"Asystenci kas samoobsługowych pomogą klientom m.in. w sprawnej obsłudze kasy samoobsługowej, odpowiedzą na pytania dotyczące programów lojalnościowych, cen i lokalizacji produktów oraz skontrolują wiek klientów w przypadku zakupu artykułów wymagających potwierdzenia pełnoletności" - zapowiada Biedronka we wtorkowym komunikacie prasowym.
Jak przekonuje firma, popularność kas samoobsługowych w sklepach Biedronki rośnie, a asystenci będą "nieocenioną pomocą". Etat asystenta ma też być najlepiej dostosowanym stanowiskiem do potrzeb pracowników z niepełnosprawnościami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sieć wylicza, że obecnie w firmie zatrudnionych jest około tysiąc osób z niepełnosprawnościami, a teraz będzie szansa dla kolejnych chętnych. W sumie Biedronka chce zatrudnić do końca roku 800 asystentów kas samoobsługowych w całej Polsce. Pierwsi pracownicy na tym stanowisku pojawili się już w sklepach sieci w Warszawie i Krakowie.
Największy pracodawca w Polsce
Na koniec czerwca Biedronka miała w Polsce 3620 sklepów. Sieć jest największym pracodawcą w kraju, zatrudnia około 80 tys. osób. Z opublikowanego pod koniec lipca raporcie finansowym wynika, że Grupa Jeronimo Martins, właściciel m.in. sklepów Biedronka, miała w drugim kwartale 2024 roku 156 mln euro zysku netto wobec 217 mln euro zysku rok wcześniej.
Natomiast przychody sieci Biedronka wyniosły w pierwszym półroczu 11,5 mld euro, co oznacza wzrost w krajowej walucie o 4,5 proc. rok do roku. W drugim kwartale wyniosły 5,8 mld euro, czyli wzrosły w krajowej walucie o 0,1 proc. Sprzedaż porównywalna spadła o 0,2 proc. w pierwszej połowie roku i spadła o 4,6 proc. w drugim kwartale.
"W coraz bardziej konkurencyjnym kontekście, w którym cena jest decydującym czynnikiem zakupu, Biedronka utrzyma pozycję lidera cenowego i nada priorytet wzrostowi sprzedaży w ujęciu ilościowym. W związku z tym, po wejściu w drugą połowę roku, która będzie bardziej wymagająca pod względem wolumenów, Biedronka zwiększy swoje inwestycje w ceny, wzmacniając pozycję konkurencyjną" - zapowiada Jeronimo Martins w raporcie.
Grupa podtrzymała, że nakłady inwestycyjne w całym 2024 r. mogą być zbieżne z 2023 r. i wynieść ok. 1,2 mld euro.