Informację za pośrednictwem Twittera podał dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Napisał on, że restauracje i bary wznowią pracę już od 18 maja. Będzie to jednak otwarcie częściowe.
Restauracje i bary bowiem będą mogły przyjmować klientów wyłącznie z ogródkach restauracyjnych. Rząd na razie nie przewiduje umożliwienia lokalom gastronomicznym wpuszczania odwiedzających do sal wewnętrznych.
A co z lokalami, które nie mają ogródków? Jak wytłumaczył dziennikarz, pozostaną one zamknięte.
Co ważne, klienci nie będą musieli mieć ani maseczek, ani rękawiczek. Obsługa nie będzie też musiała sprawdzać ich temperatury. W ramach obostrzeń, stoliki w restauracji będą musiały być od siebie oddalone o co najmniej 2 metry.
Lokale gastronomiczne będą musiały także mieć zatrudnionych kelnerów. Gość nie będzie mógł podejść do baru lub lady.
To może być problem dla restauracji samoobsługowych. Jak wytłumaczył dziennikarz RMF FM, będą mogły one działać wyłącznie w przypadku, gdy zatrudnią kelnerów.
Krzysztof Berenda wskazał również, że to plan rządu na teraz. Zmienić go mogą np. "niespodziewane zmiany w rozwoju koronawirusa".
Wcześniej money.pl poznało rządowe plany przywrócenia stref gastronomicznych w galeriach handlowych. Wynika z nich, że także tam zachowany musi być dwumetrowy odstęp stolików od siebie. Przy stoliku może znajdować się jedna osoba (za wyjątkiem rodzin).
Natomiast na terenie galerii nie będzie można spożywać jedzenia zakupionego w lokalu gastronomicznym.
Według obecnych obostrzeń restauracje mogą sprzedawać posiłki wyłącznie na wynos.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl