Radni Rybnika wezwali premiera do: przedstawienia strategii transformacji dla Elektrowni Rybnik, wyjaśnienia przyczyn decyzji o wczesnym zamknięciu, podjęcia dialogu społecznego i poszanowania umów ze stroną społeczną, a także rozważenia włączenia elektrowni do planowanej rezerwy mocy.
Podczas czwartkowej sesji rady miasta Rybnik, pierwszym punktem było wystąpienie reprezentantów związków Elektrowni Rybnik, którzy omawiali przyszłość zakładu na podstawie otrzymanych informacji oraz oświadczenia prezesa PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
W liście do radnych, prezes PGE GiEK Jacek Kaczorowski, poinformował o zamiarze zaprzestania produkcji energii elektrycznej w Elektrowni Rybnik z końcem 2025 r. oraz ciepła systemowego do końca sierpnia 2026 r. Prezes zapewnił, że spółka podejmie działania ochronne dla pracowników i zapewni ciepło dla miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przewodniczący zakładowej Solidarności Rybnik Ireneusz Oleksik, stwierdził, że zamknięcie elektrowni będzie miało "ogromne negatywne skutki dla mieszkańców" oraz zaznaczył, że tylko opór społeczny oraz współpraca gmin, starostwa, marszałka województwa i ministra przemysłu "może uratować przyszłość wielu ludzi z Rybnika".
Jednym z kolejnych punktów sesji było przyjęcie apelu do Prezesa Rady Ministrów ws. "planów przedwczesnego zamknięcia elektrowni Rybnik". Apel ten przegłosowano jednogłośnie. Treść apelu, zaproponowanego przez radnych PiS, ale wniesionego przez niemal pełny skład rady, przedstawił jej przewodniczący Krzysztof Szafraniec.
Radni napisali m.in., że w kontekście przyszłości Elektrowni Rybnik ich apel do szefa rządu ma charakter "pilny".
- Elektrownia Rybnik od lat pełni kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego regionu oraz wspiera lokalną społeczność poprzez zatrudnienie setek osób i współpracę z wieloma firmami z branży energetycznej i sektora usług – wskazano w apelu, zastrzegając, że "przedwczesne wyłączenie" zakładu może mieć negatywne skutki dla mieszkańców Rybnika i całej Polskiej energetyki.
W apelu napisano, że rybnicka elektrownia od lat przystosowuje się do zmieniających się warunków rynkowych i technologicznych, w tym do wymogów związanych z transformacją energetyczną. Posiada kompletne instalacje środowiskowe, jak mokrego odsiarczania spalin i redukcji tlenków azotu i odpylania, które zapewniają dotrzymanie norm ochrony środowiska.
- W ostatnich latach zrealizowane inwestycje o wartości ponad 400 mln zł umożliwiają bezpieczną i efektywną pracę minimum do 2030 r. Plan zamknięcia Elektrowni Rybnik w 2025 r., ogłoszony przez prezesa PGE, wywołuje poważne obawy. Jest to decyzja nie tylko niespodziewana, ale i sprzeczna z wcześniejszymi deklaracjami – ocenili radni. Odnieśli się przy tym do porozumienia poprzedzającego zawarcie umowy społecznej ws. górnictwa węgla kamiennego z 2021 r., gdzie zapisano działalność zakładu co najmniej do 2030 r.
Nasza troska dotyczy zarówno ponad 500 pracowników elektrowni, jak i tysięcy osób pracujących w firmach kooperujących. Elektrownia odgrywa także kluczową rolę w dostarczaniu ciepła do dzielnicy Rybnicka Kuźnia; planowane wyłączenie grozi znacznym wzrostem kosztów dla mieszkańców, przedsiębiorców oraz instytucji publicznych, co może wpłynąć na poziom życia w regionie – podnieśli autorzy apelu.
Jest apel do premiera Tuska
- Prosimy pana premiera o przedstawienie strategii transformacji dla Elektrowni Rybnik oraz o wyjaśnienie przyczyn decyzji o tak wczesnym zamknięciu tej kluczowej jednostki energetycznej. Zwracamy się również z apelem o podjęcie dialogu społecznego i poszanowanie umów zawartych ze stroną społeczną, a także o rozważenie włączenia Elektrowni Rybnik do planowanej rezerwy mocy – dodali.
Radni dodali, że wobec zagrożeń wynikających z globalnych kryzysów, jak wojna w Ukrainie oraz w kontekście walki o stabilność energetyczną Polski przedwczesne wyłączenie zakładu może negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo energetyczne kraju oraz na przyszłość Rybnika i regionu śląskiego.
Jak zaznaczył przewodniczący Szafraniec, apel zostanie wysłany do resortów: klimatu i środowiska, aktywów państwowych, przemysłu, wojewody śląskiego, marszałka woj. śląskiego, wszystkich organów stanowiących gmin i powiatów woj. śląskiego, a także posłów, senatorów i europosłów z regionu.