Rosyjskie ministerstwo transportu i agencja transportu wodnego w połowie lutego powiadomiły kapitanaty portów morskich, że wszystkie wpływające do nich statki muszą być sprawdzane pod kątem m.in. materiałów wybuchowych. Kontrole mają prowadzić m.in. nurkowie przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
W liście resort zwrócił uwagę na zwiększone zagrożenie dla funkcjonowania infrastruktury transportowej i statków handlowych przewożących towary niebezpieczne i wysokiego ryzyka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzy tankowce na Morzu Śródziemnym i jeden na Morzu Bałtyckim zostały w ciągu ostatniego miesiąca uszkodzone z powodu eksplozji. Przyczyny nie są jeszcze znane - przypomniała agencja.
Unia walczy z atakami hybrydowymi
Z kolei Unia Europejska walczy z innym problemem - rosyjską wojną hybrydową, której prawdopodobnym elementem są incydenty na Bałtyku, związane z uszkodzeniami podmorskich kabli. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi. W piątek szwedzkie władze poinformowały, że u wybrzeży Gotlandii uszkodzony został kabel telekomunikacyjny Finlandię z Niemcami.
Unijne służby większość tych incydentów postrzegają jako ataki hybrydowe, za którymi stoi Rosja. Kable zrywane są m.in. przez jednostki tzw. floty cieni, czyli statki, które pomagają Rosji w obchodzeniu sankcji na jej ropę naftową i kotwicami niszczą podmorską infrastrukturę.
W związku z tym w piątek w Helsinkach unijni komisarze - ds. cyfryzacji Henna Virkkunen, ds. obronności Andrius Kubilius i ds. wewnętrznych Magnus Brunner - przedstawili plan działania, stworzony wspólnie z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas, mający na celu wzmocnienie ochrony podmorskich kabli. Zapowiedziała go jeszcze w lutym szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
W planie wymienia cztery główne wymiary, w ramach których prowadzone mają być działania i stosowane dodatkowe środki. Po pierwsze: zapobieganie atakom przez zaostrzenie wymogów bezpieczeństwa przy jednoczesnym instalowaniu nowych i inteligentnych kabli wyposażonych m.in. w czujniki. Po drugie: skuteczniejsze wykrywanie zagrożeń, jeszcze zanim dojdzie do incydentu, m.in. przez wzmocnienie współpracy i wymiany informacji między państwami członkowskimi oraz wykorzystywanie technologii monitorujących. Po trzecie: szybsze reagowanie na incydenty i naprawianie uszkodzonych kabli. Po czwarte: odstraszanie sprawców.