W ramach wypełniania swoich obowiązków, Polska Fundacja Narodowa podpisała umowę z waszyngtońską firmą White House Writers Group, która specjalizuje się w PR, reklamie i doradztwie komunikacyjnym. Jej założycielami są Clark Judge – były doradca ds. komunikacji prezydenta Ronalda Reagana – i Philip Hughes, były urzędnik oraz ambasador USA na Barbadosie.
PFN nie chce ujawniać, ile płaci za kontrakt. Jednak dziennikarze Onetu, który informuje o całej sprawie, skorzystali z amerykańskiego prawa – ustawa FARA nakłada obowiązek na wszystkie firmy, organizacje oraz prywatne osoby obowiązek składania rozliczeń z pieniędzy otrzymywanych z zagranicy.
W najnowszym raporcie finansowym WHWG dziennikarze Onetu znaleźli informację o wydatkach firmy na Edmunda Jannigera, byłego doradcę ówczesnego ministra obrony Antoniego Macierewicza. PFN płaciła za przeloty do USA i zakwaterowanie Jannigera – w maju 6 tys. 284 dolary (niemal 25 tys. złotych). Hotel kosztował ponad tysiąc dolarów (niemal 4 tys. złotych), a bilet lotniczy – 5 tys. 280 dolarów (ponad 20 tys. złotych).
Janniger, poproszony o kontakt w tej sprawie przez dziennikarzy, odesłał ich do nowojorskiej kancelarii prawnej Gordon Law Firm. "Jesteśmy świadomi Państwa komunikacji z panem Jannigerem i Państwa bezpodstawnych oskarżeń" – napisał mec. Richard S. Godron i dodał: "Jeśli zdecydują się Państwo na publikację fałszywych informacji o naszym kliencie, w dowolnym medium, zarówno drukowanym, jak i elektronicznym, podejmiemy wszelkie możliwe działania i środki zaradcze".
Na publikację odpowiedział również Antoni Macierewicz. Polityk napisał na Twitterze: "Wczoraj w wydaniu PO byłem Stalinem, dzisiaj według Onetu szastam kasą jak szejk arabski… Brednie. Wierzba zdębiała. Dąb się zaperzył. Jeż się okocił, a kot najeżył".
Skontaktowaliśmy się z Antonim Macierewiczem, ale nie udzielił komentarza w tej sprawie.
Według raportu, na który powołuje się Onet, od maja do października PFN zapłaciła Amerykanom ponad 1,2 mln dolarów (ponad 4,5 mln złotych). Wliczone w to były koszty m.in. prowadzenia serwisów internetowych, takich jak: PolandPerspectives.org, a także profile w mediach społecznościowych: "Polish Fndtn" na Twitterze oraz "Heart of Poland" na Instagramie (więcej przeczytasz tutaj). Co ciekawie, oba profile na serwisach społecznościowych zostały zlikwidowane.
Burza wokół PFN. Fundacja zabrała głos
W raportach WHWG podaje, że promuje polskie sprawy wśród amerykańskich polityków i urzędników. Jako jeden z przykładów podaje… korespondencję emailową z ambasador USA w Watykanie Callistą Grinch. Grinch ma wziąć udział w planowanej na przyszły rok konferencji w Rzymie poświęconej Janowi Pawłowi II i Ronaldowi Reaganowi. Wymieniane wiadomości z nią agencja wpisuje do rozliczenia od półtora roku.
Za co jeszcze płaci PFN? W raporcie WHWG dużo miejsca zajmują wydatki na jedzenie w restauracjach usytuowanych blisko siedziby WHWG w Waszyngtonie. Średni koszt jednego posiłku wynosi ok. 50 dolarów.
Polska Fundacja Narodowa została powołana przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Jej zadaniem była promocja Polski i lobbowanie za granicą za sprawami polskimi. Jej działalność jest finansowana ze składek 17 największych spółek Skarbu Państwa (m.in. Orlenu czy PKP).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl