Co trzeci pracodawca gotów płacić pracownikom z Ukrainy więcej niż Polakom. To o dwa punkty procentowe więcej niż jeszcze w pierwszej połowie 2020 r - wynika z najnowszego badania "Barometru Polskiego Rynku Pracy" Personnel Service.
Wysokość wynagrodzenia jest kluczowa dla Ukraińców przy podejmowaniu decyzji o wyborze konkretnego pracodawcy.
"Jak brakuje rąk do pracy, a można przyciągnąć kadrę z zagranicy, to argument finansowy jest najskuteczniejszy. Okazuje się też, że Polacy tracący pracę w pandemii nadal niechętnie szukali zatrudnienia w tych sektorach i na tych stanowiskach, które standardowo zajmują Ukraińcy" – twierdzi prezes Personnel Service Krzysztof Inglot.
Inglot przypomniał, że odpływ kadry ze Wschodu obserwowano na początku pandemii, czyli na przełomie marca i kwietnia 2020 r. Przywołał dane Straży Granicznej, według których z Polski wyjechało wtedy nawet 250 tys. osób.
Zwrócił uwagę, że odpływ ten udało się powstrzymać, bo w tarczy antykryzysowej, pojawił się przepis, który przedłużał wizę cudzoziemców na cały czas obowiązywania stanu epidemicznego i 30 dni po jego zakończeniu.
"To zatrzymało wielu Ukraińców w Polsce, a do tego cały czas przyjeżdżali nowi" - wskazał. Dodał, że wzrosty widać w statystykach ZUS - w kwietniu tego roku ubezpieczonych cudzoziemców było o 110,3 tys. więcej niż przed wybuchem pandemii.
Z Barometru wynika, że główne powody wyboru Polski przez Ukraińców jako miejsca imigracji zarobkowej to: bliskość geograficzna i kulturowa, niska bariera językowa oraz zarobki. "Niska bariera językowa zapewnia bezpieczeństwo m.in. na wypadek zachorowania na COVID-19 i konieczności dogadania się z lekarzem" – zaznaczono w komunikacie. Duże znaczenie dla przyjeżdżających do Polski Ukraińców ma też fakt, że przebywają tutaj ich znajomi lub rodzina.
Ponadto z badania wynika również, że co czwarta firma w Polsce zamierza rekrutować Ukraińców w ciągu najbliższych 12 miesięcy. "Największe zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy obserwujemy w firmach z sektora przemysłowego – już co trzecie przedsiębiorstwo planuje zatrudniać kadrę ze Wschodu" - wskazano. Na drugim miejscu są firmy z handlowe – 27 proc. będzie zatrudniało pracowników z Ukrainy, a na trzeciej - z branży usługowej (20 proc.).