Elwira Żak swoją plantację jagody kamczackiej w Chylinach Leśnych na Mazowszu założyła wraz z bratem prawie 4 lata temu.
- Mieliśmy do dyspozycji niezagospodarowane 8 hektarów. Zdecydowaliśmy się na jagodę kamczacką ze względu na cenne właściwości owoców. Koszty założenia plantacji na takim obszarze to około 150 tys., bez nawodnienia, które planujemy w przyszłości. Jednak jest to wydatek kolejnych 100 tys. zł. Sama uprawa jagody nie jest skomplikowana - twierdzi.
Rodzeństwo wynajęło zewnętrzną firmę, która w ciągu kilku dni zasadziła około 23 tys. sadzonek dwóch odmian jagody - to istotne ze względu na krzyżowe zapylanie.
- Uprawa wymaga regularnego pielenia, koszenia i podcinania krzewów, jest posadzona z myślą o zbiorze maszynowym. Niezbędne okazało się również ogrodzenie całego obszaru, gdyż młode krzaczki były odwiedzane przez stada saren i jeleni. Mieliśmy też nornice, ale postawienie sokolników i trzy zaprzyjaźnione sowy uszate uratowały sytuację – opowiada Elwira. W uprawie owocu tak się zakochała, że wiedzą na ten temat dzieli się na facebookowym profilu Jagoda Kamczacka Bio.
Choć ona zdecydowała się na uprawę ekologiczną, to, jak twierdzi, jagody kamczacka nie jest łatwym kawałkiem chleba i nie stanowi dla niej i brata jedynego źródła utrzymania.
- Owoce są mało znane i ludzie z dozą niepewności podchodzą do jej przetworów. Nie ma też kampanii promujących ich wykorzystanie. A można wykorzystywać je bardzo szeroko jako surowiec na dżemy, marmolady, soki, nalewki, wina, do lodów, wypieków lub jako liofilizat (bogate w składniki odżywcze, pełnowartościowe dania poddane procesowi odwodnienia w bardzo niskiej temperaturze). Z dobrego źródła wiem, że furorę robią nalewki z jagody kamczackiej, ich słodko-kwaśny smak jest wręcz do nalewek stworzony - uśmiecha się pani Elwira.
W wersji surowej, owoce są bardzo smaczne i mają niezwykle wysokie stężenie antyoksydantów. Jagoda kamczacka, jak inne jagodowe, ma drugą największą z owoców wartość ORAC (wskaźnik zdolności pochłaniania reaktywnych form tlenu, a więc może pomóc w zapobieganiu procesów starzenia). Tylko aronia może się tu pochwalić wyższym wskaźnikiem
Przyjedź i zbierz
Plantacja jeszcze dojrzewa, maszyny w nią teraz nie wjadą. Na razie więc owoce są zbierane przez gości na tzw. samozbiorach.
- Odwiedzają nas ludzie z różnych stron, z Warszawy, Ostrołęki czy Białegostoku oraz liczni okoliczni mieszkańcy. Najbardziej cieszy mnie to, że wiele osób wraca, zabierając ze sobą znajomych. Cena za owoce zebrane samemu to 10 zł za kg, zebrane przez nas to 15 zł - mówi Elwira Żak.
Do skupu niespecjalnie opłaca się zebrane owoce oddawać. – Ceny są niskie, około 4-6 zł za kg, a i tak trudno znaleźć zainteresowanych. Wielu plantatorów mrozi owoce, liofilizuje lub robi z nich soki, żeby nie marnować zebranych owoców. Ze względu na certyfikat ekologiczny, liczymy, że w niedalekiej przyszłości uda nam się eksportować owoce za granicę - mówi Elwira Żak.
Polska liderem
Choć jagoda kamczacka jest w naszym kraju jeszcze mało wypromowana, to możemy pochwalić się jej rekordowymi uprawami. – Ciężko dokładnie stwierdzić, jaka jest powierzchnia uprawy jagody kamczackiej w Polsce. Na pewno jesteśmy największym producentem tych owoców na świecie. Uprawy sięgają ponad 2 tys. ha. Intensywne nasadzenia odbywały się w latach 2014-2019, następnie wyhamowały. W ostatnich 2 latach nowych nasadzeń było bardzo mało, ze względu na utrudniony zbyt owoców – mówi Andrzej Krupiński, prezes Stowarzyszenia Producentów Jagody Kamczackiej.
Jak twierdzi, owoce zbierane maszynowo są mrożone. – Następnie wykorzystywane do produkcji soków, przetworów, liofilizatów, produkcji wina. Niektóre firmy sprzedają mrożoną jagodę kamczacką za granicę. W Polsce od tego roku produkowany jest stuprocentowy sok NFC z jagody kamczackiej i trafia na rynek Korei Południowej. W ostatnim roku zauważalny jest wzrost zainteresowania owocem jagody kamczackiej przez firmy polskie i zagraniczne – mówi Andrzej Krupiński.
Prezes Stowarzyszenia Producentów Jagody Kamczackiej zwraca uwagę, że jest to nowy owoc na światowym rynku.
– Nadal wiele firm nie słyszało jeszcze o tym bogatym w witaminy i antyoksydanty owocu. Jagoda może być używana w produkcji farmaceutycznej, np. do produkcji suplementów, kosmetyków – mówi Andrzej Krupiński.
Modne stały się samozbiory. Jego zdaniem uprawa jagody kamczackiej z roku na rok powinna być bardziej opłacalna. - Marzymy, aby każdy Polak w sezonie letnim jadł nasze owoce, a w sezonie jesienno-zimowym dbał o swoje zdrowie, jedząc przetworzone owoce w formie soków i przetworów - mówi prezes Stowarzyszenia Producentów Jagody Kamczackiej.