Sprawa dotyczy postępowania w kwestii tzw. taśm Obajtka, czyli o nagraniach z gabinetu byłego prezesa Orlenu, w którym zamontowano podsłuch. Według informacji Radia Zet, Prokuratura Okręgowa wszczyna śledztwo w sprawie zeznań złożonych przez Daniela Obajtka w sądzie.
Jak donosi Radio Zet, przyczyną jest zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Daniela Obajtka, złożone przez Grzegorza Jakubowskiego, dziennikarza i były likwidatora Radia dla Ciebie.
"Jakubowski twierdził, że Obajtek skłamał, zeznając w maju 2023 roku przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia. Ówczesny prezes PKN Orlenu występował w sprawie jako świadek. Mówił między innymi o swojej znajomości, relacjach i spotkaniu z dziennikarzem Piotrem Nisztorem" - czytamy na stronach Radia Zet.
Taśmy Obajtka wracają
Nagranie rozmowy Obajtka z Nisztorem została ujawniona 15 marca. Rozmowa odbywała się w gabinecie prezesa Orlenu, w którym zamontowano podsłuch.
Z treści wynika, że dziennikarz przyszedł do Obajtka z prośbą o zatrudnienie ojca i żony, Aleksandry Dołhan w Orlenie. – My o nią zadbamy i my tu słowa dotrzymamy – mówi na nagraniu Obajtek.
Z nagrań, do których dotarli dziennikarze, jak i z ustaleń portalu wynika, że Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy związany z mediami Tomasza Sakiewicza, wiele razy odwiedzał Daniela Obajtka w Orlenie. Miał się z nim spotkać aż 72 razy.
Prokuratura wszczyna śledztwo
Według informacji zdobytych przez dziennikarza śledczego Radia ZET Mariusz Gierszewski, 30 kwietnia Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście odmówiła zajęcia się sprawą zgłaszaną przez Jakubowskiego.
Jednak 15 maja Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała postanowienie o wszczęciu śledztwa jednocześnie w dwóch wątkach. Oba dotyczą składania fałszywych zeznań.