Tegoroczny plan GDDKiA zakładał, że w tym roku oddanych zostanie 345,5 km nowych dróg, w tym autostrad (46,1 km), tras ekspresowych (253,1 km) oraz obwodnic (46,3 km). Na ten moment udało się go zrealizować w 26 proc. Drogowcom udało się otworzyć m.in. S14 (Łódź Lublinek - Aleksandrów Łódzki), S7 (Warszawa Lotnisko - Lesznowola, Napierki - Mława oraz Pieńki - Płońsk) oraz obwodnice miejscowości Smolajn i Iłża.
Najbliższe tygodnie i miesiące mają przynieść kolejne (często opóźnione) ułatwienia dla kierowców. W tym otwarcie ostatniego odcinka autostrady A1 (Piotrków Trybunalski Południe - Kamieńsk), a także kolejnych fragmentów A18, S3, S5, S6 (Luzino - Szemud oraz Szemud - Gdynia Wielki Kack), S7 (Lesznowola - Tarczyn Północ oraz Naprawa - Skomielna Biała), S17 (Warszawa Wschód - Lubelska), S61 oraz obwodnic Nowego Miasta Lubawskiego i Kędzierzyna Koźla (drugi etap).
GDDKiA w międzyczasie przygotowuje kolejne inwestycje. Z ogłoszonego planu na koniec tego roku kalendarzowego wynika, że branży budowlanej w najbliższych latach nie zabraknie pracy. Wiązać się to będzie także z utrudnieniami dla kierowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe drogi ekspresowe i obwodnice w Polsce czekają na wykonawców
W trzech kwartałach 2022 r. GDDKiA ogłosiła już przetargi na budowę, często wraz z przygotowaniem projektu, dróg ekspresowych S12 (Chełm - Dorohusk), S19 (trzech odcinków od Jawornika do Iskrzyni oraz drugiej jezdni między Sokołowem Małopolskim a Jasionką), S74 (Kielce Zachód - Kielce), a także krajowych nr 11 (rondo Janiska - Kołobrzeg Wschód) i nr 79 (obwodnica Zabierzowa).
W planach przetargowych GDDKiA na ostatni kwartał jest co najmniej jeszcze raz tyle postępowań. Drogowcy zapowiadają, że zaczną poszukiwania wykonawców dla tras S12 (Piaski - Chełm), S17 (Piaski Wschód - Łopiennik, Krasnystaw Północ - Zamość Sitaniec) oraz obwodnic Zatora (DK28), Gąsek (DK65), Dzwoli (DK74) i Gorajca (także DK74).
To nie koniec. GDDKiA informuje, że po przyjęciu przez rząd nowego programu budowy dróg krajowych i autostrad do 2030 r. (z perspektywą do 2033 r.), będzie mogła do końca roku ogłosić przetargi na kolejnych osiem odcinków pięciu tras ekspresowych.
Mowa m.in. o fragmentach: S7 (Czosnów - Kiełpin), S10 (Szczecin Kijewo - Szczecin Zdunowo), S11 (Bobolice - Szczecinek), S16 (druga jezdnia od węzła Olsztyn Wschód do Biskupca), S74 (Cedzyna - Łagów wraz z obwodnicą miasta, Łagów - Jałowęsy - Tomaszów oraz granica woj. łódzkiego i świętokrzyskiego - Przełom). Ponadto drogowcy chcą do końca roku ogłosić przetarg na projekt drogi ekspresowej S7 na odcinku Kiełpin - Warszawa.
Długo wyczekiwana rozbudowa A2 nie obejdzie się bez utrudnień
Wszystkie z powyższych przetargów, jak pisaliśmy, dotyczyć będą samej budowy lub projektu i budowy. Innymi słowy, te inwestycje zostaną fizycznie rozpoczęte w pierwszej kolejności. Jeśli oczywiście ich wykonawców uda się znaleźć szybko, bez odwołań i konieczności powtarzania postępowania przez np. zbyt wysokie oferty.
Wspomniane przetargi dotyczą dróg, które powstaną w nowym śladzie. Nie spowodują zatem znaczących utrudnień w ruchu. Te jednak są nieuniknione na arcyważnej autostradzie, która prowadzi do Warszawy.
W tym przypadku mowa o długo wyczekiwanej rozbudowie często zatłoczonej trasy A2 między węzłami Łódź Północ a Konotopa. Prace tam będą toczyć się pod ruchem. To oznacza prawdopodobnie, że podczas inwestycji dostępna będzie tylko jedna jezdnia autostrady. W tym roku GDDKiA ma ogłosić przetarg na projekt.
Jacek Losik, dziennikarz money.pl