Nagrodą zostali objęci pracownicy sieci Biedronka zarówno w sklepach, jak i w centrach dystrybucyjnych i biurach, pracujący na stanowiskach niemenedżerskich. W ubiegłym roku wynosiła ona 3.750 zł brutto, w 2022 r. – 2.800 zł brutto, a w 2021 r. – 2.500 zł brutto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spółka podała, że w marcu jej pracownicy otrzymali pierwsze w tym roku zasilenie e-kodu pracowniczego w związku z wymagającą sytuacją gospodarczą. Kwoty zasilenia wynoszą od 240 do 300 zł w zależności od osiąganego dochodu. E-kodem można płacić za zakupy w sklepach Biedronka i drogeriach Hebe. Na ten benefit firma przeznaczyła prawie 22 mln zł.
Od 1 stycznia tego roku Biedronka podniosła wynagrodzenie swoim pracownikom na podstawowych stanowiskach, przeznaczając na ten cel ponad 600 mln zł. Ponad 65 tys. pracowników sieci Biedronka w sklepach i centrach dystrybucyjnych otrzymało wynagrodzenie wyższe o kwotę od 650 do 900 zł brutto (dla pełnego etatu). Jak podano, średnio wzrost wynagrodzenia w sklepach wyniósł 17 proc.
Wojna Biedronki z Lidlem. Oto kto na tym traci
Na początku marca spółka Jeronimo Martins, właściciel sieci Biedronka, pokazała wyniki finansowe za 2023 r. Mimo wzrostu zysku netto o 28 proc. rok do roku tuż po publikacji wyników Grupa obsunęła się na giełdzie.
Wyniki Biedronki. Rywalizacja sieci ma swoją cenę
W ciągu 12 miesięcy Grupa wypracowała 756 mln euro zysku netto. To o 28,2 proc. więcej niż w 2022 r. W 2023 r. EBITDA grupy wzrosła natomiast o 17 proc. do 2,16 mld euro. Przychody poszły z kolei w górę o 20,6 proc. do 30,6 mld euro.
Teoretycznie samo spojrzenie na liczby może napawać optymizmem. Diabeł jednak tkwi w szczegółach, a mianowicie w planach i prognozach Grupy na rok 2024. Czytamy tam m.in., że Biedronka w ostatnim czasie funkcjonuje "w otoczeniu, które stało się bardziej konkurencyjne i w którym cena stała się decydującym czynnikiem bardziej niż kiedykolwiek".
Właściciel Biedronki pokazał wyniki. Ogromne wzrosty
W ten sposób zasugerowała, że rywalizacja cenowa między Biedronką a Lidlem, która obecnie rozgrzewa całą branżę, nie pozostaje bez wpływu na sytuację finansową spółki. Dla inwestorów ważny był jednak inny fragment sprawozdania.
Biorąc także pod uwagę decyzję spółki o dalszym inwestowaniu w zwiększenie wynagrodzeń pracowników, nie wykluczamy, że marża EBITDA może znaleźć się pod większą presją niż w 2023 r. - przyznało Jeronimo Martins.