Mateusz Morawiecki przekonuje, że dziura budżetowa jest najniższa od lat. Dodał, że od 2015 r. roczne dochody budżetu wzrosły o ponad 100 proc. Zarzucił opozycji manipulację.
Widać już strategię opozycji, polega ona na wykpieniu się z obietnic, szukają pretekstu, by nie spełnić obietnic. Okłamują Polaków, że stan finansów publicznych jest niedobry. Dlatego chcę pokazać jaki jest stan długu publicznego i finansów publicznych.
Premier Morawiecki przekonywał, że budżet państwa jest w "lepszym stanie, niż można by było przypuszczać".
Jak zaznaczył, od 2015 r. roczne dochody budżetu wzrosły o ponad 100 proc., z 290 mld zł w 2015 r., do prawie 595 mld zł w 2030 r., i są w stanie pokryć m.in. wydatki rzędu 100 mld zł rocznie na politykę społeczną.
- Biorąc pod uwagę ciosy, które na nas spadły: pandemię i wojnę w Ukrainie; budżet państwa jest w stanie pokryć ogromne zobowiązania związane z polityką społeczną. Tej polityki wcześniej nie było. Są pieniądze zaplanowane na wzmocnienie bezpieczeństwa - zapewniał premier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Luka vat. Premier wyciąga dane
Odniósł się również do tzw. luki w VAT. Chodzi o różnicę między tym, co wpływa realnie do kasy państwa, a tym co powinno wpływać. To ona mówi nam, ile rzeczywiście rząd zyskał dzięki ukróceniu np. nielegalnych działań firm, pustych faktur VAT itp.
- Rząd Prawa i Sprawiedliwości pokazał jak rządzić w czasie kryzysów, jak wspierać pracodawców i pracowników oraz polskie rodziny. W 2015 roku mieliśmy do czynienia z wielką dziurą w finansach publicznych m. in. spowodowaną luką VAT. W czasach naszych rządów ograniczyliśmy lukę VAT z 25 proc. do 3,3 proc. - podkreślał.
Jednak część ekonomistów wprost stwierdza, że ostatnie dwa lata pod tym względem nie wypadają tak dobrze, jak to przedstawia szef rządu.
"Bieżące dane o VAT za ten rok są bardzo słabe, a są one niejako barometrem gospodarki. Po siedmiu miesiącach dochody budżetu z VAT zwiększyły się o 5,9 proc. Konsumpcja natomiast wzrosła o blisko 12 proc. – głównie za sprawą inflacji. A do tego w tym roku powrócono do wyższych stawek VAT za prąd, gaz i paliwo, co według wyliczeń resortu finansów, powinno w tym roku dać dodatkowe dochody na poziomie 26 miliardów zł" - wyjaśniał w rozmowie z money.pl dr Dudek.