"Najwyższa Izba Kontroli wnosi o podjęcie działań celem zmiany przepisów ustawy Prawo energetyczne w zakresie rozpatrywania przez Prezesa URE wniosków o rozpatrzenie sporów w sprawach odmów przyłączenia" - napisano w raporcie NIK dot. rozwoju elektroenergetycznej sieci dystrybucyjnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem Izby przepisy nie dają Prezesowi URE możliwości zlecenia przygotowania ekspertyzy na potrzeby rozpatrywania sporów. W procedurze rozpatrywania wniosków operatorzy systemów dystrybucyjnych zlecali i korzystali z wyników ekspertyz dotyczących możliwości i warunków przyłączenia sporządzanych na ich zlecenie - dodano.
Jak wskazała NIK, prezes URE kierował się wynikami tych ekspertyz, wydając rozstrzygnięcia w prowadzonych postępowaniach.
"Zdaniem NIK ekspertyza powinna być sporządzana przez niezależny podmiot wybrany przez Prezesa URE. W przeciwnym razie istotnym dowodem w sprawie jest ekspertyza sporządzona na zlecenie podmiotu, który jest stroną postępowania i jest zainteresowany utrzymaniem w mocy swojej własnej decyzji" - uważa NIK.
Z raportu wynika, że podczas gdy w 2018 r. udział odmów o przyłączenie OZE do sieci wynosił 5,9 proc. w stosunku do wszystkich złożonych wniosków, to w pierwszej połowie 2022 r. był na poziomie 99,3 proc. Dla wniosków o przyłączenie magazynów udział odmów wynosił blisko 30 proc.
Jak podano w raporcie, ponad połowa linii elektroenergetycznych ma ponad 30 lat, co utrudnia przyłączanie odnawialnych źródeł energii.
"Jakość przesyłanej energii jest coraz niższa, modernizacja sieci kuleje. Tymczasem bez inwestycji nie będzie mowy o uwolnieniu gospodarki od węgla i niezawodnych dostaw energii. Niepełna transpozycja przepisów unijnych również opóźnia rozwój sieci dystrybucyjnej, ponieważ brak jest jednolitego środowiska prawnego" - podała NIK.
Zaniechania i opóźnienia inwestycyjne powodują starzenie się infrastruktury sieciowej - wynika z kontroli NIK. "W 2021 r. łącznie 46 proc. linii elektroenergetycznych 110 kV (wysokich napięć – WN) była starsza niż 40 lat, a wśród nich połowa była starsza niż 50 lat. Tylko 16 proc. tych linii w 2021 r. była młodsza niż 10 lat. 40 proc. - poinformowała NIK.
Szał na OZE ostro wyhamował. Najnowsze dane URE
Na koniec 2023 r. w Polsce funkcjonowało 1,4 mln mikroinstalacji OZE, niemal w całości fotowoltaicznych, których moc wynosiła 11,3 GW - wynika z opublikowanych w piątek danych Urzędu Regulacji Energetyki. Mikroinstalacje OZE stanowiły 17 proc. polskich mocy.
W ostatnich latach obserwowany jest spadek dynamiki przyrostu liczby nowych mikroinstalacji oraz wolumen wyprodukowanej przez nie energii. Dynamika wzrostu liczby mikroinstalacji prosumenckich zmniejszyła się z ok. 41 proc. w 2022 r. do ok. 15 proc. w 2023 r. Spada także dynamika wzrostu ilości energii wprowadzanej przez nie do sieci, z ok. 110 proc. w 2022 r. do ok. 26 proc. w 2023 r.