- Było wiele lat, w których Bundeswehra nie miała zapewnionych wystarczających środków. Dlatego dobrze, że od kilku lat zwiększaliśmy budżet na nasze bezpieczeństwo, naszą Bundeswehrę. W przyszłym znów to zrobimy – powiedziała Angela Merkel w podcaście publikowanym co tydzień na jej stronie internetowej.
W 2020 r. na obronność przewidziano w nim o 2 mld euro więcej niż w roku obecnym, ale – zauważa agencja dpa – to i tak mniej, niż pierwotnie żądała minister obrony Ursula von der Leyen.
Merkel oceniła, że dodatkowe środki na wojsko oznaczają "pewność, że będzie można kupić więcej nowoczesnego sprzętu oraz że nowe zadania rzeczywiście będą mogły być realizowane".
Podobnie jak pozostałe państwa NATO, Niemcy zobowiązały się do zwiększenia wydatków obronnych do 2 proc. PKB do 2024 roku, a później zmodyfikowały tę deklarację do 1,5 proc. Tymczasem według dotychczasowych ustaleń w 2020 roku ma to być 1,37 proc. PKB, a rządowe plany przewidują, że do 2023 roku wskaźnik ten spadnie – do 1,25 proc. PKB.
Kwestia ta jest przyczyną sporu między Berlinem i administracją prezydenta USA Donalda Trumpa, który domaga się od sojuszników wypełniania podjętych zobowiązań finansowych w ramach Sojuszu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl