Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Od połowy 2024 r. stare samochody nie wjadą do centrum Warszawy? "To dobra droga"

597
Podziel się:

Warszawa chce wprowadzić w centrum miasta strefę czystego transportu. Dla pieszych oznacza to czystsze powietrze, dla kierowców – utrudnienia wjazdu. – Jesteśmy przekonani, że jest to dobra droga, żeby wprowadzić strefę, do której wjazd tymi najbardziej trującymi samochodami będzie zakazany – powiedział Rafał Trzaskowski.

Od połowy 2024 r. stare samochody nie wjadą do centrum Warszawy? "To dobra droga"
Warszawa. Od 1 lipca 2024 r. stare samochody nie wjadą do centrum miasta (Getty Images, Materiały prasowe, Beata Zawrzel, NurPhoto, UM Warszawa)

Zgodnie z proponowanymi zmianami od 1 lipca 2024 r. do centrum Warszawy nie wjadą diesle mające więcej niż 18 lat oraz auta benzynowe mające więcej niż 27 lat.

Plan jest rozpisany od lipca 2024 r. aż do 2032 r. po to, by ograniczać zatrucie powietrza, które ma wpływ na nasze zdrowie – powiedział podczas spotkania z dziennikarzami prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Tak ma przebiegać strefa czystego transportu

Zgodnie z zaprezentowanymi analizami, pierwszy etap (będzie wdrożony w 2024 r.) ograniczy możliwość wjazdu ok. 2 proc. pojazdów. Boleśniejsze będą już kolejne etapy, gdyż stopniowo możliwość wjazdu będzie ograniczona dla 27, 55 i 74 proc. aut. Najsurowsze obostrzenia mają wejść w życie w 2030 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy rzucili się do rezerwacji. "Wzrost o 30 proc. Turystyka ma się świetnie"

Zgodnie z zaprezentowaną mapą, strefa czystego transportu obejmie: większość Śródmieścia, fragmenty Woli, Ochoty a po drugiej stronie Wisły: Saską Kępę, część Pragi Północ i Południe.

Będą jednak też wyjątki. Do strefy będą mogły wjechać: samochody służb ratowniczych, pojazdy zabytkowe, samochody specjalne np. śmieciarki oraz auta osób niepełnosprawnych. Miasto rozważa też możliwość wprowadzenia wyłączeń czasowych, np. w przypadku konieczności nagłej jazdy do szpitala.

Mandat za wjazd nieuprawnionym pojazdem

Strefę czystego transportu będą kontrolować straż miejska i policja. Wjazd nieuprawnionym, czyli starym, samochodem, który nie będzie posiadać odpowiedniej nalepki, grozić będzie mandat w wysokości 500 zł. Zasady są jednakowe dla wszystkich, zarówno dla mieszkańców Warszawy, jak i osób przyjezdnych – stwierdził prezydent stolicy.

Warszawa chce też honorować nalepki innych miast, np. Krakowa i Wrocławia, które też już planują wprowadzenie stref czystego transportu. Polityk zapewnił, że surowsze normy dotyczące emisji zanieczyszczeń będą też spełniać pojazdy miejskie.

Wszystkie autobusy jeżdżące w sieci ZTM dziś spełniają wymogi strefy, które będą obowiązywały w 2024 r. To samo dotyczy większości śmieciarek. Chcemy, aby w kolejnych przetargach te przepisy były brane pod uwagę – zapewnił Rafał Trzaskowski.

Dlatego też w 2026 r. miasto planuje wymienić 200 autobusów na zero- i niskoemisyjne. – Ale trzeba zauważyć, że mówimy o części Warszawy, w której będą się poruszać autobusy zero- i niskoemisyjne – podkreślił polityk.

Rozpoczynają się konsultacje

Rozpoczęła się już akcja informacyjna dotycząca strefy czystego powietrza. Ruszają również konsultacje dotyczące nowego rozwiązania. Zainteresowani będą mogli wziąć w nich udział w internecie, jak i zgłaszać swoje wnioski do urzędu dzielnicy. – Tak, żeby warszawiacy wcześniej mogli planować swoje zachowania, zakupy samochodów w kontekście najbliższych 10 lat – zaznaczył prezydent.

Zaczynamy konsultacje, bo chcemy przedyskutować tempo wprowadzania tych zmian oraz obszar ich wprowadzenia. Na razie proponujemy wprowadzenie strefy czystego transportu na terenie tzw. funkcjonalnego centrum, czyli głównie Śródmieścia z częściami przylegających dzielnic. Ale o tym będziemy rozmawiali z warszawiakami – zapewnił Rafał Trzaskowski.

Polityk wyjaśnił, że ten obszar władze miasta wytyczyły ze względu na analizy, które wykazują, że na nim występują największe zanieczyszczenia. Ograniczony jest też największymi arteriami okalającymi centrum. Ostateczną decyzję w tym zakresie jednak podejmą radni. – Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku Rada Warszawy przyjmie odpowiednią uchwałę – stwierdził szef magistratu.

Urzędnicy też deklarują, że wprowadzają strefę czystego transportu zgodnie z ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz na mocy uchwały Sejmiku Województwa Mazowieckiego.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(597)
WYRÓŻNIONE
Warszawiak
2 lata temu
Kiedy urzędnicy przestaną jeździć samochodami do roboty? Pod każdym urzędem miasta jest gigantyczny parking "Tylko Dla Pracowników". Żeby nie musieli parkować w płatnej strefie - którą sami wprowadzili. Promują żeby nie jeździć samochodami a sami wiozą swoje tyłki aby potem siedzieć 8 godzin w biurze stemplując papierki.
Marek
2 lata temu
Bogaci wykupili centrum i zabronią biedakom wjeżdżać do centrum biedakom i to pod pretekstem czystego powietrza, chociaż jak sami stwierdzili, że stare auta stanowią mniej niż 2%, już z góry wiadomo, że to nic nie zmieni, ale emeryt nie będzie mógł już dalej jeździć swoim polonezem lub lanosem jeździć po Warszawie, a na nowy samochód go nie stać. Ogólnie wywłaszczanie kamienic ciąg dalszy.
Ziomal
2 lata temu
Co za bzdura. Nie ma samochodów zeroemisyjnych drogi panie do Trzaskowski. Energia nie bierze się z niczego. Trzeba ją wyprodukować. A zakaz na wjazdu to wbrew pozorom dzielenie obywateli na lepszych i gorszych. Tyle w temacie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (597)
Anonim
4 tyg. temu
W pojazdach mogłyby być urządzenia, które w razie wypadku będą zawiadamiać służby o zdarzeniu. Powinna być opcja włączenia takiego urządzenia przynajmniej na wybrane trasy. Urządzenia powinny znajdować się w takim miejscu pojazdu, które jest najmniej narażone na uszkodzenia podczas wypadku i być skomunikowane z prawidłowo działającym GPS-em lub w inny sposób zbierać informację o położeniu pojazdu. Może się to przydać, gdy kierowca jest sam na odludziu i jest nieprzytomny lub nieruchomy.
Vivo
6 miesięcy temu
Mam nadzieję że pomysłodawcy strefy czystego absurdu i dzielenia ludzi na lepszych i gorszych zostaną kiedyś osądzeni i dostaną wyroki nie mniejsze niż od 5 lat bezwzględnego więzienia na czele z czaskoskim
Mongoł
6 miesięcy temu
A zaczęło się od parkomatów, potem zwężanie ulic dla roweru co zpowodowało korki. Teraz serwują nam zielone miasto, niech zaserwują nam przeróbkę każdego auta na wodór i będzie git nie trza będzie zamykać ludzi w obozach koncentracyjnych. Warszawa była zburzona przez Hitlera okupowana i odbudowana. Ludzie cieszą się nią A teraz powrót do okupacji i ograniczania praw. Panie Trzaskowski czas już przemyśleć swoją rezygnację wraz z rezygnacją z zielonego ładu w Warszawie.
Protestuję
rok temu
Zanieczyszczenie nie jest od starych samochodów !!! Zanieczyszczenie powodują wieczne korki, które tworzą idioci, którzy szukają w Śródmieściu parkingów z gumy !!! I wcale niestare samochody, które jeżdżą na niewiadomoczym (czarne chmury wydychają).
jola
rok temu
Niemcy wycofują się ze Stref Czystego Transportu, okazały się nieskuteczne. Warszawa w ten absurd brnie dalej
...
Następna strona