Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Rafineria Gdańska pod szczególną ochroną. Jest rozporządzenie

Podziel się:

Rafineria Gdańska i Unimot 1 stycznia 2023 r. trafią na listę podmiotów podlegających szczególnej ochronie. Decyzja, zapowiadana przez Ministerstwo Aktywów Państwowych, została ogłoszona w rozporządzeniu, opublikowanym w czwartek na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Ma ona związek z fuzją Lotosu z Orlenem.

Rafineria Gdańska pod szczególną ochroną. Jest rozporządzenie
Na zdjęciu od lewej: wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, premier Mateusz Morawiecki, prezes PKN Orlen Daniel Obajtek (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Zgodnie z załącznikiem do rozporządzenia w sprawie wykazu podmiotów podlegających ochronie oraz właściwych dla nich organów kontroli, lista tych podmiotów została wydłużona z 13 do 15 pozycji. Dopisane zostały do niej Rafineria Gdańska oraz firma Unimot, która kupiła część majątku Lotosu w trakcie połączenia koncernu z PKN Orlen.

O tym, że Rafineria Gdańska ma trafić do wykazu podmiotów podlegających szczególnej ochronie, Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało w ubiegłym tygodniu. Wniosek MAP w tej sprawie ten został przyjęty przez rząd. Tym samym z dniem 1 stycznia rafineria trafi na listę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Rafineria Gdańska w wykazie podmiotów podlegających ochronie

W obowiązującym do końca roku wykazie podmiotów podlegających ochronie oraz właściwych dla nich organów kontroli widnieje 13 podmiotów, wśród nich jest m.in. PKN Orlen, Grupa Azoty, KGHM Polska Miedź, PKP Energetyka, Tauron Polska Energia, Emitel.

- Po fuzji Orlenu z Lotosem, w rozporządzeniu wskażemy wyraźnie, że Rafineria Gdańska należy do przedsiębiorstw, których niekontrolowana sprzedaż nie jest możliwa - zapowiadał w połowie listopada wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

W kolejnych dniach szef MAP przypomniał, że na specjalnej liście rządowej umieszczane są strategiczne spółki. Mówił o dodatkowym "bezpieczniku", czyli o ustawie o kontroli niektórych inwestycji, które - jak zapewnił - eliminują ryzyko niekontrolowanej sprzedaży udziałów w kluczowych, strategicznych spółkach. - Są bardzo wyraźne zapisy, że takie przedsiębiorstwo jak właśnie Rafineria Gdańska, Lotos, Orlen - to jest cały wykaz - nie może być jakakolwiek część tego przedsiębiorstwa zbyta, bez zgody polskiego rządu - podkreślał.

Kontrowersje wokół sprzedaży części Rafinerii Gdańskiej

W połowie grudnia prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapewniał, że w świetle sprzedaży 30 proc. udziałów gdańskiej rafinerii saudyjskiemu potentatowi naftowemu Saudi Aramco, nie ma ryzyka niekontrolowanego ich zbycia.

- Transakcja z Saudi Aramco jest zabezpieczona zarówno w umowach, jak i również na poziomie ustaw - zapewnił Obajtek. - Saudyjczycy są naszą alternatywą wobec dostaw ropy naftowej z Rosji i w ten sposób gwarantują nam bezpieczeństwo - ocenił.

Sprzedaż części rafinerii Saudom wzbudza duże kontrowersje. Według informacji "Gazety Wyborczej" przy sprzedaży przez Orlen udziałów w Lotosie spółce Saudi Aramco nie konsultowano pod kątem bezpieczeństwa energetycznego Polski, a przed podpisaniem umowy sprzedaży ominięto przepisy Ustawy o kontroli niektórych inwestycji. Dziennik informował też, że nie wiadomo, czy Saudi Aramco przedstawiła polskim władzom informacje o swoich powiązaniach z rosyjskimi firmami energetycznymi.

Krytycznie do sprzedaży aktywów RG odniósł się Piotr Woźniak, były prezes zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. - To jest kalka rosyjskich klauzul w umowach gazowych. Mniejszościowy albo równoważny akcjonariusz praktycznie jest w stanie blokować wszystko - ocenił Woźniak w rozmowie z money.pl

energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl