W nocy z poniedziałku na wtorek rząd ogłosił listę 32 kierunków, które mają być priorytetowe w warunkach ograniczonej przepustowości przestrzeni powietrznej w rejonie warszawskich lotnisk. W praktyce oznacza to, że jeśli z początkiem maja w pracy pozostanie co szósty warszawski kontroler, to PAŻP będzie w stanie bezpiecznie, efektywnie i płynnie obsłużyć znacznie mniejszą liczbę operacji lotniczych, czyli startów i lądowań. Mowa o około 180 operacjach dziennie w godz. 9.30-17.
W ślad za rządowym rozporządzeniem opublikowano obwieszczenie, które doprecyzowuje, jaka linia lotnicza będzie obsługiwać poszczególne kierunki z rządowej listy priorytetowych lotnisk. Największym jej "beneficjentem" są Polskie Linie Lotnicze LOT. Stołeczne Lotnisko Chopina to jego hub, czyli węzeł przesiadkowy i główna baza.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
LOT: nasi pasażerowie będą głównymi poszkodowanymi
Na liście z obwieszczenia prezesa ULC narodowemu przewoźnikowi przyznano 19 z 32 priorytetowych kierunków z Lotniska Chopina.
Jeśli ruch lotniczy na Lotnisku Chopina nie będzie odbywał się w normalnym trybie, to Polskie Linie Lotnicze LOT i ich Pasażerowie będą głównymi poszkodowanymi - przekonuje Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy PLL LOT, w oświadczeniu.
Dodaje, że wprowadzenie ograniczeń w ruchu lotniczym wymusiłoby konieczność zmiany siatki połączeń. "Według aktualnych prognoz, na Lotnisku Chopina może dojść do anulacji 75% rejsów, w tym rejsów LOT, lecz konkretne informacje w tej sprawie uzależnione są od wyniku rozmów prowadzonych przez PAŻP i kontrolerów ruchu lotniczego. Ani my, ani inni przewoźnicy nie mamy na nie żadnego wpływu. Ostateczne decyzje muszą zostać podjęte do soboty 30 kwietnia br" - dodaje Moczulski.
Zaznacza, że jednym z rozwiązań może być zmiana godziny wylotu niektórych rejsów, aby uniknęły one konieczności kasowania ich z siatki połączeń. Narodowy przewoźnik już zaoferował bezpłatną zmianę rezerwacji (daty oraz kierunku podróży), gdyby doszło do anulowania lotu. "Ewentualne koszty będą związane z pokryciem różnicy w wysokości podatków i różnicy taryfowej, gdyby początkowo zakupiona taryfa nie była dostępna" - czytamy dalej w oświadczeniu.
Ryanair skarży się do KE na faworyzowanie LOT-u
Ryanair, największe tanie linie lotnicze w Europie, mają wątpliwości co do zapisów rozporządzenia i obwieszczenia. Irlandzki przewoźnik zarzuca polskiemu rządowi, że doprowadził do sporu z kontrolerami ruchu lotniczego, a teraz faworyzuje Polskie Linie Lotnicze LOT. Dlatego Ryanair składa skargę do Komisji Europejskiej.
W razie braku porozumienia z kontrolerami ograniczenia mają dotyczyć Lotniska Chopina i podwarszawskiego Modlina. Ten drugi port lotniczy jest ważną bazą dla Ryanaira, który przed pandemią odprawiał tam 3 mln pasażerów rocznie.
Przepisy przyznają pierwszeństwo LOT-owi i jego klientom na Lotnisku Chopina w Warszawie przed pasażerami Ryanaira na lotnisku Warszawa Modlin - napisał Ryanair w komunikacie prasowym.
Tak jak LOT otrzymał 19 z 32 priorytetowych kierunków na liście, tak Ryanair z Modlina tylko dwa. "Lista w niewytłumaczalny sposób wyklucza połączenia obsługiwane przez Ryanaira z Warszawy-Modlina, takie jak Sztokholm czy Mediolan, a zawiera trasy LOT-u do Berlina i Wilna, do których można łatwo dotrzeć pociągiem lub drogą lądową w ciągu zaledwie kilku godzin" - dodaje irlandzka linia lotnicza.
Przypomnijmy, że łącznie 180 z 208 kontrolerów ruchu lotniczego z Warszawy nie przyjęło wypowiedzeń zmieniających, wprowadzających nowy regulamin płacowy w PAŻP. W konsekwencji ich umowy pracę ulegną rozwiązaniu po okresie wypowiedzenia. Dla większości z nich ten termin przypada 30 kwietnia 2022 r.
Trwają negocjacje z nowym kierownictwem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Dotychczas parafowano ustalenia dot. kwestii bezpieczeństwa. Obecnie negocjowane są m.in. zasady organizacji pracy i kwestie wynagrodzeń.
Marcin Walków, dziennikarz money.pl