Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. JMK
|

Wakacje nad morzem? Niemcy nie chcą do Polski. Drastyczny spadek

449
Podziel się:

- W nadbałtyckich kurortach w Zachodniopomorskiem widać spadek liczby turystów z Niemiec, coraz częściej przyjeżdżają natomiast Czesi – przyznaje Piotr Piwowarczyk, prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.

Wakacje nad morzem? Niemcy nie chcą do Polski. Drastyczny spadek
Polski Bałtyk przyciąga coraz więcej turystów, także z zagranicy (Materiały WP, Adobe)

Dodał, że po raz kolejny dużo jest nad Bałtykiem polskich turystów. - Szacujemy natomiast, że turystów z Niemiec jest ok. 70 proc. w stosunku do szczytu ubiegłego sezonu, a więc mamy na razie spadek o ok. 30 proc. – poinformował PAP Piwowarczyk.

Wciąż niewielu jest gości ze Skandynawii, choć w ostatnich latach ich liczba bardzo się powiększyła.

- Co ciekawe, mamy stabilizację jeśli chodzi o turystów z Czech. Czechów i Słowaków przybywa nam co roku. Z naszych wstępnych rozeznań wynika, że nie ma ich co prawda więcej niż w zeszłym roku, ale też nie odpłynęli – powiedział Piwowarczyk.

Zobacz także: Orange_Razem dla Planety

Jego zdaniem liczba turystów zagranicznych może się zmienić jesienią, o ile pozwoli na to pandemia. Najwięcej osób z zagranicy przyjeżdża do polskich kurortów nad Bałtykiem właśnie w tzw. sezonie średnim: we wrześniu i październiku, a nawet w listopadzie, gdy rośnie tam liczba gości z Niemiec. To głównie dzięki nim takie kurorty, jak Świnoujście czy Kołobrzeg, funkcjonują przez cały rok.

Piotr Piwowarczyk zaznaczył, że bardzo niewielu jest w tym roku turystów z innych rejonów świata, jak choćby z Azji, którzy do tej pory również odpoczywali nad Bałtykiem – co jest z pewnością związane z restrykcjami pandemicznymi.

Zapytany o możliwe przyczyny pojawienia się większej liczby osób zza południowej granicy wskazał, że w jego ocenie polskie wybrzeże jest coraz bardziej atrakcyjne, też ze względu na coraz lepszą infrastrukturę turystyczną.

- Nasze piękne nadbałtyckie plaże mogą być konkurencyjne dla plaż południowych. To kwestia świeżości, szerokości, warunków naturalnych, które naprawdę są wyjątkowe – przekonywał prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.

Wskazał też, że bardzo ważną kwestią jest komunikacja i coraz łatwiejsza możliwość dojazdu dzięki rozwojowi infrastruktury drogowej. Od granicy z Czechami można dziś bowiem dojechać do Świnoujścia już w 5-6 godzin i polskie kurorty nad Bałtykiem biorą to pod uwagę, mocniej nastawiając się na naszych południowych sąsiadów.

Z czego wynika mniejsza liczba turystów z Niemiec? Zdaniem Piwowarczyka to m.in. wynik polityki tego kraju związanej z pandemią COVID-19.

- Jest tam straszenie wyjazdami zagranicznymi, są różnego rodzaju dodatkowe obostrzenia. Widać, że jest to systemowa polityka, która bardzo mocno wspiera lokalną, niemiecką gospodarkę turystyczną i promuje ją na różne sposoby – tłumaczył Piwowarczyk.

Dodał, że branża turystyczna w Polsce nadal broni się jakością usług i cenami, co mimo wszystko sprawia, że Niemcy pojawiają się w polskich kurortach „i będą się pojawiać, bo pewnie jeszcze przez wiele lat będziemy dla nich bardzo konkurencyjni”.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w lipcu i sierpniu ub.r. obiekty noclegowe w Zachodniopomorskiem przyjęły blisko 170 tys. turystów z zagranicy (turystów z kraju było prawie 758 tys.) – to najwięcej spośród wszystkich regionów, ale wciąż mniej, o 25,5 proc., niż w analogicznym okresie 2019 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(449)
WYRÓŻNIONE
Ziut
3 lata temu
Zobaczyli ceny w Polsce i polecieli na Wyspy Kanaryjskie. Taniej.
marek
3 lata temu
Nie stać mnie na polskie morze, lecę do egiptu.
Elwira
3 lata temu
Mieszkam w Niemczech a do Polski przyjeżdzam w odwiedziny do rodziny i na urlop, raz na rok lub dwa. Ostatnio byłam kilka dnia na początku lipca i naprawdę mam dość Polski na długo. To co się dzieje z tym krajem to zupełna nienormalność. Chamstwo, agresja na drodze, bałam się samochód zostawić zaparkowany na ulicy, bo mi jakiś prymityw kopnął w tablicę rejestracyjną, bo niemiecka. Ludzie jacyś pobudzeni jakby czymś naćpani, agresywni, głośni i przeklinający. Byłam szczęśliwa że już stamtąd mogłam wyjechać. To może być powodem, że turyści z krajów zachodnich zaczynają omijać Polskę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (449)
PIOTR
3 lata temu
Sami niewiecie co mowicie Polskie morze jest Piekne i urodzilem sie w POLSCE DLATEGO BENDE WRACAL NAD POLSKIE MORZE KIGDYS BYLO ZIMNE TERAS JEST TAKIE JAK W TURCJI A JEDZINIE SUPER DLATEGO BENDE ZAWSZE WRACAL NA MARGINESIE WSZYSTKICH BOLI 500 PLUS ALE NIECH SIE DZIECI MAJOM DOBRZE: MOJA MATKA URODZIJA 8 DZIECI I NIE DOSTALA NIC I PRZEZYLISMY:
Adam
3 lata temu
Nigdy więcej nie pojadę nad polskie morze. Wcale nie jest lepiej niż na południu Europy. Niemcy wybierają Świnoujście? - chyba polscy Niemcy albo patole z Niemiec. Byliście kiedyś po niemieckiej stronie parę km od Świnoujścia? - Piękne i czyste plaże, czyste i zadbane deptaki, stare kamienice wchodzące w plaże, zero bud z badziewiem z chin, zero śmieci, piękne zadbane mola - jednym słowem bajka. Wraca się do Polski i znów ta rzeczywistość.
terii60
3 lata temu
no i dobrze ,ze niemcow jest mniej nad naszym morzem ,niech odpoczywaja u siebie ,jak ja nie lubie slyszec niemieckiego jezyka u siebie w kraju,tak jak arabskiego,wole jezyk rosyjski ,ukrainski ,jakos inaczej mi do ucha te dzwieki wpadaja
Człowiek
3 lata temu
Patole z 500+ odstraszają normalnych turystów. Tłuste wytatuowane polskie kaszaloty wylegujące się na plaży, wystraszyły nawet Niemców.
Taka prawda.
3 lata temu
Polskie plaże przypominają Niemcom raczej Betlejem niż kurort. Kaczyści wszystkich poniżają, obszczekując zniechęcają do przyjazdu do Polski.
...
Następna strona