- To, że następuje zmiana opłat za śmieci jest wynikiem nie tego, że sobie tak wymyślił samorząd, tylko jest wynikiem konieczności ustawowej. Ustawa została zmieniona i musimy się do niej dostosować - ocenił w środę prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Jego słowa cytuje Polska Agencja Prasowa. Jak dodaje, obecnie opłata za wywóz odpadów wyliczana jest na podstawie powierzchni nieruchomości oraz liczby zamieszkującej ją osób.
W efekcie w domach jednorodzinnych opłaty wahają się od 26 do 39 zł (przy jednej osobie) lub 56 do 84 zł (przy czterech osobach w domu). Nieco taniej jest w blokach i zabudowie wielorodzinnej. Tu stawki to odpowiednio 15 lub 22 albo 50 i 73 złote, w zależności od tego, czy ktoś segreguje, czy nie.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Nowa metoda wyliczania opłat zostanie wybrana z czterech propozycji. Władze rekomendują stawkę od gospodarstwa domowego. Ma ona wynosić 49 za mieszkanie i 59 za dom jednorodzinny.
Pozostałe proponowane metody to: od osoby, od ilości zużytej wody oraz od powierzchni mieszkalnej. Mają one podlegać konsultacjom społecznym, które mają potrwać do końca lutego.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski dodaje, że większość miast w Polsce wprowadziła już podwyżki opłat za wywóz śmieci.
Komornik zajął rentę Zuzi. Dziewczynka bez pieniędzy
- Myśmy czekali z tym do końca, żeby jak najpóźniej te opłaty móc wprowadzić. W poprzednich latach była nadwyżka, którą zużyliśmy teraz po to, żeby jak najpóźniej móc wprowadzić nowe zmiany - powiedział prezydent.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl