- Będziemy utrzymywać tak długo, jak trzeba będzie elektrownie w Ostrołęce, te węglowe, i tę gazową - powiedział w Ostrołęce premier Mateusz Morawiecki. Na piątkowym spotkaniu z mieszkańcami Ostrołęki dziękował Krzysztof Tchórzewskiemu za jego pracę jako posła, a wcześniej między innymi ministra energii w jego rządzie.
Niektórzy kpili sobie: 'o, inwestycja w elektrownie - miała być taka, a jest inna'. Dzisiaj cały świat przestawia znowu wajchę w jedną stronę, trzy miesiące później w drugą. Tacy jesteście mądralińscy, eksperci z bożej łaski? A dzisiaj w Niemczech, a Austrii, w Holandii odtwarzają na powrót moce w elektrowniach węglowych, w tych elektrowniach, które miały być lada moment zamknięte - mówił premier Morawiecki.
Zapewnił, że jego rząd będzie utrzymywać moce w elektrowniach węglowych. - Ale także będziemy budować moce elektrowni gazowych. Dlaczego? Bo chcemy mieć jak najwięcej czystej energii. Tak, nie chcemy wydawać na ruską ropę, ruski gaz, ale też nie chcemy wydawać na bardzo drogi norweski gaz i arabską ropę. Dlatego rozwijamy źródła zielone - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak - jak zaznaczył szef rządu - "nie zawsze wiatr wieje i nie zawsze słońce świeci".
"Więc będziemy utrzymywać tak długo, jak trzeba będzie elektrownie w Ostrołęce, te węglowe, i tę gazową po to właśnie, żeby ta nasza polityka energetyczna była mądra, skoncentrowana na środowisku, ale też na bezpieczeństwie, zapewnienia energii dla mieszkańców, bo to jest dla nas podstawa" - oświadczył.
Premier dziękował też europosłowi Adamowi Bielanowi za jego pracę na forum europejskim i jak mówił, skuteczne dbanie o interes narodowy.