Spośród 22 krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które pod lupę wzięli eksperci firmy doradczej Mazars, koszt zatrudnienia specjalisty jest w Polsce relatywnie niewielki. Jak wynika z raportu firmy cytowanego przez "Rzeczpospolitą", dla płacy na poziomie 2 tys. euro brutto, łączny koszt dla pracodawcy wynosi 154 proc. pensji netto.
Dużo? To zależy od perspektywy. Z jednej strony bowiem tylko w pięciu spośród ponad dwudziestu zbadanych państw ten koszt był niższy. Dla porównania w Serbii wynosi on 202 proc. Z drugiej strony przy zatrudnianiu osoby, która brutto będzie zarabiać 500 euro, zazwyczaj pracownika mniej wykwalifikowanego, pracodawca będzie musiał wydać 166 proc. jego pensji netto. I tutaj wyższe koszty tych najgorzej opłacanych jest wyższy również tylko w pięciu krajach.
Sytuacja, zwłaszcza tych najmniej zarabiających powinna się jednak poprawić, dzięki zwiększeniu progresji podatkowej po wprowadzeniu w życie rządowych zapowiedzi przynajmniej dwukrotnego podniesienia kosztów uzyskania przychodu.
Oglądaj też: Składka na ZUS bez limitu. Mogłoby to dać około 8 mld zł
Na zmianę obu pozycji Polski w rankingu może poważnie wpłynąć także przyjęcie postulowanego przez rząd zniesienia górnego limitu składek na ZUS - to zdecydowanie podniesie koszty zatrudniania najlepiej wykwalifikowanych i zarabiających specjalistów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl