Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Konrad Bagiński
Konrad Bagiński
|

Obalą Obajtka? Skarb Państwa nie musi oglądać się na małych inwestorów

709
Podziel się:

Skarb Państwa ma łącznie 32,4 proc. udziałów w Orlenie. Reszta należy do mniejszych i większych inwestorów, którzy – teoretycznie – mogliby przejąć władzę w spółce, obalić zarząd i prezesa, a w końcu zaprowadzić własne rządy. Ale to tylko teoria.

Obalą Obajtka? Skarb Państwa nie musi oglądać się na małych inwestorów
Za państwowe akcje Orlenu odpowiada Jacek Sasin jako minister aktywów państwowych. Na razie Daniel Obajtek cieszy się zaufaniem władzy (PAP, Radek Pietruszka)

Mali akcjonariusze firm z udziałem Skarbu Państwa często narzekają na zarządy spółek, których akcje posiadają. A to że podejmują nieracjonalne decyzje biznesowe, a to nie chcą wypłacać dywidendy. Przykłady można mnożyć. Najnowszym jest Orlen kupujący wydawnictwo prasowe, co – zdaniem części inwestorów – jest działaniem nieracjonalnym i nieekonomicznym. Ale wpisuje się w strategię rządu, który do tej pory nie miał i nie kontrolował żadnego poważnego wydawnictwa prasowego.

Powstała już jedna, niewielka na razie, inicjatywa, mająca na celu "odbicie" Orlenu z rąk PiS i prezesa Daniela Obajtka.

– Jestem drobnym akcjonariuszem PKN Orlen. Mam 34 akcje spółki. W rękach takich jak ja akcjonariuszy jest ponad 251 milionów akcji, a Skarb Państwa ma tylko niespełna 117 milionów akcji – pisze na Facebooku Krzysztof Skolimowski. To działacz Platformy Obywatelskiej, wiceburmistrz Mokotowa i radny województwa mazowieckiego.

Zobacz także: Andrzej Duda a Daniel Obajtek. W Pałacu "wielki podziw"

Skolimowski ma sporo racji. Faktem jest, że Skarb Państwa (bezpośrednio) ma w Orlenie jedynie 27,52 proc. udziałów. Większość udziałów mają w nim inwestorzy prywatni. Z tego też powodu Orlen nie jest de facto przedsiębiorstwem państwowym – tym mianem określamy najczęściej firmy, których właścicielem w przynajmniej 50 proc. jest państwo.

Ogólnie rzecz ujmując, państwo w kontrolowanych przez siebie spółkach najczęściej nie ma 100 proc. akcji – często posiadany pakiet nie stanowi nawet połowy ogółu akcji. Ale też żeby mieć decydujący wpływ na działalność firmy notowanej na giełdzie i o rozproszonym akcjonariacie, często wystarcza jedynie 30–35 proc. akcji.

I taki właśnie jest mniej więcej udział państwa w Orlenie. Trzeba bowiem pamiętać, że kilka procent akcji płockiego koncernu ma państwowy PERN (zwany potocznie Naftą). Skarb Państwa ma więc dokładnie 32,4 proc. udziałów w Orlenie. Taki pakiet pozwala na faktyczną kontrolę nad spółką i posiadanie większości na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy (WZA). Zjawisko to nazywa się lewarowaniem kontroli .

- Chociaż Skarb Państwa posiada bezpośrednio tylko 27,5 proc. akcji Orlenu, wystarcza to do sprawowania kontroli nad spółką. Po pierwsze, swój udział w Orlenie ma też państwowy PERN, który posiada 4,9 proc. akcji. Po drugie, ponad 6 proc. akcji posiadają fundusze emerytalne i inwestycyjne z grup kapitałowych kontrolowanych przez państwo (PKO BP, PZU, Pekao). Po trzecie, statut Orlenu zabrania akcjonariuszom poza Skarbem Państwa wykonywania praw głosu z więcej niż z 10 proc. ogółu akcji – oznacza to, że nawet gdyby jakiś inwestor przejął np. 15 proc. akcji, to część z nich nie dawałaby mu prawa głosu – tłumaczy Marcin Zieliński, ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Jak to działa w praktyce?

Z pomocą przychodzi lektura dokumentów statutowych firmy. Wynika z nich, że jedynie Skarb Państwa i zależna od niego Nafta mogą wykonywać prawa z więcej niż 10 proc. ogólnej liczby głosów – nie może tego żaden inny akcjonariusz. Oznacza to dokładnie tyle, że jeśli znajdzie się akcjonariusz, który ma na przykład 25 proc. akcji, to jego głosy i tak ważą co najwyżej 10 proc. na walnym zgromadzeniu.

W teorii mali akcjonariusze mogliby się w jakiś sposób porozumieć. Jednak gdyby zawiązali sojusz, staliby się pewnego rodzaju podmiotem. A więc ich głos nie ważyłby więcej niż 10 proc. na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. W ten sposób nie są w stanie przeprowadzić rokoszu na szczytach władzy płockiego koncernu.

Wiadomo, ile Orlen ma akcji, ale dokładna liczba akcjonariuszy jest trudna do ustalenia.

- PKN ORLEN jest spółką publiczną, której akcje notowane są na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie i zgodnie z przepisami prawa dotyczącymi rynku kapitałowego w Polsce spółka nie posiada informacji o akcjonariuszach posiadających poniżej 5 proc. udziału w kapitale zakładowym – informuje money.pl biuro prasowe Orlenu.

- W mojej opinii zmobilizowanie właścicieli pakietów akcji o wartości kilkuset czy nawet kilku tysięcy złotych do tłumnego stawienia się na walnym zgromadzeniu, by przejąć kontrolę nad Orlenem, jest praktycznie niewykonalne. Drobni akcjonariusze rzadko biorą udział w walnym zgromadzeniu, bo im się to po prostu nie opłaca. Na ostatnim walnym zgromadzeniu, w czerwcu ubiegłego roku, stawili się akcjonariusze posiadający ok. 2/3 ogółu akcji spółki, a Skarb Państwa wraz z PERN-em i OFE PZU miał ponad 56-procentowy udział w ogólnej liczbie głosów. Podobnie zresztą sytuacja wygląda w innych spółkach, w których państwo bezpośrednio bądź pośrednio posiada ok. 1/3 ogółu akcji, np. w KGHM, PZU czy Pekao – mówi Zieliński w rozmowie z money.pl.

Trzeba pamiętać, że niedługo do puli państwowych akcji mogą trafić udziały ze znacjonalizowanych OFE. A te na wspomnianym zgromadzeniu miały ponad 27 proc. głosów. W takim przypadku dominacja Skarbu Państwa w akcjonariacie Orlenu byłaby miażdżąca. I jest to bardzo możliwe, bo rząd założył, iż 50 proc. aktywów OFE zostanie przekształcone w zapisy na kontach ZUS. W takim scenariuszu do Funduszu Rezerwy Demograficznej trafiłyby akcje polskich spółek o wartości ok. 55 mld zł. W tym choćby kolejne 18 proc. akcji Orlenu.

- W konsekwencji państwo prawdopodobnie zdobyłoby bezpośrednią bądź pośrednią kontrolę nad ponad połową wszystkich akcji spółki. Oczywiście w takim scenariuszu nawet pełna mobilizacja drobnych inwestorów nie dałaby większości na walnym zgromadzeniu. Trzeba jednak pamiętać, że bez względu na to, jak wielki udział w akcjonariacie ma główny inwestor, nie może on traktować spółki jak swojego folwarku, godząc w interesy pozostałych akcjonariuszy. Tego typu spraw trzeba jednak dochodzić na drodze prawnej – dodaje Marcin Zieliński.

