Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen w piątek (6 grudnia) ogłosiła w Montevideo zakończenie negocjacji umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a blokiem Mercosur, zrzeszającym Argentynę, Brazylię, Paragwaj, Urugwaj i Boliwię.
Ta umowa dzieli UE
Prace nad umową o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a państwami Mercosur trwają od 20 lat.
Sprzeciw wobec umowy wyraziły Polska, Francja i Włochy. Niemcy popierają porozumienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaostrza poważny konflikt francusko-niemiecki i grozi zachwianiem fundamentów, na których zbudowano Unię Europejską - pisze portal Politico.
Francuzi, podobnie jak Polska, obawiają się, że umowa podważy pozycję ich rolników.
"Dla Niemców to świetna wiadomość, coraz bardziej roztrzęsionych spadkiem przemysłu, układ Mercosur jest doskonałą okazją, aby pomóc znaleźć nowe rynki wzrostu dla podupadających niemieckich czempionów produkcji" - pisze Politico.
Portal dodaje, że konflikt Paryż-Berlin jest ostatnią rzeczą jakiej potrzebuje Unia Europejska.
"Negocjowanie umów handlowych jest jedną z najważniejszych kompetencji powierzonych Komisji Europejskiej w imieniu wszystkich krajów UE. Wielokrotne weta Francji wobec umowy Mercosur rozwścieczają niemieckich liderów do tego stopnia, że kwestionują sens zajmowania się handlem przez Brukselę , a nawet sugerują, że bardziej sensowne byłoby, gdyby Berlin odzyskał kontrolę nad własną polityką handlową" - pisze Politico.
Szczegóły umowy UE z Mercosurem
Umowa, jak przekonuje KE, odpowiada na obawy europejskich rolników. Komisja podaje, że porozumienie wprowadza ograniczenia importu wołowiny, drobiu i cukru, a także umożliwia wstrzymanie importu w przypadku zakłóceń na rynku.
Ograniczenia obronne przewidują, że do UE będzie mogło trafić rocznie 99 tys. ton wołowiny z krajów Mercosur, co stanowi 1,6 proc. całkowitej konsumpcji w Unii. To nie koniec. Ponadto cła na wołowinę zostaną obniżone do 7,5 proc., ale nie zniesione. Ograniczenia dotyczą także drobiu i cukru.
Porozumienie zakłada też mechanizm pozwalający na wstrzymanie importu produktów rolnych w przypadku zakłóceń na rynku europejskim. Zwolnienia z ceł i kwot na produkty rolne z krajów Mercosur będą wchodzić w życie stopniowo w ciągu siedmiu lat.
Polska przeciw umowie
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesław Siekierski ponownie zadeklarował sprzeciw wobec umowy Unii Europejskiej z krajami Mercosuru. Wskazał, że jego stanowisko podyktowane jest bezpieczeństwem żywnościowym konsumentów oraz ochroną polskiego sektora rolnego.
Minister podkreślił, że priorytetem całego rządu, zgodnie z uchwałą Radę Ministrów, podjętą jeszcze w listopadzie, a także "jego osobistą troską" pozostaje bezpieczeństwo żywnościowe Polaków, dobro konsumentów oraz utrzymanie gwarancji ochrony dla polskiego sektora rolnego.
Wcześniej w piątkowym komunikacie MRiRW uzasadniło negatywne stanowisko wobec umowy z Mercosurem w obecnym kształcie. W opinii resortu przewiduje ona nadmierną redukcję unijnych ceł i zbyt wysokie kontyngenty taryfowe.