Wtorek 30 kwietnia jest ostatnim dniem na rozliczenie podatków za 2018 r. O ile ostatni dzień kwietnia zawsze kojarzył się z ogromnymi kolejkami na poczcie, w tym będzie inaczej. W systemie "Twój e-PIT" czeka na nas przygotowane rozliczenie, które wystarczy zaakceptować (choć nawet to nie jest konieczne). Warto sprawdzić, czy nie ma błędów – i uwzględnić należne ulgi.
Obok tych najpopularniejszych – na dzieci i ubezpieczenia społeczne – jest jeszcze kilkanaście innych. Kto nie złożył jeszcze zeznania, ma ostatnią chwilę, by przejrzeć listę (dostępna jest choćby w serwisie podatki.gov.pl)
i zmniejszyć swoje zobowiązania.
Poniżej kilka "nieoczywistych" ulg: na cele charytatywne, internet czy oddanie krwi.
Ulga na internet - w telefonie lub kawiarence
Można z niej skorzystać tylko dwa razy w życiu - w dwóch następujących po sobie latach.
Zatem: w zeznaniu podatkowym za 2018 r. z ulgi internetowej może skorzystać podatnik, który z tego odliczenia korzysta po raz pierwszy lub po raz pierwszy skorzystał z niego za rok 2017.
Kto już swoje szanse wykorzystał, w kolejnych latach powinien zastanowić się, czy nie może "przepisać" umowy na internet na członka rodziny, który z takiej ulgi jeszcze nie skorzystał.
Nie ma znaczenia, czy podatnik korzysta z internetu w domu czy kawiarence internetowej.
Ile można oszczędzić? 19 proc. z maksymalnie 760 zł rocznie wydanych na internet (to maksymalna kwota odliczenia). Jeśli więc użytkownik płacił za internet 50 zł miesięcznie (czyli w sumie 600 zł rocznie), to zmniejszy podatek o 114 zł.
Ulga dotyczy wyłącznie opłat za użytkowanie, ale już nie z tytułu wydatków na instalację czy naprawę sieci.
Internet często kupujemy w pakiecie z telewizją kablową czy telefonem stacjonarnym. Dobra wiadomość jest taka, że "oferta łączona" również umożliwia skorzystanie z ulgi. Jest też zła: z dokumentu wystawionego przez dostawcę musi jasno wynikać, jaką część faktury stanowi opłata za internet.
Potrzebne dokumenty
Warunkiem skorzystania z odliczenia jest posiadanie dokumentów potwierdzających ponoszenie kosztów. Ustawa nie wymaga, by była to faktura, ale z pewnością jest to najbardziej wiarygodny dokument.
Dokument ten musi określać sprzedawcę i nabywcę, rodzaj zakupionej usługi, kwotę do zapłaty.
Jeśli pomiędzy małżonkami istnieje wspólnota majątkowa, a do tej pory ulgę za internet rozliczał jeden z nich, to w kolejnym okresie drugi ma prawo do "swojego" odliczenia ulgi. Należy jedynie mieć na względzie, że na fakturze muszą znajdować się dane tego małżonka, który chce zastosować ulgę.
Dożywianie dzieci, opieka nad zwierzętami lub zabytkami - darowizny na cele charytatywne
Osoba, która w poprzednim roku podatkowym przekazywała darowizny na organizacje społeczne, może odliczyć kwotę faktycznie przekazanej darowizny, lecz nie więcej niż 6 proc. dochodu darczyńcy.
Jeśli podatnik wsparł więcej organizacji charytatywnych, wysokość wpłat sumuje się.
Odliczyć można tylko darowizny na rzecz organizacji mających status Organizacji Pożytku Publicznego. Nie podlegają odliczeniu darowizny na rzecz partii politycznych, związków zawodowych, osób fizycznych i fundacji utworzonych przez partie polityczne.
Potrzebne dokumenty
Wydatek trzeba udokumentować – potrzebne będzie potwierdzenie wykonania przelewu lub pokwitowanie przekazanej gotówki.
