Polska pilnie potrzebuje energetyki wiatrowej. To kluczowy element zielonej transformacji w Europie, ale może stać się strategicznym sektorem polskiej gospodarki. Podczas gdy wciąż czekamy na odmrożenie lądowej gałęzi OZE z wiatru, na projekty na morzu, czyli tzw. off shore nabierają kształtów. To właśnie w zieloną transformację mają być przeznaczane znaczne środki Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Wśród firm zaangażowanych w morską energetykę wiatrową jest kierowana przez Dominikę Kulczyk Polenergia. To właśnie z nią Bank Gospodarstwa Krajowego podpisał właśnie pierwszą umowę na kredytowanie morskich farm wiatrowych.
"Bank Gospodarstwa Krajowego i Polenergia SA podpisały umowę pożyczki ze środków KPO. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm wiatrowych o łącznej mocy 1440 MW" - napisał BGK.
Jesteśmy u progu realizacji projektów o strategicznym znaczeniu nie tylko dla Grupy Polenergia, ale i całego kraju. Morskie farmy wiatrowe to szansa na wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski, a jednocześnie znaczący krok w procesie dekarbonizacji energetyki i lepszej, zielonej przyszłości dla nas i kolejnych pokoleń. W ostatnich miesiącach pozyskaliśmy finansowanie dla tych projektów na łączną kwotę 1,5 mld zł. Emisja zielonych obligacji i wykorzystanie środków z KPO dzięki umowie z BGK przybliżają nas znacząco do ich realizacji - powiedziała Dominika Kulczyk.
Oto co zbuduje na Bałtyku
Pożyczka z BGK posłuży zabezpieczeniu wkładów do projektów budowy morskich farm wiatrowych Bałtyk 2 i Bałtyk 3. To pierwsza faza projektu budowy morskich farm przy udziale norweskiego Equinoru.
Łącznie Bałtyk 2 i Bałtyk 3, każda po 50 turbin, ma generować do 1440 MW. Będą oddalone od brzegu odpowiednio 22 i 37 km w morze. Jak poinformowała nas spółka, prace związane z posadowieniem fundamentów pod turbiny rozpoczną się w 2026 roku.
Pierwszy prąd z tych farm ma popłynąć w 2027 r. Jednak etap komercyjnego ich użytkowania ma się rozpocząć w 2028 r.
Oba projekty będą zlokalizowane w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego na obszarze wyznaczonym w planie zagospodarowania obszarów morskich w rejonie Ławicy Słupskiej, Ławicy Środkowej.
Z kolei Projekt Bałtyk 1, czyli największa z farm (ze 104 turbinami), z racji, że jest bardziej oddalony od wybrzeża, został zaplanowany na kolejną fazę. Będzie on rozwijany w odległości ok. 81 km od polskiego wybrzeża. Ma produkować energię do 1560 MW i być przyłączony do stacji elektroenergetycznej PSE w Krzemienicy.
W perspektywie bałtyckie farmy Polenergii mają wytarzać łącznie 3000 MW energii z wiatru, co pozwoli zasilić 4 mln gospodarstw domowych.