– Część czasowych rozwiązań można odnaleźć w przepisach ustawy z dnia 9 marca 2023 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw. Jest ona jednak napisana w sposób trudny i wywołujący wątpliwości prawników a co dopiero laików – mówi nam Ewelina Pietrzak Wojnicz, radczyni prawna.
Przypomnijmy – po nowelizacji Kodeksu pracy, który wprowadza dyrektywę unijną work-life balance oraz tzw. dyrektywę rodzicielską, ojcowie będą mieli wyłączne prawo do dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe przepisy wprowadzające dyrektywę rodzicielską
Podsumujmy najważniejsze zmiany. Przede wszystkim dotyczą one wprowadzenia dla pracowników indywidualnego prawa do nabycia tego rodzaju urlopu. Dodatkowo podwyższony został łączny wymiar tego świadczenia dla obojga rodziców do 41 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka lub 43 tygodni w przypadku porodu mnogiego
Nowelizacja Kodeksu pracy. Rewolucja w przepisach
Ponadto wprowadzono w ramach wymiaru urlopu rodzicielskiego nieprzenoszalnej części tego urlopu w wymiarze do dziewięciu tygodni dla każdego z rodziców (oznacza to możliwość skorzystania przez każdego z rodziców z maksymalnie 32/34 tygodni tego urlopu, a w przypadku rodziców dzieci ciężko chorych – 56/58 tygodni).
Inną ważną zmianą było uniezależnienie prawa do urlopu rodzicielskiego do pozostawania matki dziecka w zatrudnieniu (ubezpieczeniu) w dniu porodu. To oznacza, że ojciec dziecka będzie mógł skorzystać z urlopu, mimo że matka nie pracowała lub nie miała w tym czasie porodu ubezpieczenia chorobowego.
Ojcowie pójdą masowo na urlopy?
Dwie ostatnie zmiany budzą wątpliwości prawników – pojawiły się informację, że ojcowie dzieci urodzonych po 2017 r. (przepisy dają możliwość skorzystania z urlopu do szóstego roku życia dziecka), ruszą szturmem po urlopy, nawet jeśli matka w dniu porodu nie była zatrudniona. Według niektórych mediów brak jest bowiem przepisów przejściowych, które tę możliwość mogłyby ukrócić.
Radczyni prawna w rozmowie z nami studzi te emocje i wskazuje, że istnieją przepisy – choć dla wielu trudne do interpretowania – które te wątpliwości rozstrzygają. Pytamy, czy prawdą jest, że teraz ojcowie dzieci do szóstego roku życia będą ubiegali się o urlop rodzicielski na nowych zasadach.
– Ci, których dzieci urodziły się po 26 kwietnia 2023 roku na pewno. Sytuacja jest bardziej skomplikowana, jeśli chodzi o ojców dzieci urodzonych przed wejściem w życie przepisów wdrażających tzw. dyrektywę work-life balance. O tym, jak powinno się ustalić uprawnienie do urlopu rodzicielskiego ojca, rozstrzygają tzw. przepisy przejściowe zawarte w ustawie z dnia 9 marca 2023 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw – komentuje w rozmowie z nami Pietrzak-Wojnicz.
Dodaje, że zakreślają one – w sposób być może niezrozumiały na pierwszy rzut oka – od kiedy obowiązuje część nowych uprawnień rodzicielskich, a jest to data 2 sierpnia 2022 roku.
– Był to termin do kiedy Polska powinna wdrożyć w życie dyrektywę work-life balance. Jak wiemy, w rzeczywistości przepisy weszły w życie pod koniec kwietnia tego roku. Mimo to data ta pojawia się w ustalaniu prawa do urlopu rodzicielskiego – punktuje radczyni prawna.
Wyjaśnia w rozmowie z nami, że niezależnie od opóźnienia (przesunięcia wprowadzenia nowych przepisów) pracownik, który w okresie od 2 sierpnia 2022 roku do 26 kwietnia 2023 roku (data wejścia nowych przepisów w życie) miał prawo do urlopu rodzicielskiego albo jego części, udzielonego na podstawie przepisów w brzmieniu obowiązującym przed 26 kwietnia, ma prawo do skorzystania w wymiarze obowiązującym dopiero od tej wspomnianej daty. To oznacza, że nie będzie miał możliwości skorzystania "wstecz" z tych przepisów.
