W poniedziałek przed godz. 11:30 w holenderskim hubie TTF, który jest punktem odniesienia dla hurtowych cen gazu w całej Europie, gaz ziemny w kontraktach na luty taniał o ponad 10 proc. i spadł poniżej granicy 60 euro za MWh. Gaz taniał także w kontraktach na marzec i na kwiecień.
Zwrot akcji na europejskim rynku gazu ziemnego
Jak podkreślają eksperci, spadki cen gazu to m.in. skutek tego, że do Europy płyną rekordowe dostawy LNG. Dopisuje też niespotykanie ciepła aura. W Alpach brakuje śniegu, styczniowe rekordy temperatur padły już m.in. w Warszawie, Dreznie czy Pradze, a tegoroczna zima prawdopodobnie będzie należeć do najcieplejszych w historii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To, co dzieje się na rynkach hurtowych z cenami gazu, to niespodziewany zwrot akcji po tym, jak prawie przez cały 2022 r. notowano rekordy cen, a rosyjska propaganda straszyła, że zimą w Europie zabraknie paliwa. W dniu ataku Rosji na Ukrainę, 24 lutego 2022 r., notowania gazu na TTF szturmowały nieprzekraczaną nigdy wcześniej granicę 130 euro za MWh, a w sierpniu 2022 r. sięgały nawet 350 euro za MWh.
Ceny gazu spadają, ale nie w cenniku orlenowskiego PGNiG
Tak niskie ceny powinny wywołać też presję na spadek cen gazu u nas w kraju. Na razie jednak tego nie obserwujemy.
"Tymczasem w cenniku Orlenu dla biznesu nadal... 793 zł. Firmy padają, ludzie tracą pracę, a Orlen wesoło 'robi wyniki'" – zauważa na Twitterze Andrzej Domański, główny ekonomista Instytutu Obywatelskiego.
PGNiG wykorzystuje swoją pozycję na rynku, zawyżając ceny? Takie zarzuty pojawiły się już wcześniej wśród przedsiębiorców, z którymi rozmawiał serwis money.pl. – Ceny gazu zaazotowanego oferowane przez PGNiG są całkowicie "odklejone" od cen giełdowych. Podobnie jest z wyceną za baryłkę ropy na światowych rynkach, która tanieje, ale ma się to nijak do cen paliw na stacjach – stwierdził w wypowiedzi dla nas przedsiębiorca, który wolał pozostać anonimowy.
PGNiG odpowiada na zarzuty
PGNiG, które od paru miesięcy należy do Orlenu, odpierało te zarzuty. W odpowiedzi na nie zapewniało, że "spółki z grupy PGNiG nie nadużywały swojej pozycji na rynku gazu zaazotowanego".
W podobny sposób spółka odpowiada dzisiaj na Twitterze Domańskiemu.
Realizujemy zakupy gazu na TGE (Towarowa Giełda Energii – przyp. red.) w perspektywie długoterminowej, a cennik dla klientów biznesowych uwzględnia ryzyko rekordowej w ostatnim roku zmienności na giełdach. Na przykład w okresie lipiec-wrzesień utrzymaliśmy cenę 793 zł/MWh, przy cenach giełdowych nawet powyżej 1500 zł/MWh – twierdzi PGNiG.
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", Urząd Regulacji Energetyki chce obniżki cen w taryfach. "W związku ze spadkiem cen surowca na rynku hurtowym zdecydowaliśmy się na działania systemowe i wezwaliśmy już kilkunastu przedsiębiorców do obniżenia cen w taryfach" – informuje cytowany przez "DGP" Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Jak pisze "DGP", wśród tych przedsiębiorstw jest PGNiG Obrót Detaliczny, który odpowiada za prawie 90 proc. rynku.