Obecnie Skarb Państwa posiada bezpośrednio lub pośrednio akcje o wartości ok. 100 mld zł, przy czym kapitalizacja kontrolowanych przez niego pośrednio bądź bezpośrednio spółek wynosi ok. 234 mld zł. Gdyby ziścił się zakładany przez rząd scenariusz, wielkość politycznej kontroli nad spółkami notowanymi na GPW wzrosłaby o ponad 50 proc, a – przyjmując, że poziom lewarowania kontroli nie zmieniłby się – po przejęciu aktywów OFE przez FRD państwo kontrolowałoby spółki o wartości ok. 363 mld zł (59 proc. kapitalizacji indeksu WIG-Poland).

Problem małych akcjonariuszy nie dotyczy oczywiście tylko Orlenu. Podobnie jest choćby w KGHM-ie. Ta spółka w ponad 30 proc. należy do Skarbu Państwa. Głosy niezadowolenia słychać od 3 lat – bo przez taki czas KGHM nie wypłacał dywidendy. W ten sposób zasilał budżet państwa, bo zysk, który nie jest wypłacony akcjonariuszom podlega opodatkowaniu i częściowo trafia na rządowe konta.

Osobną sprawą są kłopoty akcjonariuszy Energi i Enei – kontrolowanych przez państwo koncernów energetycznych, które na wyraźne życzenie władz zaczęły budować nowy węglowy blok elektrowni w Ostrołęce. Obie wespół wyrzuciły w błoto 1,5 miliarda złotych, bo właśnie ruszyła rozbiórka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(709)
WYRÓŻNIONE
Twój nick
4 lata temu
Nieszczęścia siedzą parami. Widać na zdjęciu
Patrz synku,
4 lata temu
tak wyglądają oszuści co zniszczyli Polskę
Ku...mć
4 lata temu
I tacy obracają naszą kasę
NAJNOWSZE KOMENTARZE (709)
orlenowiec
3 lata temu
muszą pozbyć sie, czytaj sprzedać inne dochodowe spółki, to jest SLD/PO bis, wyprzedają paliwa lotnicze i oddział paliw Orlenu jednocześnie budując CPK...kumacie
70-LATEK
4 lata temu
DROGA OPOZYCJO ... RZĄDAJ DYMISJI RZĄDU I GŁOWY JEGO WODZA, A PEWNĄ WILLĘ NA ŻOLIBORZU WRAZ Z JEJ WŁAŚCICIELEM ZAMIEŃ NA ARESZT DOMOWY !! PORA WRACAĆ DO NORMALNOŚCI I DEMOKRACJI !! NIC INNEGO NIE WCHODZI W RACHUBĘ ...
70-LATEK
4 lata temu
DROGA OPOZYCJO ... RZĄDAJ DYMISJI RZĄDU I GŁOWY JEGO WODZA, A PEWNĄ WILLĘ NA ŻOLIBORZU WRAZ Z JEJ WŁAŚCICIELEM ZAMIEŃ NA ARESZT DOMOWY !! PORA WRACAĆ DO NORMALNOŚCI I DEMOKRACJI !! NIC INNEGO NIE WCHODZI W RACHUBĘ ...
70-LATEK
4 lata temu
DROGA OPOZYCJO ... RZĄDAJ DYMISJI RZĄDU I GŁOWY JEGO WODZA, A PEWNĄ WILLĘ NA ŻOLIBORZU WRAZ Z JEJ WŁAŚCICIELEM ZAMIEŃ NA ARESZT DOMOWY !! PORA WRACAĆ DO NORMALNOŚCI I DEMOKRACJI !! NIC INNEGO NIE WCHODZI W RACHUBĘ ...
70-LATEK
4 lata temu
DROGA OPOZYCJO ... RZĄDAJ DYMISJI RZĄDU I GŁOWY JEGO WODZA, A PEWNĄ WILLĘ NA ŻOLIBORZU WRAZ Z JEJ WŁAŚCICIELEM ZAMIEŃ NA ARESZT DOMOWY !! PORA WRACAĆ DO NORMALNOŚCI I DEMOKRACJI !! NIC INNEGO NIE WCHODZI W RACHUBĘ ...
...
Następna strona