Kto będzie mógł więc skorzystać z dziewięciu tygodni urlopu?
– Dodatkowo do urlopu rodzicielskiego na nowych zasadach będą mieli prawo pracownicy, którzy w dniu ich wejścia w życie (26 kwietnia) korzystali z urlopu, złożyli wniosek o urlop, ale nie zaczęli jeszcze z niego korzystać lub byli uprawnieni do urlopu rodzicielskiego. Każdy ojciec, który spełni jeden z tych warunków, dostanie dodatkowe dziewięć tygodni – wyjaśnia Pietrzak Wojnicz.
Bez pracy na dzień porodu
Sporną kwestią pozostaje to, czy ojcowie mogą skorzystać z dodatkowych dziewięciu tygodni urlopu w momencie, w którym zostali rodzicami po 2017 roku, a w dniu porodu matka dziecka nie miała prawa do ubezpieczenia chorobowego.
– W tym zakresie co do wstecznych przypadków, czyli urlopów dotyczących dzieci urodzonych przed 26 kwietnia 2023 roku, niewiele się zmieni. Zgodnie z przepisami przejściowymi o tym, czy rodzicom dziecka przysługuje prawo do urlopu rodzicielskiego na zasadach obowiązujących od 26 kwietnia 2023 roku, również rozstrzygają przepisy przejściowe – punktuje prawniczka.
Uzupełnia, że z przepisów wynika, że w przypadku gdy poród miał miejsce przed 26 kwietnia 2023 roku i wówczas z uwagi na to, że matce dziecka nie przysługiwał ani urlop macierzyński, ani zasiłek macierzyński – ojciec dziecka również nie miał prawa do urlopu rodzicielskiego na dzień wejścia w życie nowych przepisów.
– Fakt, że w dniu 26 kwietnia 2023 roku uległy zmianie zasady udzielania urlopu rodzicielskiego nie powoduje nabycia prawa do urlopu rodzicielskiego przez pracownika – ojca dziecka, który nie miał go przed wejściem w życie nowych przepisów – mówi wprost Ewelina Pietrzyk-Wojnicz.
Taką interpretację wydała również Państwowa Inspekcja Pracy. W sekcji "Pytania i odpowiedzi" podniesiono kwestię, czy ojcu dziecka przysługuje urlop rodzicielski w wymiarze dziewięciu tygodniu na dziecko urodzone na przykład w 2020 roku.
"Dodatkowe dziewięć tygodni urlopu rodzicielskiego przysługuje jedynie tym rodzicom, którzy mieli uprawnienie do urlopu rodzicielskiego lub jego części, bądź korzystali z takiego urlopu w okresie od dnia 2 sierpnia 2022 r. do dnia 26 kwietnia 2023 r. W przypadku wskazanym w pytaniu takie uprawnienie przysługiwałoby rodzicom, którzy we wskazanym powyżej okresie korzystali z części urlopu rodzicielskiego udzielonego w trybie tzw. krótkiego wniosku lub pozostała im jeszcze do wykorzystania ‘luźna’ część tego urlopu. Zatem pracownik, który wykorzystał urlop rodzicielski przed 2 sierpnia 2022 r., nie może skorzystać z nowych przepisów i zawnioskować o dodatkowe dziewięć tygodni urlopu" – wyjaśnia wprost Państwowa Inspekcja Pracy.
Przepisy budzą wątpliwości
Okazuje się, że przepisy są niejasne dla wielu pracodawców, którzy muszą sami rozstrzygnąć, czy danemu pracownikowi należy się – lub nie – urlop rodzicielski.
– Pracodawcy wysyłają na szkolenia przedstawicieli działów HR, którzy dzielą się z nami swoimi wątpliwościami dotyczącymi różnych obszarów nowelizacji, w tym właśnie dotyczącymi ustalenia komu i w jakich okolicznościach przysługują nowe lub zmienione uprawnienia. Zagadnienie to budzi rozbieżności, więc firmy liczą na stanowisko resortu pracy lub przynajmniej Q&A na kształt tych w sprawie pracy zdalnej – uzupełnia Pietrzak-Wojnicz, radczyni prawna.
Weronika Szkwarek, dziennikarka money.pl