Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

PiS ujawnia "listę 100 osób". "Brak kompetencji i pazerność"

75
Podziel się:

"Koalicja 13 grudnia" zadbała o ustawienie swoich działaczy, sympatyków, znajomych przy tzw. korycie - ocenił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, prezentując listę 100 osób związanych z koalicją rządzącą, które "obsiadły" państwowe spółki. Zapowiedział, że na liście pojawi się przynajmniej 1000 nazwisk.

PiS ujawnia "listę 100 osób". "Brak kompetencji i pazerność"
PiS pzaprezentował listę 100 osób związanych z koalicją rządzącą, które "obsiadły" państwowe spółki (PAP, Mateusz Marek)

15 października mija pierwsza rocznica wyborów parlamentarnych, w wyniku których władzę - po PiS - objęła koalicja KO, PSL, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Politycy PiS poinformowali z tej okazji o uruchomieniu strony internetowej "stoppatowładzy".

Błaszczak powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że należy zadać pytanie, czy w ciągu minionego roku "pojawiły się jakieś projekty prorozwojowe, projekty obronne, czy może koalicja 13 grudnia zadbała o to, żeby nie wzrastały koszty utrzymania gospodarstw domowych?".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ile zarabia Hotel Arłamów? Michał Kozak w Biznes Klasie

"Oczywiście, nie" - ocenił szef klubu PiS. Według niego "koalicja 13 grudnia zadbała o jedno: o ustawienie swoich działaczy, sympatyków, znajomych przy korycie".

Dziś prezentujemy pierwszą setkę ludzi związanych z "koalicją 13 grudnia", którzy obsiedli zarządy, rady nadzorcze spółek Skarbu Państwa, którzy korzystają z tego, że koalicja 13 grudnia jest przy władzy. To jest kumoterstwo, to jest działanie na szkodę RP - powiedział Błaszczak.

Błaszczak z zwracał uwagę na straty finansowe odnotowane przez część państwowych spółek w drugim kwartale bieżącego roku. - To jest miara braku kompetencji, pazerności tych, którzy dzisiaj Polską rządzą - powiedział.

Szef klubu PiS odpowiadając na pytania dziennikarzy zapowiedział, że na zaprezentowanej liście pojawi się przynajmniej 1000 nazwisk. - Będą się one pojawiały sukcesywnie - oświadczył.

Inny poseł PiS Zbigniew Bogucki ocenił, że koalicja rządząca o swoich "zadbała bardzo konkretnie". Jak powiedział, na wspomnianej przez Błaszczaka stronie internetowej znaleźli się "politycy czynni, radni, samorządowcy, ci którzy w różny sposób są powiązani - towarzysko, ale też rodzinnie z przedstawicielami koalicji 13 grudnia, tego obozu patowładzy, którzy nagle znaleźli swoje miejsce w spółkach Skarbu Państwa, w instytucjach rządowych, w wojewódzkich Funduszach Ochrony Środowiska, nagle nabyli niebywałych umiejętności, żeby tam zasiadać".

- Uprzedzając pytania i uprzedzając być może pewien atak w stronę Prawa i Sprawiedliwości, państwo możecie powiedzieć: w państwa przypadku też byli przedstawiciele państwa środowiska w tych spółkach i instytucjach. Tylko po pierwsze wtedy te spółki i instytucje działały niezwykle sprawnie - 11 mld zł zysku do 322 mln straty po drugim kwartale roku 2023 w porównaniu do 2024 - ocenił Bogucki.

Partyjne nominacje w państwowych spółkach

W czasach rządów PiS ówczesna opozycja zarzucała rządzącym nepotyzm oraz obsadzanie państwowych spółek członkami rodzin. Podczas Kongresu PiS na początku lipca 2021 r. przyjęto uchwałę, która przewidywała, że współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w radach nadzorczych państwowych spółek.

Zakaz dotyczy też zatrudniania w spółkach SP członków najbliższej rodziny posłów i senatorów PiS. W uchwale zaznaczono, że zakazy nie obejmują osób, które zostały "zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej".

W marcu br. Polska 2050 przedstawiła projekt ustawy dotyczącej odpolitycznienia Spółek Skarbu Państwa. Lider ugrupowania Szymon Hołownia podczas październikowej konwencji domagał się uporządkowania procesu zatrudniania w państwowych spółkach osób powiązanych z polityką. Podkreślał, że ten proces "musi być klarowny i przejrzysty". "Trzeba wiedzieć kto, gdzie, na jakich zasadach" - podkreślał Hołownia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(75)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Wielki B
2 miesiące temu
Przecież PiSuary same tak samo robiliście. A teraz macie czelność komuś to wypominać? . A no tak braki w korycie. Za mało forsy. Dajcie się nachapać kolegom. Nie bądźcie tacy chciwi .
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
maniek
2 miesiące temu
Mieli zostawić tysiące waszych śmierdzieli by dalej okradali kraj i przelewali wam .
Jarek
2 miesiące temu
Tylko 1000 ? Was pisowcow bylo dziesiatki tysiecy.
Spokojny
2 miesiące temu
Oderwani od koryta krzyczą naj głośniej
NAJNOWSZE KOMENTARZE (75)
emeryt
2 miesiące temu
Jak tak będą sobie koryta wyrywać to niedługo ich zabraknie.
Polak
2 miesiące temu
Teraz Spółki przynoszą straty i Tusk będzie je mógł TANIO SPRZEDAĆ konkurencji. Po co Polakom Orlen i zyski z Orlenu, skoro ta firma to tylko straty? Po co LOT, PKP, KGHM, PZU, PKO? Sprzedać za czapkę śliwek i będzie Olaf zadowolony. Będą Niemcy mieli kasę na swoje potrzeby.
Kriss68
2 miesiące temu
A jak wygląda lista kompetentnych towarzyszy z PIS-u i Solidarności ?! Otwiera bojownik z koktajlem Mołotowa Morawiecki ?! Rocznik 1968 ?!
tojatoja
2 miesiące temu
PIS was nikt nie przebije.
członek pisu
2 miesiące temu
Błaszczak, znając wasze metody to pewnie zatrudnicie kilku takich jak ten wasz pisowski mutant - ten, no, Serafinowicz czy tak jakoś - i oni szybko stworzą taką listę przepisując książkę telefoniczną.
...
Następna strona