Jens Stoltenberg, komentując dla Biełsatu zapowiedź rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi, stwierdził, że Rosja powinna zrozumieć, że wojny nuklearnej nie można wygrać. Dlatego nigdy nie warto jej rozpoczynać.
Retoryka nuklearna Rosji jest lekkomyślna i niebezpieczna - ocenił sekretarz generalny NATO, którego cytuje belsat.eu.
Dodał, że NATO obserwuje działania Rosji, ale na razie nie widzi "żadnych zmian w rosyjskiej pozycji nuklearnej, które wymagałyby zmian w stanowisku Sojuszu".
Zapewnił także, że NATO będzie nadal uważnie monitorować "zmieniającą się rosyjską retorykę nuklearną i jej realizację".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmieszczenie broni jądrowej na Białorusi podczas szczytu NATO ?
Przypomnijmy, na początku czerwca Władimir Putin podczas spotkania z Aleksandrem Łukaszenką zapowiedział, że rozmieszczenie broni jądrowej na Białorusi rozpocznie się natychmiast po zakończeniu budowy magazynów. Według Putina ma to nastąpić w dniach 7-8 lipca.
Wcześniej Rosja przekazała Białorusi system rakietowy Iskander-M, który może być także nośnikiem broni jądrowej. To m.in. rezultat porozumienia podpisanego przez szefów rosyjskiego i białoruskiego resortu obrony pod koniec maja w Mińsku. Reguluje ono tryb rozmieszczenia rosyjskiej taktycznej broni jądrowej na Białorusi.
Jak ocenia Ośrodek Studiów Wschodnich, ma być to odpowiedź Rosji na "nieprzyjazne działania Zachodu".
Eksperci uważają, że rozmieszczenie broni jądrowej na Białorusi zbiegnie się w czasie ze szczytem NATO, który odbędzie się w Wilnie, zaledwie 150 km od Mińska - podaje belsat.eu.
Szczyt NATO w Wilnie ma nastąpić 11-12 lipca. Do litewskiej stolicy przybędzie ponad 40 delegacji, około 5 tys. osób. Pierwotnie budżet spotkania miał wynieść około 30 mln euro, ale już wzrósł do niemal 38 mln euro.