To ważne! Odliczenie darowizny nie wyklucza przekazania 1 proc. na wybraną OPP. Można przekazać 1 proc. tej samej organizacji, na rzecz której wcześniej dokonano darowizny, lub zupełnie innej.
Renowacja ołtarza i inne działania Kościoła, czyli cele kultu religijnego
Odliczeniu na tej samej zasadzie podlegają kwoty przekazane na cele kultu religijnego. Co się kryje pod tym pojęciem? To darowizny, które zostały przekazane kościołowi, związkowi religijnemu, parafii czy zakonowi. Ważny jest przy tym cel, na jaki pieniądze mają zostać spożytkowane. Ma to być finansowanie działań odnoszących się do obrzędów i praktyk religijnych albo utrzymania obiektów sakralnych. Organy skarbowe stoją na stanowisku, że tylko takie cele umożliwiają dokonanie odliczenia – samo dokonanie darowizny na rzecz wybranej parafii czy zakonu to zbyt mało.
Potrzebne dokumenty
W treści przelewu cel kultu religijnego można wpisać ogólnie (czyli właśnie: "darowizna na cele kultu religijnego") lub szczegółowe (np. "darowizna na renowację organów"). To drugie rozwiązanie jest ryzykowne o tyle, że urzędnik może uznać, że przeznaczenie nie jest celem kultu religijnego i wyłączyć prawo odliczenia do darowizny.
Pamiętajmy, że darowizny na cele kultu religijnego to co innego niż darowizny na cele działalności charytatywnej Kościoła. To dwie różne rzeczy i dwie różne darowizny.
Jak nie płacić podatku od darowizny?
Darowizna jak każda inna, czyli krwiodawstwo
Krew oddajemy z pobudek serca, ale w pewnym stopniu przekłada się to na stan portfela.
Z ulgi skorzystają zarówno krwiodawcy, którzy robią to regularnie, jak i ci, którym zdarzyło się to dosłownie raz w poprzednim roku podatkowym. Wysokość odliczenia to iloczyn kwoty rekompensaty (który zależy od rodzajów krwi lub jej składników) oraz litrów oddanej krwi lub jej składników.
Za jeden litr pobranej krwi rzadkiej grupy przysługuje rekompensata w kwocie 130 zł, a za 1 mililitr krwi pobranej do celów diagnostycznych od dawców krwinek wzorcowych - 1 zł. W pewnym uproszczeniu: litr osocza (z wytworzonymi przeciwciałami w wyniku zabiegu uodpornienia) wyceniany jest na 200 złotych. Z kolei za 1 litr osocza pobranego od dawcy poddanego zabiegowi uodpornienia lub innym zabiegom - ekwiwalent wyniesie 350 zł. Za 1 mililitr krwi pobranej do uodpornienia - 1 zł.
Podobnie jak w przypadku ulg z tytułu innych darowizn, także nie może przekroczyć 6 proc. dochodu.
Można przekazać krew konkretnej osobie
Powszechna praktyką jest przekazanie krwi na rzecz konkretnej osoby – najczęściej w związku z czekającym ją zabiegiem. Przekazanie "ze wskazaniem" nie pozbawia prawa do ulgi pod warunkiem, że darowizna została dokonana za pośrednictwem publicznej służby krwi.
To ważne: polskie prawo nie dopuszcza sprzedaży krwi. Gdyby komuś jednak się to udało, to nie skorzysta z ulgi, bo jest ona przewidziana wyłącznie dla podatników, którzy oddają ja nieodpłatnie. Czekolady i napoje, które oddający krew dostaje po zabiegu, to nie zapłata, ale sposób regeneracji organizmu.
Potrzebne dokumenty
Podatnik powinien mieć zaświadczenie wydane przez stację krwiodawstwa o ilości bezpłatnie oddanej krwi lub jej składników przez krwiodawcę. Stacja może wyliczyć wartość ekwiwalentu, ale przepisy tego nie wymagają.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl