Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Piramida finansowa stworzona przez uniwersyteckiego profesora. Inwestorzy stracili miliony

48
Podziel się:

Została zakończona analiza kryminalistyczna przepływów finansowych w spółce L.I. określanej przez pokrzywdzonych, jako "Amber Gold dla bogatych", a której pomysłodawcą jest znany profesor Uniwersytetu Gdańskiego. Pokrzywdzeni, którzy zainwestowali w piramidę finansową, stracili miliony złotych.

Piramida finansowa stworzona przez uniwersyteckiego profesora. Inwestorzy stracili miliony
Sprawa piramidy finansowej nazywana jest "AmberGold dla bogatych" (zdjęcie ilustracyjne) (East News, Pawel Wodzynski)

- Została zakończona analiza kryminalistyczna przepływów finansowych. Zostanie ona przekazana biegłemu z zakresu księgowości -rachunkowości, którego powołanie w tej sprawie jest zaplanowane – poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokurator Grażyna Wawryniuk.

- Śledztwo jest prowadzone w sprawie - dodała. Prowadzą ją gdańscy śledczy i nadal są kontynuowane przesłuchania świadków.

Aktualnie śledztwo przedłużone jest do końca br. - Nie zostanie zakończone w tym terminie - podała prokurator Wawryniuk.

Inwestycja w spółkę L.I. polegała na finansowaniu wynajmu samochodów zastępczych udostępnianych klientom zakładów ubezpieczeń, aby czerpać zyski z wierzytelności wobec ubezpieczycieli.

"Twarzą" projektu był znany prof. uniwersytecki

Jak ustaliła nieoficjalnie PAP, w sprawie został m.in. przesłuchany znany biznesmen i jeden z najbogatszych mieszkańców Pomorza. Mężczyzna miał polecić warszawskiemu przedsiębiorcy inwestycję w L.I., poznał go z profesorem UG, który był pomysłodawcą biznesu i ręczył znanym nazwiskiem za powodzenie przedsięwzięcia.

Prezes warszawskiej spółki stracił prawie 2 mln zł. Znany pomorski biznesmen też wpłacił gotówkę na działalność spółki L.I.

W sprawie był również przesłuchiwany znany trójmiejski dealer samochodowy – też miał ręczyć za sukces projektu – jego syn wciągnął do L.I. sopockiego przedsiębiorcę, który wpłacił 1,5 mln złotych. Śledczy dysponują m.in. mailami, w których jest polecany biznes – ustaliła nieoficjalnie PAP.

"Amber Gold dla bogatych"

- Biznes mógł się kręcić, bo opierał się na znajomości, a czasem nawet przyjaźni poszczególnych osób. Część osób, ufając znajomym, nie czytała podpisywanych umów. W sprawie przewijają się nazwiska śmietanki towarzyskiej Trójmiasta. Nie ma tam przypadkowych osób, a większość z nich na co dzień dysponuje dużą ilością gotówki. Stąd też określenie "Amber Gold dla bogatych" – powiedział PAP jeden z uczestników biznesu i podkreślił, że jego zdaniem gotówka na pewnym etapie była wyłudzana od konsorcjantów i pożyczkodawców, choć firma nie miała już szans na rynkową działalność.

Pierwsze zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku na początku stycznia 2022 r. Dotyczy trzech wskazanych osób: profesora Uniwersytetu Gdańskiego, prezesa funduszu inwestycyjnego oraz jednego z członków zarządu.

W grze miliony złotych

Pokrzywdzeni zarzucają organizatorom funduszu oszustwa, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wyrządzenie co najmniej 9 mln zł strat, które ponieśli pożyczkodawcy i konsorcjanci. Kwoty, które wpłacali inwestorzy, sięgają od kilkuset tysięcy do prawie 2 mln złotych.

Jak wyjaśniał sam naukowiec, spółka miała pozyskiwać finansowanie dla projektu i gwarantować inwestorom wysokie zyski z zainwestowanej gotówki. Z zawiadomienia wynika, że zarówno biznesmen, jak i profesor UG mieli zapewniać, że pieniądze wpłacone na inwestycję będą służyć do finansowania zakupu samochodów, dzięki wynajęciu których firma miała zarabiać na wierzytelnościach wobec zakładów ubezpieczeń - wynika z zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Założyciel funduszu – profesor UG miał stwierdzić, że sam poniósł straty na działalności spółki, a konsorcjanci ponosili po prostu ryzyko biznesowe. Prezes spółki tłumaczył natomiast, że starał się namówić pożyczkodawców i konsorcjantów do przejęcia w zamian za zainwestowaną gotówkę wierzytelności z zakładów ubezpieczeniowych. Twierdził, że gotówki nie może oddać, bo po prostu jej nie ma.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(48)
WYRÓŻNIONE
Obi
rok temu
Palikot naciagnąl inwestorów na 257 mln i co to nie piramida tylko biznes palikota
Piotr Michala...
rok temu
W tym Trójmieście to zawsze jakaś zgnilizna się rodzi...
Amber Gold to...
rok temu
I znowu Mała Sycylia !!! Czy tam mieszkają porzädni ludzie ???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (48)
kran
10 miesięcy temu
Jak się chce położyć biznes, to wiadomo do kogo się zgłosić. Ta banda ma w tym doświadczenie.
Ernest
rok temu
Ja tam się cieszę, że zdobyłem wykształcenie w Studium Pracowników Medycznych i Społecznych. Pracuję jako Technik elektroradiolog. Bardzo dobrze zarabiam, lubię to co robię, więc nie muszę szukać jakiś mniej pewnych źródeł zarobku.
Telesfor
rok temu
Kolejni przestępcy z Trójmiasta... Która partia tam przeważa...?
covid
rok temu
Najwięcej można stracić inwestując w POlską propagandę
siewie
rok temu
Mam problem kogo mam żałować .
...
Następna strona