Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen w piątek (6 grudnia) ogłosiła w Montevideo zakończenie negocjacji umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a blokiem Mercosur, zrzeszającym Argentynę, Brazylię, Paragwaj, Urugwaj i Boliwię.
Umowa UE-Mercosur. Stanowisko Polski krytyczne
Minister rolnictwa Czesław Siekierski zapewnił, że podtrzymuje swoje stanowisko, w którym sprzeciwia się ratyfikowaniu umowy Unii Europejskiej z krajami Mercosuru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wobec zakończenia negocjacji umowy o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską i państwami Ameryki Południowej zrzeszonymi w Mercosur, które zostało ogłoszone dziś w Montevideo, podtrzymuję stanowisko stanowczego sprzeciwu, deklarowane już wcześniej przez resort rolnictwa" - zaznaczył Siekierski we wpisie na platformie "X".
Minister podkreślił, że priorytetem całego rządu, zgodnie z uchwałą Radę Ministrów, podjętą jeszcze w listopadzie, a także "jego osobistą troską" pozostaje bezpieczeństwo żywnościowe Polaków, dobro konsumentów oraz utrzymanie gwarancji ochrony dla polskiego sektora rolnego.
Wcześniej w piątkowym komunikacie MRiRW uzasadniło negatywne stanowisko wobec umowy z Mercosurem w obecnym kształcie. W opinii resortu przewiduje ona nadmierną redukcję unijnych ceł i zbyt wysokie kontyngenty taryfowe.
"Uważamy, że oferowane krajom Mercosuru preferencje celne są w niektórych sektorach zbyt daleko idące. Powodować to może ryzyko wypierania polskich produktów rolno-spożywczych z rynków UE przez produkty przywożone z krajów Mercosuru" - zaznaczono w komunikacie.
W ocenie resortu nie rozwiązano również problemu importu produkcji rolnej wytwarzanej w odmiennych warunkach i standardach produkcji.
Sprzeciw wobec umowy wyraziły także Francja i Włochy, podczas gdy kanclerz Niemiec Olaf Scholz poparł porozumienie.